Ryzyko ubicia ciężarnej lub karmiącej dziczej mamy jest teraz bardzo duże. Foto: panoramio.comZgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z dnia 17 grudnia 2014 roku okres strzelania do loch dzika w 2015 i 2016 roku został wydłużony o 4 miesiące.

Okres ochronny potrwa od 16 lutego do 14 maja (w woj. podlaskim – cały rok). Ryzyko ubicia ciężarnej lub karmiącej dziczej mamy jest więc bardzo duże. Ciąża samicy dzika trwa od 110 do 140 dni. Okres porodu jest trudny do jednoznacznego określenia, ponieważ warchlaki rodzą się w różnych miesiącach. Jednak zasadniczym okresem rodzenia młodych są marzec, kwiecień i maj. Samice rodzą od 2 do 10 młodych. Ich ilość uwarunkowana jest dostępnością pokarmu w danym roku, stanem zdrowia i kondycją lochy oraz jej wiekiem. Karmienie młodych trwa około 4 miesięcy. Jak łatwo więc policzyć, wprowadzony przez ministra środowiska zapis, powoduje, że ryzyko, iż myśliwy strzeli do ciężarnej lub karmiącej lochy jest ogromne.
Ministerstwo zmianę uzasadnia potrzebą ograniczenia wciąż rosnącej populacji dzików w Polsce, która przekłada się na wzrost szkód wśród upraw, a także wzrost ryzyka rozprzestrzeniania się zakażeń afrykańskim pomorem świń. Czy wprowadzone rozporządzenie przyczyni się do skutecznej regulacji liczebności populacji dzików w Polsce?
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy myśliwych z powiatu strzelińskiego. Niestety, wszyscy pytani przez nas członkowie, należący do różnych kół łowieckich, odmawiali oficjalnej i publicznej wypowiedzi w tej kwestii. Z nieoficjalnych źródeł wiemy z kolei, że brać łowiecka nie popiera ministra środowiska, a rozporządzenie nie decyduje o tym, do jakiego dzika strzela myśliwy, lecz on sam. Większość z nich „zostaje przy starym kalendarzu”, a nawet więcej - „prawdziwy myśliwy nie strzela do lochy która jest przed lub po wyproszeniu”. Za uzasadnienie niech posłuży cytat zaczerpnięty z jednej ze stron internetowych koła łowieckiego: „Widok płodów wyjmowanych z brzucha zabitej własnoręcznie ciężarnej lochy lub widok małych „pasiaków”, które biegają zaskoczone, dlaczego ich matka się nie podnosi... poruszy nawet „mięsiarza”.
Myśliwi nie do końca rozumieją, dlaczego populację dzika miałyby regulować odstrzały loch. Znają wiele innych sposobów.
Być może uda nam się w najbliższym czasie (mimo wszystko) otrzymać zgodę na rozmowę i opublikujemy na łamach Słowa więcej informacji nt. tego kontrowersyjnego rozporządzenia.

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
myśliwy
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
ja powiedziała :
Cytuj :
ŻADEN POLSKI MYŚLIWY NIE BĘDZIE BRAŁ UDIAŁU W ZABIJANIU DZIKÓW ANI NA PODLASIU, ANI W ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI KRAJU, DLA POTRZEB POLITYCZNYCH, NA POLECENIA MINISTRÓW, ROLNIKÓW, WETERYNARZY, SAMORZĄDÓW LUB LASÓW PAŃSTWOWYCH. Polscy myśliwi przez ponad 90 lat istnienia organizacji łowieckich na terenie terytorium państwa polskiego realizowali i realizują opracowywane przez specjalistów plany odstrzałów gwarantujących ochronę zwierząt łownych i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej, gwarantując przetrwanie ekosystemu dla przyszłych pokoleń. Te ustawowe cele realizowane przez polskich myśliwych nie pozwalają na zabijanie dzików dla innych niż wymienione wyżej cele, nawet tak eufemistyczne jak "depopulacja".
Ale bzdury, wystarczy wyjść w piątek po południu na pola , tłuką wszystko co podejdzie pod lufę , bez znaczenia czy grudzień czy marzec, najwięcej strzelają przed wielkanocą, bez różnicy czy roczny koziołek czy sarna w ciąży, myśliwi to są chorzy ludzie
Skoro tak jest, to ciekawe, że jeszcze mają do czego strzelać? Po pierwsze nie na temat, a po drugie bzdury. Szkoda słów.

