Prezydent Andrzej Duda i starosta Marek Warcholiński na strzelińskim Rynku
Po minionej wizycie Prezydenta RP w Strzelinie wracamy do okoliczności, jakie doprowadziły do przyjazdu Andrzeja Dudy. O kulisach spotkania prezydenta z mieszkańcami powiatu i samorządowcami rozmawialiśmy ze starostą Markiem Warcholińskim.
Rozmawiamy w środę zaledwie kilkadziesiąt godzin po wyjeździe ze Strzelina Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Proszę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć o przygotowaniach do przyjazdu prezydenta.
- Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Można nawet powiedzieć, że w błyskawicznym tempie. Myślę, że nie bez znaczenia była wizyta Pani Magdaleny Puziewicz-Karpiak, prezes SCM w Kancelarii Prezydenta. Pani prezes pod koniec maja br. uczestniczyła w organizowanej przez Kancelarię Prezydenta RP konferencji poświęconej służbie zdrowia. (Więcej na ten temat w wywiadzie z prezes SCM – red.) W poniedziałek 4 czerwca odebraliśmy telefon od przedstawiciela wojewody z którym utrzymujemy częsty kontakt, z informacją, że Prezydent Andrzej Duda planuje w czerwcu 2018r. wizytę na Dolnym Śląsku. Szybko podjęliśmy decyzję o zaproszeniu w imieniu Zarządu Powiatu prezydenta do odwiedzenia powiatu strzelińskiego, do Strzelina. (Pod zaproszeniem znalazły się podpisy starosty Warcholińskiego i wicestarosty Ziółkowskiego – red.) Równie szybko (6 czerwca) otrzymaliśmy zwrotna informację, że w poniedziałek 11 czerwca do Strzelina przyjedzie grupa pracowników kancelarii prezydenta, żeby na miejscu uzgodnić szczegóły ewentualnej wizyty prezydenta. Tego też dnia rozmawiałem na ten temat i poprosilem o pomoc w organizacji wizyty Panią Burmistrz Dorotę Pawnuk. Otrzymałem zapewnienie, że mogę liczyć na pełną współpracę ze strony Gminy. Ze względu ma moją nieobecność, uczestniczyłem wtedy w kilkudniowym szkoleniu, w tej części przygotowywania wizyty prezydenta reprezentował mnie wicestarosta Ziółkowski. Włączyliśmy do przygotowań miejscowe służby mundurowe a także PZD. Oficjalne potwierdzenie terminu wizyty prezydenta (czyli poniedziałek 18 czerwca br. - red.) otrzymaliśmy w środę 13 czerwca. Mieliśmy za mało czasu, żeby rozesłać do samorządowców, i innych osób, które chcieliśmy zaprosić na spotkanie, zaproszeń na piśmie, dlatego kontaktowaliśmy się z nimi telefonicznie. Tak niefortunnie złożyło się, że w akurat w dniu wizyty prezydenta pani burmistrz była na urlopie, ale zobowiązałem się, że w swoim wystąpieniu uwzględnię również te sprawy, które są dla nas (powiatu i gminy Strzelin – red.) ważne. Ponadto w imieniu pani burmistrz przekazany został prezydentowi list podpisany przez burmistrz Dorotę Pawnuk.

Program wizyty prezydenta obejmował spotkanie z mieszkańcami w Rynku i spotkanie z samorządowcami w starostwie. Czy rozważano dopisanie do tego scenariusza inne punkty?
- Rozważaliśmy zorganizowanie spotkania z samorządowcami w większej sali, np. auli ZSO i złożenie przez prezydenta kwiatów pod Pomnikiem Żołnierza. Niestety, ze względu na brak czasu, kancelaria prezydenta nie uwzględniła tych propozycji w programie pobytu Prezydenta Dudy w naszym powiecie. Ostatecznie w spotkaniu z prezydentem uczestniczyło ok. 30 samorządowców plus goście zaproszeni przez wojewodę.

