Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelinie Elżbieta Kasprzyszak (z prawej) przedstawiła radnym sprawozdanie z działalności placówki
Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelinie Elżbieta Kasprzyszak (z prawej) przedstawiła radnym sprawozdanie z działalności placówki
Funkcjonowanie Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Strzelinie było jednym z punktów posiedzenia komisji zdrowia w strzelińskim starostwie. Jakie są potrzeby placówki? Jakie dysfunkcje są najczęściej diagnozowane u dzieci?
We wtorek, 23 maja, w gabinecie wicestarosty strzelińskiego odbyło się posiedzenie Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej Rady Powiatu Strzelińskiego. Radni wysłuchali wystąpień zaproszonych gości, a jako pierwsza głos zabrała dyrektor Poradni Psychologiczno -Pedagogicznej w Strzelinie Elżbieta Kasprzyszak. - Poradnia zajmuje się diagnozą, terapią i konsultacjami. Na dzień dzisiejszy w strukturze zatrudnienia mamy 9,5 etatu: 5 psychologów, 3 pedagogów i logopeda. Jeśli chodzi przeprowadzone diagnozy, które znajdują się w bazie od początku roku do dnia dzisiejszego, to było 314 psychologicznych, 278 pedagogicznych i 83 logopedyczne, a liczba przyjętych dzieci to 468. Pod naszą opieką mamy około 6 600 uczniów i dzieci z pięciu gmin naszego powiatu - wyjaśniała. Dodała także, że pracownicy mają swoje gabinety, jednak brakuje pomieszczeń dla dzieci, które wymagają specjalnych warunków diagnozy. - Jeżeli byłaby taka możliwość, to prosiłabym, aby się zastanowić nad tym czy nie warto by dobudować do poradni dodatkowych pomieszczeń, bo to jest w tej chwili nasza bolączka. Poza tym użytkujemy część budynku już ósmy rok i powoli wszystko zaczyna się psuć, na przykład przepływowy podgrzewacz wody. Trzeba się szykować do tego, aby odświeżyć poradnię. Nie mówię o jakimś konkretnym remoncie, bo nie jest on potrzebny. To są takie drobne sprawy. Jak występują pojedynczo, to jakoś dajemy sobie radę. Gorzej jak zepsuje się coś droższego - powiedziała Kasprzyszak.
Jedno z pytań zadał starosta strzeliński Marek Warcholiński. - Mówiła pani, że liczba dzieci, które wymagają współpracy z państwem rośnie. Wspominała pani między innymi o autyzmie. Czy można przenieść to na inne dysfunkcje? - pytał. - Generalnie rośnie liczba dzieci, które są zagrożone niedostosowaniem społecznym, jakkolwiek by to nie nazwać. Znaczy to, że nie spełniają one norm oczekiwanych przez społeczeństwo, które są narzucane odgórnie. Nie potrafię określić, jakie to są procenty. Ponad 10% dzieci ma specjalne potrzeby edukacyjne warunkowane trudnościami szkolnymi. Jeżeli one się utrwalą, to od razu przeradzają się w trudności wychowawcze. Dużo dzieci zgłasza się też do nas z problemami emocjonalnymi. Nie radzą sobie z funkcjonowaniem w środowisku - wyjaśniała dyrektor.
W dalszej części komisja opiniowała uchwałę w sprawie utworzenia jednostki ,,Zespół Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych”. Szerzej na ten temat piszemy przy okazji relacji z sesji w tym wydaniu Słowa Regionu. Projekt został zaopiniowany pozytywnie. Następnie był czas na sprawy różne, po których przewodnicząca komisji Magdalena Krupa zamknęła posiedzenie.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
qwerty
RE: Co jest bolączką poradni?
Franek powiedziała :
Takim dzieckiem specjalnej troski byl onegdaj niejaki Spajker.Te utrwalone w czasie dysfunkcje, jak wszyscy widzimy prawie codziennie, daja o sobie znac w postaci obleczonych styropianem bredni.Apel do Pana Starosty. Prosimy w drodze wyjatku o objecie natychmiastowa opieka niejakiego Spajkera.Generalnie przysluzy sie to mieszkancom miasta a byc moze i Spajkerowi w szczegolnosci. Sprobowac trzeba.
Nudny już jesteś.

0
Gravatar
Leszek
RE: Co jest bolączką poradni?
Pracownicy-nauczyciele są z dużymi brakami kompetencji i fachowości często szkodzą a nie pomagają.dzieciom.Dlatego nigdy bym nie posłał własnego dziecka do tej poradni. Swoja drogą już czas najwyższy zmienić dyrektora.
0
Gravatar
Franek
Spaker-byle dziecko specjalnej troski.
Takim dzieckiem specjalnej troski byl onegdaj niejaki Spajker.Te utrwalone w czasie dysfunkcje, jak wszyscy widzimy prawie codziennie, daja o sobie znac w postaci obleczonych styropianem bredni.Apel do Pana Starosty. Prosimy w drodze wyjatku o objecie natychmiastowa opieka niejakiego Spajkera.Generalnie przysluzy sie to mieszkancom miasta a byc moze i Spajkerowi w szczegolnosci. Sprobowac trzeba.
0
Gravatar
spajker
RE: Co jest bolączką poradni?
wszystkie posiedzenia, narady, zebrania, głosowania mają jeden wspólny mianownik ----potrzebujemy pieniędzy. nieważne czy przyjdzie rolnik , szpital, poradnia, policja, drogowcy czy ktoś inny. zaczyna się od "mamy problem", jak go rozwiązać? "potrzeba więcej pieniędzy". co robi państwo aby było więcej pieniędzy? ano dobija przepisami małe firmy produkujące 80% pkb. państwo prosi o przyjęcie ukrainy do ue w tym celu aby dopłacać do ukraińskiego bardaku, państwo zniesie wizy dla ukraińców aby wyparli polaków z rynku pracy. państwo potrafi okleić styropianem np belweder bo są na to np dotacje no ale cała reszta leży i kwiczy. pieniądze biorą się z aktywności ludzkiej no ale państwo zasiłkami dla bezrobotnych wspiera bezrobotnych, zasiłkami dla leni wspiera leni, zasiłkami 500+ wspiera dzieciorobów a dotacjami dla partii politycznych wspiera polityczne gadulstwo. pieniędzy z tego nie będzie.
0

Przeczytaj także