0
Gravatar
ja
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
Cytuj :
ŻADEN POLSKI MYŚLIWY NIE BĘDZIE BRAŁ UDIAŁU W ZABIJANIU DZIKÓW ANI NA PODLASIU, ANI W ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI KRAJU, DLA POTRZEB POLITYCZNYCH, NA POLECENIA MINISTRÓW, ROLNIKÓW, WETERYNARZY, SAMORZĄDÓW LUB LASÓW PAŃSTWOWYCH. Polscy myśliwi przez ponad 90 lat istnienia organizacji łowieckich na terenie terytorium państwa polskiego realizowali i realizują opracowywane przez specjalistów plany odstrzałów gwarantujących ochronę zwierząt łownych i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej, gwarantując przetrwanie ekosystemu dla przyszłych pokoleń. Te ustawowe cele realizowane przez polskich myśliwych nie pozwalają na zabijanie dzików dla innych niż wymienione wyżej cele, nawet tak eufemistyczne jak "depopulacja".
Ale bzdury, wystarczy wyjść w piątek po południu na pola , tłuką wszystko co podejdzie pod lufę , bez znaczenia czy grudzień czy marzec, najwięcej strzelają przed wielkanocą, bez różnicy czy roczny koziołek czy sarna w ciąży, myśliwi to są chorzy ludzie

0
Gravatar
myśliwy
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
Nierealne takie plany (odstrzał wszystkich dzików) mogą sobie tylko snuć teoretycy typu pana ministra rolnictwa. Świat i przyroda żywa nie lubi pustki, bowiem te słynne ASF oprócz zainfekowanych dzików przenoszą w odchodach po pożarciu padliny dziczej i chronione prawem kruki, ptactwo drapieżne i reszta bytujących tam zwierząt drapieżnych, lisy, kuny, borsuki, wilki, szopy pracze jenoty wałęsające się masowo po lasach psy i kotu objęte ustawą o ochronie zwierząt. Wirus nie zna granic niestety. Przespało się początki występowania tejże choroby, czego obecnie zbieramy efekty. Rozłożyć podwójną ilość mat dezynfekcyjnych to jedyny najtańszy sposób, bo na siatki do płotu nie było kasy no i nie sianie takich wielkich areałów genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy maty tez wykładać na blokadach dróg by się choróbsko nie rozprzestrzenia ło, za pomocą kół ciągników rolniczych, ilu rolników ma maty przed wjazdem na swoje gospodarstwo? Maty można wykładać na bramkach autostradowych, przejściach granicznych, na mostach zwłaszcza na naturalnej granicy, jaką jest Wisła.
0
Gravatar
knobloch
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
myśliwy powiedziała :
ŻADEN POLSKI MYŚLIWY NIE BĘDZIE BRAŁ UDIAŁU W ZABIJANIU DZIKÓW ANI NA PODLASIU, ANI W ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI KRAJU, DLA POTRZEB POLITYCZNYCH, NA POLECENIA MINISTRÓW, ROLNIKÓW, WETERYNARZY, SAMORZĄDÓW LUB LASÓW PAŃSTWOWYCH. Polscy myśliwi przez ponad 90 lat istnienia organizacji łowieckich na terenie terytorium państwa polskiego realizowali i realizują opracowywane przez specjalistów plany odstrzałów gwarantujących ochronę zwierząt łownych i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej, gwarantując przetrwanie ekosystemu dla przyszłych pokoleń. Te ustawowe cele realizowane przez polskich myśliwych nie pozwalają na zabijanie dzików dla innych niż wymienione wyżej cele, nawet tak eufemistyczne jak "depopulacja".
Przestań opowiadać bajki. Myśliwi sprzed 1945 i po tym roku to dwie inne grupy. Po 1945 było wśród nich dużo byłych milicjantów, wojskowych i partyjnych szyszek. Elitarne grono dla wybranych. W USA czy Kanadzie to można mówić o myślistwie - kto ma ochotę kupuje broń i poluje, a porządku pilnuje straż leśna i ona pilnuje okresów ochronnych. A co do samych dzików to miejscowi sami sobie poradzą z dzikami.

0
Gravatar
nikt
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
W artykule napisano cyt"Myśliwi nie do końca rozumieją, dlaczego populację dzika miałyby regulować odstrzały loch. Znają wiele innych sposobów" Jak już zrobiło się ciekawie artykul się skończył. Pytanie bez cienia złośliwosci: jakie to sposoby?
0
Gravatar
myśliwy
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
ŻADEN POLSKI MYŚLIWY NIE BĘDZIE BRAŁ UDIAŁU W ZABIJANIU DZIKÓW ANI NA PODLASIU, ANI W ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI KRAJU, DLA POTRZEB POLITYCZNYCH, NA POLECENIA MINISTRÓW, ROLNIKÓW, WETERYNARZY, SAMORZĄDÓW LUB LASÓW PAŃSTWOWYCH. Polscy myśliwi przez ponad 90 lat istnienia organizacji łowieckich na terenie terytorium państwa polskiego realizowali i realizują opracowywane przez specjalistów plany odstrzałów gwarantujących ochronę zwierząt łownych i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej, gwarantując przetrwanie ekosystemu dla przyszłych pokoleń. Te ustawowe cele realizowane przez polskich myśliwych nie pozwalają na zabijanie dzików dla innych niż wymienione wyżej cele, nawet tak eufemistyczne jak "depopulacja".
0
Gravatar
Max
RE: Czy etyczne jest zabijanie ciężarnych loch?
Człowiek jes największym szkodnikiem na planecie rozmnaża się jak szkodnik i niszczy wszystko wokół siebie .A ten minister od środowiska pośiada wiedze do sprawowania tej funkcji .szczerze wątpie .
0

Przeczytaj także