Na sesji były osoby zainteresowane sytuacją oświaty oraz strzelińskiego szpitala
Na sesji były osoby zainteresowane sytuacją oświaty oraz strzelińskiego szpitala
Tematy związane z oświatą i strzelińskim szpitalem zdominowały ostatnią sesję Rady Powiatu. Mimo generalnie trudnej sytuacji SCM-u, padło kilka optymistycznych zdań. Jak wygląda prognoza finansowa dla spółki?
XLIII sesja Rady Powiatu Strzelińskiego rozpoczęła się od spraw związanych z oświatą. Na początku swoje sprawozdania przedstawili dyrektorzy szkół i placówek oświatowych, a byli to kolejno: Beata Kudła - Zespół Szkół Ogólnokształcących w Strzelinie, Anna Banaś - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Ludowie Polskim, Elżbieta Zielińska - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelinie, Beata Schaffner - Zespół Placówek Oświatowych i Elżbieta Kasprzyszak - Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna w Strzelinie.
Potem był czas na dyskusję, w której starosta Marek Warcholiński wyraził swoje zadowolenie z faktu, że tegoroczny nabór do szkół był na nieco większym poziomie, niż ostatnio, mimo, iż było mniej absolwentów gimnazjów. Potem informacje o realizacji zadań oświatowych przedstawiła inspektor oświaty Małgorzata Stachowiak. Chwilę później głos zabrał radny Norbert Raba. Stwierdził, że starostwo utrzymuje de facto ilość oddziałów klasowych na podobnym poziomie, mimo, że oddziały te są mniej liczne. Powiedział też, że przez ostatnie 10 lat funkcjonowaniu powiatu liczebność zmalało o 500 uczniów. - Zniknęła nam jedna szkoła. Należy się zastanowić, czy w ślad za tym idzie zmiana strukturalna w tych szkołach. No, niestety, nie. (…) Wypada podejść do tego przyszłościowo. Zwracam się z apelem do zarządu, aby temu się przyjrzeć. Otwieramy oddziały po 13 osób. Ja rozumiem, że jest to fantastyczna wygoda w nauce i prowadzeniu zajęć. Może to się skończyć niestety źle dla całej struktury - podkreślił. Wicestarosta Aleksander Ziółkowski odparł, iż w ostatnich latach borykamy się z głębokim niżem demograficznym i że młodzież coraz częściej decyduje się na naukę w takich ośrodkach jak Wrocław. Do dyskusji włączył się wiceprzewodniczący rady Piotr Rozenek, który tłumaczył, że nie ma takiej praktyki tworzenia oddziałów 13 - osobowych. - Owszem, takie się zdarzają, ale wynika to z wyjątkowych sytuacji - mówił.
 - W perspektywie do 2019 roku chcielibyśmy, aby szpital się bilansował – mówiła prezes SCM-u Magdalena Puziewicz - Karpiak
Realny wynik czy fantastyka?
W kolejnym punkcie radni wysłuchali sprawozdania prezes Strzelińskiego Centrum Medycznego Magdaleny Puziewicz - Karpiak. W swoim przemówieniu wspomniała między innymi, że 8 mln pożyczki, którą szpital dostał w tym roku, zostało głównie przeznaczonych na spłatę wierzycieli. Dodała także, że placówka w ostatnim czasie została zaopatrzona w sprzęt medyczny, który jest na bieżąco naprawiany i serwisowany. Część zasobów pochodzi z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Powiedziała także, iż szpital zatrudnił nowych specjalistów w różnych obszarach działalności medycznej, co znacznie wpłynęło na jakość świadczonych usług. Prezes odniosła się także do wyników finansowych. Mówiła, iż ten rok spółka zakończy ze stratą oscylującą w okolicach 3,5 - 3,7 mln złotych. Następne 12 miesięcy ma być, jej zdaniem, dużo lepsze, gdyż na koniec 2018 prognozowana strata placówki to 766 tys. zł. - W perspektywie do 2019 roku chcielibyśmy, aby szpital się bilansował - powiedziała Puziewicz - Karpiak.
