Prezydent Andrzej Duda wita się z Magdaleną Puziewicz-Karpiak, prezes SCM
Zanim starostowie wystosowali zaproszenie do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, ścieżkę do pałacu prezydenckiego przecierała Magdalena Puziewicz-Karpiak, prezes SCM.

Poprosiliśmy prezes SCM, żeby podzieliła się z Czytelnikami wrażeniami ze spotkania z Prezydentem RP.

Jeżeli Pani pozwoli, to tym razem rozpoczniemy od końca, czyli od wizyty Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Strzelinie. Jakie wrażenia, jak zapamięta Pani tę wizytę?
- Uważam, że wizyta głowy państwa w Strzelinie, to zaszczyt dla nas wszystkich. Wizyta prezydenta niewątpliwie wywarła na mnie nie tylko duże wrażenia, ale, – mam nadzieję – będzie miała konsekwencje i zaowocuje w przyszłości. Mam na myśli działania w krytycznych dla naszego powiatu obszarach, czyli drogi, budowa obwodnicy, o czym mówił pan starosta (Warcholiński – red.) i służba zdrowia. Przyznam, że ten ostatni obszar interesuje mnie najbardziej. W skupieniu i uważnie wsłuchiwałam się w słowa prezydenta Dudy. Wiem, że pracownicy SCM oczekują teraz wsparcia, nowego impulsu w staraniach o poprawę sytuacji finansowej szpitala. Myślę, że dobrze wykorzystaliśmy sposobność, żeby poinformować pana prezydenta o naszych problemach. Miałam okazję w dużym skrócie, co jest zrozumiałe, powiedzieć o trudnościach, z jakimi boryka się nasz szpital.

Uczestniczyła Pani również w spotkaniu prezydenta z samorządowcami i zaproszonymi gośćmi w starostwie. Proszę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, jak przebiegało to drugie spotkanie?
- Staliśmy w takim wianuszku, prezydent wszedł i powitał nas. Później pan starosta przedstawił prezydentowi zaproszonych gości, a on przywitał się z każdym oddzielnie (uścisnął dłoń – red.). Prezydent zabrał głos, mówiąc m. in. o działaniach wojewody i płynącej stamtąd chęci wsparcia dla strzelińskiego szpitala. Nawiązałam wtedy do jednego z wątków, jaki pojawił się w przemówieniu prezydenta na Rynku. Zaznaczyłam, że uważnie wsłuchałam się w jego słowa i zwróciłam uwagę na to, że był przeciwny utrwalonym dysproporcjom pomiędzy biednymi i bogatymi. Mówił, że są w Polsce ludzie bardzo, bardzo bogaci i bardzo, bardzo biedni. Podziękowałam za te słowa i odniosłam je do sytuacji szpitali powiatowych. Nie powinno być tak dużych różnic między bogatymi szpitalami , gdzie strumień pieniędzy się nie kończy, a szpitalami powiatowymi, takimi jak w Strzelinie, bardzo ubogimi. Duże ośrodki mogą liczyć na wsparcie z różnych źródeł. Począwszy od urzędów marszałkowskich, wojewódzkich, funduszy europejskich, czy wreszcie państwa, czyli ministerstwa zdrowia i NFZ. Tymczasem małe szpitale o I stopniu referencyjności albo są odcięte od większości z tych źródeł, albo mają bardzo utrudniony dostęp. Dodałam, że wprowadzenie sieci szpitali dyskryminuje finansowo szpitale powiatowe, które mają jedynie cztery podstawowe oddziały. Tymczasem 250 takich szpitali zapewnia opiekę medyczną 60% populacji, czyli ok. 23 mln ludzi. Powiedziałam to w imieniu wszystkich szpitali powiatowych. Opracowaliśmy wewnętrzną restrukturyzację (szpitala w Strzelinie – red.), proszę nam pomóc, mamy gotowe rozwiązania. Wojewoda odniósł się do mojej wypowiedzi, mówiąc, że rozmawiał z wieloma dyrektorami szpitali powiatowymi i słyszał, że ich sytuacja finansowa jest dobra. I rzeczywiście tak mogło być, ale jest to właśnie ten przypadek, gdzie szpitale mają oddziały specjalistyczne, albo też wykonały gigantyczne nadwykonania w 2015 roku. To właśnie rok 2015 stał się podstawą wysokości kontraktu w sieci na kolejne cztery lata. Na szpitale takie jak w Strzelinie należy spojrzeć inaczej, powiedziałam to wprost. Powiedziałam również, że zarówno Górny Śląsk, SCM, jak i wiele innych szpitali w kraju jesteśmy na sztucznym oddechu. Jesteśmy sztucznie podtrzymywani przy życiu, jak pacjent na intensywnej terapii. Ktoś musi się nad nami pochylić. Prezydent zdziwił się. Powiedział, że docierały do niego odmienne informacje. Nie słyszał, że wprowadzenie sieci szpitali spowodowało taki problem.
A teraz proszę ppowiedzieć o Pani wizycie w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Paweł Szpitalnik
szpital
A może by tak wreszcie restrukturyzacj ę tam zrobić, zamiast jęczeć o pomoc. Przecież miało być tak pięknie, jak się opowiadało... kiedyś. Czyżby plan na szpital obecnych zarządzających nie wypalił? Wynik słaby? Czy już się nikt nie chce dać nowego kredytu? Misu ładny, ale oczko odpadło. A Prezydent jest od czegoś innego, zdrowiem zajmuje się Minister Zdrowia :)
0
Gravatar
norma
RE: Prezydent poznał prawdę o szpitalach powiatowych
Przychodzi Duda do lekarza: panie doktorze pis mnie ignoruje.Lekarz: następny proszę.
0
Gravatar
spajker
RE: Prezydent poznał prawdę o szpitalach powiatowych
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nik-krytykuje-resort-zdrowia/w7gwtq4warty miliony sprzęt leży po piwnicach. zarobki lekarzy to 25 do 50 tys zł na mc. co się dziwić że szpital na minusie.
0
Gravatar
Prezydent
Nie pamiętam o czym zapomniałem.
Kerszow powiedziała :
nfz powiedziała :
Przyjechał, obiecał, poklepał, pojechał, zapomniał.
Jeszcze nie wyjechał a już pewnie zapomniał.
Zapomniałem?O czym?

