I am Free, czyli pomoc od wewnątrz

W obecnych czasach wiele ludzi zmaga się z różnymi zaburzeniami. Narzędzie, które może pomóc rozwiązać ich problemy postanowiła stworzyć grupa młodych ludzi. Dzięki internetowi chcą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Niedługo rusza pierwsze spotkanie z psychologiem online, a w planach jest też nagrywanie krótkich vlogów.

Niedawno trójka młodych osób ze Strzelina wpadła na pewien pomysł. Wspólnie chcieli pomóc osobom z zaburzeniami psychicznymi. W ten sposób powstała inicjatywa I am Free. To narzędzie, za pomocą którego ludzie mogą rozwiązywać swoje problemy, o których na co dzień nikt nie mówi, bo jest to dla nich wstydliwe czy krępujące.

Obecnie Mateusz Rudawa, Karolina Sabadasz i Konrad Postawa nie tworzą żadnej organizacji i działają non-profit. Istnieje już strona internetowa, a docelowo planowane jest uruchomienie specjalnej aplikacji.

- Uważam, że kiedy ludzie robią cokolwiek w życiu, powinni robić to zgodnie z własnymi przekonaniami. Spotkałem osoby, które, podobnie jak ja, zetknęły się z problemem zaburzeń i też uznali, że pomoc innym to dobry kierunek i razem poszliśmy w tę stronę – wyjaśnił jeden z założycieli Mateusz Rudawa. Jak tłumaczy, pomoc nie jest kierowana tylko do gminy czy powiatu. Pomysłodawcy dzięki internetowi chcą dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.

Trudno ich przekonać

Początkowo planują sprawdzić najlepsze rozwiązania. - W tej chwili dajemy ludziom wartościowe artykuły, takie jak informacje od psychologów czy osób, które przeżyły podobne zaburzenia i opowiadają, jak sobie z nimi radzą. Oferujemy też różnego rodzaju praktyczne porady. Chcemy zorganizować darmowe spotkanie z psychologiem online. Wszyscy będą anonimowi, można zadawać psychologowi pytania i to naprawdę bardzo fajne rozwiązanie. Prawdopodobnie spotkanie odbędzie się w połowie czerwca, ale wszelkie informacje pojawią się wcześniej na naszej stronie internetowej www.iamfree.pl – powiedział.

Okazuje się, że w przyszłości planowane jest też tworzenie krótkich vlogów (rodzaj bloga internetowego, którego treść stanowią pliki filmowe) wraz z psychoterapeutką. Z pewnością jest to jedna z dróg, która pozwoli dotrzeć do większej grupy ludzi. Inicjatorzy przeprowadzili też ankiety na temat spraw, o których osoby z zaburzeniami chciałyby porozmawiać.

- W dobie internetu łatwo znaleźć jakiekolwiek informacje na temat zaburzeń. Ale nie łatwo jest przekonać te osoby, żeby podjęły jakieś działania w tym zakresie. Nie ze względu na to, że nie chcą, tylko mają wewnętrzne blokady. Osoby borykające się z depresją nie mają czasem ochoty nawet wstać z łóżka – dodał Rudawa.

Inicjatorzy wierzą, że...
Więcej w wydaniu papierowym.