Piłkarze z Borowa na koniec sezonu zdobyli pięć goli
Piłkarze z Borowa na koniec sezonu zdobyli pięć goli
Rozgrywki gr. IV klasy A dobiegły końca. W ostatniej kolejce klub Świteź Wiązów pokonał Foto-Higienę. Pomimo zwycięstwa, podopieczni trenera Tomasza Łacha zakończyli rywalizację w strefie spadkowej. Zdegradowane zostały także ekipy ze Starego Śleszowa i Pustkowa Wilczkowskiego. Lepsze nastroje panują w Borowie, gdzie drugi beniaminek BKS zremisował z Nefrytem i nadal grać będzie w klasie A. Na koniec sezonu porażek doznały też ekipy z Podgaja oraz Kuropatnika. Po mistrzostwo już wcześniej sięgnął Kolektyw Radwanice.

Klasa A, gr. IV, kolejka 26.
17 czerwca:


Polonia Jaszowice - Olimpia Podgaj 3:1 (2:1)
Strzelcy: Radosław Grzywniak (Olimpia)
Olimpia: Waś, Wójcikiewicz, Furman, K. Śliwińśki, Tatara, Cesarz (D. Śliwińśki), M. Gralec, M. Bąk, D. Bąk, Kożuchowski, Grzywniak

Na koniec sezonu Olimpię czekało trudne wyzwanie – mecz wyjazdowy z wicemistrzami z Jaszowic. Gospodarze już w 1. minucie objęli prowadzenie, gdy sprytnym, piłkarskim lobem przerzucili piłkę nad Jackiem Wasiem. Do remisu doprowadził najlepszy strzelec z powiatu strzelińskiego Radosław Grzywniak, który na bramkę zamienił podanie od Daniela Kożuchowskiego. Mecz był wyrównany, ale to Poloniści zdobyli gola „do szatni”. Po zmianie stron Olimpia konsekwentnie atakowała i szukała wyrównania. Bliscy doprowadzenia do remisu byli Daniel Kożuchowski i Radosław Grzywniak. Z bramki cieszyli się jednak gospodarze. Piłkarz Polonii oddał strzał z dystansu i ustalił wynik meczu na 3:1. Pomimo przegranej, zawodnicy z Podgaja z podniesionymi głowami mogli wrócić do swojej miejscowości. Olimpia pozostaje w klasie A.

BKS Borów - Nefryt Jordanów Śląski 5:5 (3:2)
Strzelcy: Jarosław Kosiński, Michał Baran I, Bartek Grzywniak, Dawid Woźniak, Grzegorz Maciejewski (Borów)
BKS: D. Woźniak, Tokarczyk, Piętoń, Kosińśki (Balewicz), P. Rak, B. Grzywniak, M. Maciejewski, G. Maciejewski, M. Baran I, M. Baran II, J. Górniak

Piłkarze z Borowa musieli radzić sobie bez pauzującego za kartki Andrzeja Raka. Kibice obejrzeli aż dziesięć goli. Festiwal bramek otworzył Jarosław Kosiński, a chwilę później rezultat podwyższył Michał Baran I. Nefryt odpowiedział golem kontaktowym, ale chwilę później znów z trafienia cieszyli się fani BKS-u. Jakub Górniak posłał piłkę z rzutu wolnego w słupek, ale do futbolówki dopadł Bartek Grzywniak, który dopełnił formalności. Tuż przed przerwą bramkarz Dawid Woźniak popełnił faul w polu karnym i rywale zmniejszyli rezultat z „wapna”. Po zmianie stron „jedenastkę” wykonywali gospodarze. W polu karnym faulowany był Bartek Grzywniak, a pewnym egzekutorem stałego fragmentu gry był bramkarz Dawid Woźniak. Nefryt nie poddawał się i dołożył trzecią bramkę. Odpowiedź BKS-u była natychmiastowa – z gola cieszył się Grzegorz Maciejewski. Końcówka starcia należała jednak do gości, którzy odrobili straty i mecz zakończył się remisem 5:5. Należy dodać, że arbiter nie uznał jednej bramki zdobytej przez Jarosława Kosińskiego, a zawodnicy z Jordanowa Śląskiego od 82. minuty grali w osłabieniu, po tym jak zawodnik ukarany został drugą żółtą kartką.