Zabierając głos po Pana wystąpieniu Prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że była to szczera wypowiedź. W języku dyplomacji znaczy to mniej więcej tyle, że nie byłą to kurtuazyjna wypowiedź o niczym, że mówił Pan o rzeczywistych problemach powiatu, regionu. Czy Pan też tak zrozumiał słowa Prezydenta?
- Odprowadzając prezydenta do samochodu nawiązałem do tych słów prezydenta. Wiem , że usłyszał o problemach, o których wcześniej nie wiedział. Dodam tylko, że nie było moje prywatne wystąpienie. Konsultowałem jego treść z radnymi, członkami zarządu. Mówiąc o naszych problemach chciałem, żeby prezydent był orędownikiem takich powiatów jak nasz. Prosiłem również, żeby prezydent wysłuchał głosu mieszkańców regionu.

Czy treść Pana przemówienia była konsultowana z Kancelarią Prezydenta?
- Nie wyobrażam sobie czegoś podobnego. Oczywiście, że nie. Zapraszając Prezydenta do Strzelina chcieliśmy, żeby Prezydent usłyszał o naszych sprawach, o trudnościach, z jakimi się borykamy z pierwszej ręki, czyli od mieszkańców i samorządowców.

Miejmy nadzieje, że wizyta Prezydenta RP w powiecie strzelińskim będzie impulsem dla dla mieszkańców i samorządowców do pokonywania codziennych trudności. Być może łatwiej będzie można znaleźć sojuszników choćby w staraniach o poprawę stanu powiatowych dróg i przyszłość szpitala. Dziękuję za Rozmowę.

Jacek Sobko

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Mick Jagger
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
Polska, co za piękny kraj, jestem za stary, by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać.
0
Gravatar
spajker
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
dew powiedziała :
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/negocjator-netanjahu-polska-cofa-sie-z-podkulonym-ogonem/v19dzr7
założyciele państwa izrael to polacy, ben gurion-polak, menachem begin-mieczysław biegun-polak, shimon peres-szymon perski-polak. po jaki ch było to zakładać? 3 miliony polskich obywateli z mycką niemcy wsadzili do pieca. żaden żyd nie powie złego słowa o niemcu. dlaczego? ano z tego powodu że rfn dał państwu izrael 52 miliardy euro odszkodowań. w latach 1939-1945 państwa izrael nie było. do pieca poszli polscy obywatele no ale 52 miliardy euro dostało państwo izrael a nie państwo polskie. 1 139 000 polskich żołnierzy w 1939 broniło żydowskiego majątku w polsce. 17 09 1939 1 400 000 żydów polskich wskazało armii czerwonej kto policjant a kto nauczyciel aby mogli pojechac na syberię. żydom jednak mało. kolejne 52 miliardy chcą od polski a majątek polaków-żydów zniszczyli i rozkradli niemcy.państwo izrael miotaczami ognia wymiata wszytsko dookoła, jest ekspansywne i agresywne no ale to państwo polin robi żydowm muzeum we własnej stolicy, to państwo polin musi uzgadniać swoje ustawy z izraelem. no może teraz polska pozwoli/nie pozwoli na jakieś ustawy w izraelu? w usa? jakoś coraz mniej mam empatii to ofiar holocaustu.

0
Gravatar
dew
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/negocjator-netanjahu-polska-cofa-sie-z-podkulonym-ogonem/v19dzr7
0
Gravatar
Gierek.E.
ech
:zzz
0
Gravatar
Hadacz
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
hadacz powiedziała :
Ten Konus po lewej to kapciowy zwierzchnika czy kopia Steve Wondera????
Nie podszywaj się mendo społeczna. Hadacz jest jeden.

0
Gravatar
hadacz
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
Ten Konus po lewej to kapciowy zwierzchnika czy kopia Steve Wondera????
0
Gravatar
spajker
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
obywatel powiedziała :
"Miejmy nadzieje, że wizyta Prezydenta RP w powiecie strzelińskim będzie impulsem dla dla mieszkańców" Impulsem do zmiany....bo może byc juz tylko lepiej....
nos do góry, zawsze może być gorzej.

0
Gravatar
obywatel
RE: To nie była tylko kurtuazyjna wizyta
"Miejmy nadzieje, że wizyta Prezydenta RP w powiecie strzelińskim będzie impulsem dla dla mieszkańców" Impulsem do zmiany....bo może byc juz tylko lepiej....
0

Przeczytaj także