W GOK-u można było posmakować czeskich specjałów
W GOK-u można było posmakować czeskich specjałów
Gmina Kondratowice realizuje projekt partnerski z czeską gminą Jablonne nad Orlici. W Gminnym Ośrodku Kultury w Kondratowicach przedstawiciele Jablonne prezentowali kuchnię czeską. - Goście przyjechali już o 9.00 rano. Zabrali ze sobą niezbędne produkty, a część przygotowywali już na miejscu.
Wstęp miał każdy mieszkaniec gminy. Można było zjeść czeski obiad oraz posmakować piwa z tamtejszego browaru - powiedział wójt gminy Kondratowice Wojciech Bochnak. W menu znalazły się między innymi: tradycyjna czeska zupa czosnkowa ,,oukrop” z grzankami chleba, wieprzowina po chłopsku z knedlikami i kapustą kiszoną czy salceson domowy z cebulą i octem. Oprócz degustacji gościom przygrywał zespół Docent, który specjalizuje się w muzyce swingowej. - Duże zaangażowanie w ten projekt wykazali pracownicy Urzędu Gminy w Kondratowicach oraz tamtejszego GOK-u. Podziękowania należą się również Teresie Białkowskiej z zespołu Złotokłose, która czynnie brała udział w przygotowaniach do tego projektu - zakończył wójt.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Posmakowali czeskiej kuchni
"tradycyjna czeska zupa czosnkowa ,,oukrop” z grzankami chleba, wieprzowina po chłopsku z knedlikami i kapustą kiszoną czy salceson domowy z cebulą i octem."---warto dodać żę kuchnia "tradycyjna" to kuchnia syta i tania. ludzie niezamożni woleliby opychać się szynką i truflami a nie salcesonem z octem i kiszoną kapustą. no ale tradycja biedy robi swoje. wkurza mnie jak w drogiej wrocławskej restauracji w rynku serwują obcokrajowcom "polską kuchnię tradycyjną" czyli kaszankę, ziemniaki w łupinie, tłuste mięsa z kaczki i bigos. obcokrajowcy jedzą te specjały z obrzydzeniem . polacy chętnie jedliby kiedyś kuropatwy w imbirze ale kogo było na to stać? w każdym kraju "tradycyjne" jedzenie ma tanio zapchać żołądek, ma być syte i tanie. niemcy kartofle smarują masłem ( saksonia), włosi wrzucają na żołądek ciężki syty i tani makaron. dobrze że nadeszły czasy , w których nie trzeba już jeść tradycyjnie ale można już zjeść smacznie.
0

Przeczytaj także