Sporo pytań miał Norbert Raba. Między innymi chciał się dowiedzieć od prezes, czy nie obawia się, iż w tej chwili lekarze interny złożą wszyscy wypowiedzenia.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Realny wynik czy fantastyka?
Tarc powiedziała :
spajker powiedziała :
T.Filzman. powiedziała :
Gdyby od lat kiedy była reforma administracyjna Premiera Buzka powiat był zarządzany jak prywatna firma, po gospodarsku to mielibyśmy piękne drogi, niezadłużony szpital etc. .
idzie ku lepszemu. teraz zatrudniają kolejne 500 tys urzędników do ścigania tych 500 tys z czasów poprzedników. teraz zatrudniają kolejne 500 tys misiewiczów do komisji śledczych bo bez komisji śledczej nie można już niczego załatwić. teraz zatrudniają 500 tys policjantów do ochrony miesięcznic i kolejne 500 tys do obstawy pokazowych odwiedzin grobu na wawelu. takim oto sposobem bezrobocia brak. wszyscy mają co robić jak w dawnym ddr, w którym było 17 milionów mieszkańców i 20 milionów szpicli.
A kto za to płaci?. Czy praca urzędnicza wytwarza bądź produkuje dobra bez których życie jest niemożliwe?. Czy raczej komplikuje życie milionem wytworzonych przepisów, poprawek i aneksów do przepisów i dyrektyw UE?.
praca urzędnika tworzy nowe miejsca pracy. przykład; aby wywalić jednego radnego z rady strzelina główkowało 20 innych radnych, 100 sędziów i 100 urzędów. producent papieru i tuszu do drukarek też mieli co robić latami, poczta z pismami poleconymi, prawnicy itd. wszyscy mają co robić a jak zabraknie pieniędzy??? a to do unii po dotacje , pieniądze biorą się z wniosku o dotacje, im więcej na nim pieczątek tym ważniejszy jest wniosek.

0
Gravatar
Tarc
RE: Realny wynik czy fantastyka?
spajker powiedziała :
T.Filzman. powiedziała :
Gdyby od lat kiedy była reforma administracyjna Premiera Buzka powiat był zarządzany jak prywatna firma, po gospodarsku to mielibyśmy piękne drogi, niezadłużony szpital etc. Jednak prywatni biznesmeni z dobrze prosperującymi firmami nie garną się do kierowania powiatami i gminami. Urzędnicy z kierowniczych stanowisk nie musi się martwić by zapłacić 45% ZUS, 23 % VAT, 30 PiT na armię innych urzędników. Jak braknie to nie zrobią drogi, mostu etc. Za rządów PO-PSL zatrudniono w Polsce dodatkowo 500 tyś urzędników bo potrzebni byli do obsługi coraz to wymyślniejszych przepisów które zakładały wypełnianie przez petentów kolejnych stosów papierów. Urzędnicy wymyślają coraz to nowe przepisy i zatrudniają do ich obsługi kolejnych urzędników. Jakby uprościć procedury to 75 % urzędników straciłoby pracę.
idzie ku lepszemu. teraz zatrudniają kolejne 500 tys urzędników do ścigania tych 500 tys z czasów poprzedników. teraz zatrudniają kolejne 500 tys misiewiczów do komisji śledczych bo bez komisji śledczej nie można już niczego załatwić. teraz zatrudniają 500 tys policjantów do ochrony miesięcznic i kolejne 500 tys do obstawy pokazowych odwiedzin grobu na wawelu. takim oto sposobem bezrobocia brak. wszyscy mają co robić jak w dawnym ddr, w którym było 17 milionów mieszkańców i 20 milionów szpicli.
A kto za to płaci?. Czy praca urzędnicza wytwarza bądź produkuje dobra bez których życie jest niemożliwe?. Czy raczej komplikuje życie milionem wytworzonych przepisów, poprawek i aneksów do przepisów i dyrektyw UE?.

0
Gravatar
spajker
RE: Realny wynik czy fantastyka?
