Grzybobranie jest pasją 10-letniego Filipa Sijka
Magdalena Sijka z mężem Sebastianem i 10-letnim synem Filipem tworzą szczęśliwą rodzinę. Mieszkają w Strzelinie i od zawsze kochają zbierać grzyby. Filip zaczął wcześnie, gdyż od trzeciego roku życia dzieli pasję z rodzicami. Dziecko zna się na grzybach i kocha chodzić po lesie.
Niedawno rodzina wybrała się na grzybobranie do Romanowa. - Oczywiście, jak każdy prawdziwy grzybiarz mamy swoje miejsca. W tym roku to już nasz czwarty raz i zarazem wyjątkowy. Mój syn po piętnastu minutach w lesie przyniósł nam trzy kozaki. Bardzo dorodne, i co się później okazało, zdrowe. Byliśmy szczęśliwi i dumni, że nasza pasja rozwija się również w nim - komentuje mama Filipa.
Po powrocie do domu rodzina postanowiła zważyć zdobycze syna i wyszło aż 1,5 kg. Gratulujemy. Grzybki zostały oczyszczone, pokrojone i obecnie suszą się.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
PAP
RE: Wielkie okazy młodego grzybiarza
Sezon ogórkowy czas zacząć.
0
Gravatar
cześ
RE: Wielkie okazy młodego grzybiarza
W czerwcu gryby??? Nie może być! :eek:
0
Gravatar
Hania
RE: Wielkie okazy młodego grzybiarza
Dumna z najlepszego młodego grzybiarza w strzelinie
0