0
Gravatar
Kerszow
RE: Prezydent poznał prawdę o szpitalach powiatowych
nfz powiedziała :
Przyjechał, obiecał, poklepał, pojechał, zapomniał.
Jeszcze nie wyjechał a już pewnie zapomniał.

0
Gravatar
nfz
RE: Prezydent poznał prawdę o szpitalach powiatowych
Przyjechał, obiecał, poklepał, pojechał, zapomniał.
0
Gravatar
spajker
RE: Prezydent poznał prawdę o szpitalach powiatowych
"zwróciłam uwagę na to, że był przeciwny utrwalonym dysproporcjom pomiędzy biednymi i bogatymi. Mówił, że są w Polsce ludzie bardzo, bardzo bogaci i bardzo, bardzo biedni. Podziękowałam za te słowa i odniosłam je do sytuacji szpitali powiatowych."----a warto było to odnieść do zarobków swoich i szpitalnych managerów. zamiast dziękować za te słowa prosze zrównać wynagrodzenie swoje i managerów do wynagrodzenia pozostałego personelu szpitala. łatwe? dla człowieka uczciwego tak. dla hipokryty z umysłem z tel-aviv to tylko słowa, to tylko propaganda osoby, która uwodzić może już tylko słowami."Jesteśmy sztucznie podtrzymywani przy życiu, jak pacjent na intensywnej terapii. Ktoś musi się nad nami pochylić"---jasne jeszcze pochylić się trzeba nad rolnikami bo susza albo deszcz, jeszcze nad górnikami, jeszcze nad mundurowymi. kto pochyli się nad maałymi firmami prywatnymi zatrudniającymi 80% pracowników w polsce? grabarz? premier?skarbówka?zus?już poseł raba merdał ogonem w sejmie żebrząc o pieniądze, już rudy prezes wydał miliony na styropian do szpitala. jak się prezydent zlituje to niech zrobi przelew na rzecz szpitala z konta prywatnego a nie z konta państwowego. szpital faszeruje odsetkami firmy pożyczkowe typu provident. jak prezydent coś przeleje to w sam raz będzie na odsetki dla providenta.
0

Przeczytaj także