Szaluna Zębice - Gromnik Kuropatnik 3:1 (1:1)
Strzelcy: Damian Kumaszka (Gromnik)
Gromnik: Alessandro Buczak, M. Met, P. Met, Piotrowicz, Maćkała, Cuker, Tomaś, Nakonieczny, Humelt, Kumaszka, Kamil Garczarek (Arturo Buczak)

Gromnik do Zębic pojechał bez wielu podstawowych graczy, m.in.: Tomasza Malinowskiego, Damiana Sobskiego, Łukasza Muraszewa i Krzysztofa Rucińskiego. Pomimo osłabień, mecz był wyrównany i obie ekipy stworzyły osłabienia po kilka okazji podbramkowych. Pierwsi prowadzenie objęli goście, którzy cieszyli się z trafienia po strzale głową Damiana Kumaszki. Rywale wyrównali w 25. minucie i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. Po zmianie stron kilka kontrowersyjnych decyzji podjęli sędziowie. Arbiter nie uznał gola zdobytego przez Grzegorza Nakoniecznego, chociaż zdaniem gości trafienie było prawidłowe. Później rywale objęli prowadzenie po strzale z rzutu karnego. Sędzia nie powinien uznać bramki, ponieważ zawodnik podczas wykonywania „jedenastki” zatrzymał się. Arbiter uznał jednak trafienie. Ozdobą meczu była trzecia bramka dla Szaluny. Piłkarz z Zębic oddał strzał z 30 metrów w samo okienko bramki Gromnika. Legitymujący się włoskim paszportem Alessandro Buczak był bez szans na skuteczną interwencję.

Świteź Wiązów - Foto-Higiena Błyskawica II Gać 2:0 (0:0)
Strzelcy: Artur Dewerenda, Maciej Zarówny (Świteź)
Świteź: Trzynoga, Z. Kokorudz, M. Kokorudz, A. Szafrański, Kendzierski, Komorowski, K. Zawisza, P. Dewerenda, A. Dewerenda, Buszta. Grali także: Ł. Dewerenda, Szmidt, Łach, Zarówny, Ł. Zawisza, Kornaga, Twardowski

Piłkarze z Wiązowa już wcześniej stracili szansę na pozostanie w lidze, ale nie zamierzali przejść obok pojedynku z Foto-Higieną. Gospodarze mogli szybko objąć prowadzenie po strzale Dariusza Buszty, ale piłka minęła światło bramki. Sytuacja gospodarzy skomplikowała się, gdy kontrowersyjną, czerwoną kartką ukarany został Patryk Kendzierski. Zawodnik popełnił faul taktyczny, ale zdaniem sztabu szkoleniowego z Wiązowa nie było to przewinienia, które kwalifikowałoby piłkarza do wykluczenia. Arbiter nie zmienił jednak decyzji. Goście nie wykorzystali gry w przewadze i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie popis gry zaprezentował Artur Dewerenda, który w 80. minucie pokonał golkipera Foto-Higieny. Rezultat chwilę później podwyższył wprowadzony z ławki rezerwowych Maciej Zarówny. Goście mieli szansę na zdobycie gola kontaktowego, ale piłka po strzale zawodnika rywali odbiła się jedynie od słupka bramki. Świteź zakończył a sezon w strefie spadkowej i w kolejnym sezonie występować będzie w klasie B. – Wrócimy silniejsi – mówili zgodnie po meczu piłkarze i działacze z Wiązowa.

WKS Wierzbice - Galakticos Solna 4:4

Rapid Domaniów - Orzeł Pustków Wilczkowski 2:1

LZS Stary Śleszów - Kolektyw Radwanice 0:3

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również