T.Filzman. powiedziała :
Gdyby od lat kiedy była reforma administracyjna Premiera Buzka powiat był zarządzany jak prywatna firma, po gospodarsku to mielibyśmy piękne drogi, niezadłużony szpital etc. Jednak prywatni biznesmeni z dobrze prosperującymi firmami nie garną się do kierowania powiatami i gminami. Urzędnicy z kierowniczych stanowisk nie musi się martwić by zapłacić 45% ZUS, 23 % VAT, 30 PiT na armię innych urzędników. Jak braknie to nie zrobią drogi, mostu etc. Za rządów PO-PSL zatrudniono w Polsce dodatkowo 500 tyś urzędników bo potrzebni byli do obsługi coraz to wymyślniejszych przepisów które zakładały wypełnianie przez petentów kolejnych stosów papierów. Urzędnicy wymyślają coraz to nowe przepisy i zatrudniają do ich obsługi kolejnych urzędników. Jakby uprościć procedury to 75 % urzędników straciłoby pracę.
idzie ku lepszemu. teraz zatrudniają kolejne 500 tys urzędników do ścigania tych 500 tys z czasów poprzedników. teraz zatrudniają kolejne 500 tys misiewiczów do komisji śledczych bo bez komisji śledczej nie można już niczego załatwić. teraz zatrudniają 500 tys policjantów do ochrony miesięcznic i kolejne 500 tys do obstawy pokazowych odwiedzin grobu na wawelu. takim oto sposobem bezrobocia brak. wszyscy mają co robić jak w dawnym ddr, w którym było 17 milionów mieszkańców i 20 milionów szpicli.

0
Gravatar
T.Filzman.
RE: Realny wynik czy fantastyka?
Gdyby od lat kiedy była reforma administracyjna Premiera Buzka powiat był zarządzany jak prywatna firma, po gospodarsku to mielibyśmy piękne drogi, niezadłużony szpital etc. Jednak prywatni biznesmeni z dobrze prosperującymi firmami nie garną się do kierowania powiatami i gminami. Urzędnicy z kierowniczych stanowisk nie musi się martwić by zapłacić 45% ZUS, 23 % VAT, 30 PiT na armię innych urzędników. Jak braknie to nie zrobią drogi, mostu etc. Za rządów PO-PSL zatrudniono w Polsce dodatkowo 500 tyś urzędników bo potrzebni byli do obsługi coraz to wymyślniejszych przepisów które zakładały wypełnianie przez petentów kolejnych stosów papierów. Urzędnicy wymyślają coraz to nowe przepisy i zatrudniają do ich obsługi kolejnych urzędników. Jakby uprościć procedury to 75 % urzędników straciłoby pracę.
0
Gravatar
spajker
RE: Realny wynik czy fantastyka?
sytuacja szkół i szpitala wskazuje że strzelin jest za mały na takie instytucje. w szkołach niebawem będzie 1 nauczyciel na 1 ucznia czyli prywatny guvernant jak za czasów złotej rzeczypospolite j szlacheckiej dla dzieciątka z domu potockich. szpital od dziesiątek lat jest ekonomicznym trupem i od dziesiątek lat rok następny ma być rokiem ekonomicznie przełomowym. strzelin jest mały i biedny. aby to zmienić potrzebny jest biznes , duży, mały, średni, krajowy, zagraniczny wszystko jedno jaki aby liczny.polityka nie wspiera biznesu, polityka ściga biznes jak lenin kułaków. polityka rozda solidną jałmużnę 500+ dla ludzi niczego do społeczeństwa niewnoszących a w imadle przepisów i restrykcji wybije ludzi przedsiębiorczy ch. gdyby jakiś menel z konopnickiej kiedyś wytrzeźwiał i chciał postawić grilla przy drodze + napoje energetyczne aby zarobić tylko na siebie to; dopnie się do niego sanepid skarbówka zus straż miejska urząd statystyczny narodowy bank polski i 1 milion obowiązków a ten człowiek potrafi zaledwie grilla rozpalić i w przebłysku świadomości chciałby grillem zarobić na siebie odciążając budżet. nielzja. verboten. niebawem w polsce pozostanie orlen kghm i urzędy. przerobimy polskę na koreę północną. margarett tatscher mówiła że socjaliści zauważają problemy dopiero wtedy kiedy skończą się cudze pieniądze.
0