- Szkoła, jak pamiętam, była zupełnie inna niż dzisiaj - powiedziała Helenita
- Szkoła, jak pamiętam, była zupełnie inna niż dzisiaj - powiedziała Helenita
Rok temu rozmawialiśmy z Heleną Deeds, jedną z bohaterek telewizyjnego show „Żony Hollywood”. W tym roku Helenita odwiedziła rodzinne strony, co odnotowała jedna z ogólnopolskich stacji telewizyjnych.
Najpierw była przeprowadzka do Wrocławia, później emigracja do Austrii, a dzisiaj mieszka w USA. Urodziła się Borowie i tam do dziś ma rodzinny dom. Później przeprowadziła się z rodzicami do Wrocławia, żeby po kilku latach emigrować do Austrii. Praca w obcym kraju, nauka języka i poznawanie ludzi - tak minęły Helenie pierwsze lata w obcym kraju. Dla autochtonów była imigrantką z Polski. Jedną z wielu, jakie w tamtych latach trafiały do Austrii. Później spotkała swojego przyszłego męża, z którym przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. W szczerym wywiadzie, jakiego Helena udzieliła nam rok temu, mówiła o swoim nieżyjącym już mężu z miłością i szacunkiem. Ani szczerość, z jaką nasza Hellen Deeds odwiedziła rodzinny Borówrozmówczyni mówiła o swoich najbliższych, ani otwartość, kiedy mówiła o sobie, nie mogła być zaskoczeniem. Każdy, kto ją zna, wie, że Helena właśnie taka jest.
Kilka dni temu na antenie TVN wyemitowano reportaż z pobytu Heleny Deeds w Borowie. Bohaterka „Żon Hollywood” odwiedziła rodzinny dom. Stojąc na szkolnym podwórku wspominała, jak to miejsce wyglądało przed laty.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Mx
.
Myślę, że wojażami i sławieniem miejsca pochodzenia na całym świecie zasłużyła sobie na to, aby jej nazwisko zdobiło nazwę którejś z ulic Borowa. Ba może i pomnik stanąć tam powinien. Bo Helenita taka ofiarna, aby gminę swą sławić: wyjazd, nauka języka. Biedna jedyna w swoim rodzaju. Co Wam w niej imponuje? Tak szczerze.
0
Gravatar
spajker
RE: Helenita odwiedziła rodzinny Borów
helenita. blond włosy, ciemne okulary i nazwisko helenita de deeds de la mezon. znajomy zna kate moss. modelka o twarzy madamme macron de la szympans. ciemne okulary i brak skrupułów w publicznym prężeniu gluteos major. kate to katarzyna a moss to po byłym mężu. kate moss to katarzyna gwizdała. znajomy mnie pyta a jak taka (...) ma się nazywać? tak jest od lat . oto apolonia głowacka z zapyziałej wioski białostockiej staje się polą negri znaną z tego że lubi defekować się brylantami darowanymi jej przez miłośników jej wyuzdania. a oto i pani polityk lidia geringer de odenberg. była krótko żoną de odenberga, starego zagranicznego eunucha, rozwiodła się znim bo był niedobry ale sądziła się z nim o nazwisko. on jej zakazał ale ona jako de odenberg de la mezon von bismarck aus hirschberg to co innego. wspólny mianownik brzmi- kobieca próżność nie zna granic czasowych przestrzennych kulturowych ani żadnych innych. dostałem niedawno maila od sary anderson. sara anderson to nick na mailu od urszuli u. z wrocławia. każda absolwentka medycyny wychodząc za mąż od razu ma dwa nazwiska - janina kowalska - nowak, to prawie jak hrabia drucki lubecki. im więcej nazwisk tym większe poczucie nasycenia próżności. tej blondynce w ciemnych okularach z borowa powiem że ja jestem spajker de la new york a za moje ciemne okulary płaciłem 300 dolarów na 5th avenue.
0

Przeczytaj także