Bramkarz Eryk Put w ostatniej chwili uprzedził Rafała Leoszkiewicza

Po dwóch remisach z rzędu lider gr. IV klasy A Olimpia Podgaj pokonała lokalnego rywala BKS Borów, dla którego była to jedenasta porażka w obecnym sezonie. W innym, derbowym meczu LKS Brożec pokonał pewnie 5:2 Gromnika Kuropatnik. Punkt na swoje konto dopisała Korona Pęcz-Szczawin, która bezbramkowo zremisowała z rezerwami Foto-Higieny Gać. Beniaminek z Ludowa Śląskiego przegrał 2:5 z Solną, ale świetne zawody rozegrał bramkarz Jarosław Statkiewicz.

Klasa A, gr. IV (wrocławska), kolejka 11. 4-5 listopada:

 

Olimpia Podgaj - BKS Borów 4:0 (4:0)

Strzelcy: Radosław Grzywniak 2, Łukasz Gąsior, Daniel Kożuchowski (Olimpia)

Olimpia: Waś, Wójcikiewicz, Furman, Śliwiński (Krzesiński), Tatara, M. Gralec, Gąsior, D. Bąk, M. Bąk, Kożuchowski (Cesarz), Grzywniak

 

Obie ekipy znajdują się na różnych biegunach ligowej tabeli i mają odmienne cele. Olimpia walczy o mistrzostwo, a BKS o pozostanie w klasie A. Do składu gospodarzy wrócili zawodnicy ofensywni. Radosław Grzywniak i Maksymilian Gralec. Ten pierwszy był „głodny gry” i zdobywania goli i szybko rozpoczął nadrabianie zaległości. Lider Olimpii dwukrotnie pokonał bramkarza z Borowa. Rezultat podwyższył Łukasz Gąsior, a wynik pierwszej połowy na 4:0 ustalił Daniel Kożuchowski. W drugiej połowie tempo pojedynku spadło, a zespoły grały uważniej w defensywie. Kibice nie obejrzeli już więcej goli, a Olimpia pozostaje liderem klasy A. Coraz trudniejsza jest sytuacja w tabeli BKS-u Borów, który ma na swoim koncie komplet jedenastu porażek.

Foto-Higiena Błyskawica II Gać - Korona Pęcz-Szczawin 0:0

Korona: Gazda, Statkiewicz, Tomasik, P. Dubaniowski, Michalski, Makuch, Ł. Chałubek (Wojewoda), Mazur (Kędzierski), Skorupski (Laskowski), J. Dubaniowski, Chrobak

 

Mecz był wyrównany, a goście stworzyli sobie kilka okazji podbramkowych. Piłka po strzałach głową Jacka Dubaniowskiego i Bartka Statkiewicza minimalnie mijała światło bramki. W zespole gospodarzy bliski wpisania się na listę strzelców był Igor Maximo Barros Machado. To młody Brazylijczyk, który zaliczył już kilka polskich klubów. Od 40. minuty Foto-Higiena grała w osłabieniu, ponieważ jeden z zawodników Błyskawicy ukarany został czerwoną kartką za faul na Jacku Dubaniowskim. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. W drugiej połowie kontuzji doznał Jakub Skorupski i musiał go zastąpić Michał Laskowski. Ponownie bliski szczęścia był Jacek Dubaniowski, ale w ostatniej chwili uprzedził go bramkarz rezerw Foto-Higieny. W 90. minucie drugi gracz gospodarzy obejrzał „czerwo”, a tym razem faulowany był Michał Laskowski. Kibice nie obejrzeli goli i mecz zakończył się bezbramkowym remisem oraz podziałem punktów.

LKS Brożec - Gromnik Kuropatnik 5:1 (2:0)

Strzelcy: Jakub Paczko, Mateusz Kędzierski, Patryk Serwicki, Andrzej Jasiński, Adrian Siuta (Brożec), Damian Sobski (Gromnik)

Brożec: Put, Kędzierski, Grzegorz Skoczyliński, Górski, M. Ilnicki, Paczko, Karoń, Olenkiewicz, Jasiński, Bartosz, Serwicki. Grali także: Gabriel Skoczyliński, Siuta, Grzywiński

Gromnik: Ruciński, Marian Piotrowicz (Stachoń), M. Met, Maćkała, Woźniak, Kumaszka (Mateusz Piotrowicz), Sobski, Tomaś (Kamil Garczarek), Nakonieczny, Humelt (Arturo Buczak), Leoszkiewicz

 

Ten derbowy pojedynek miał wiele podtekstów, a zawodnicy obu ekip znają się jak łyse konie. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze niedawno Rafał Leoszkiewicz zakładał koszulkę klubu z Brożca, a Gromnik reprezentowali m.in.: Eryk Put i Andrzej Jasiński. Pierwsze minuty były wyrównane, a częściej przy piłce byli zawodnicy z Kuropatnika. Damian Sobski posłał głową piłkę na słupek, a po dwie dogodne okazje podbramkowe zmarnowali Damian Kumaszka i Rafał Leoszkiewicz. Na przedpolu świetnie radził sobie bramkarz z Brożca Eryk Put. Wynik spotkania otworzył były gracz Strzelinianki Jakub Paczko. Chwilę później ten sam zawodnik faulowany był w polu karnym po indywidualnej akcji. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Mateusz Kędzierski. W drugiej połowie doszło do starcia Andrzeja Maćkały z Jakubem Paczko, ale koledzy i sędzia główny szybko uspokoili graczy. Wynik na 3:0 ustalił z bliskiej odległości Patryk Serwicki, który otrzymał dokładne podanie z prawej strony boiska. Później bramkę swoim kolegom strzelił Andrzej Jasiński, a rezultat na 5:0 podwyższył wprowadzony z ławki rezerwowych Adrian Siuta. To był gol kolejki! Siuta oddał...
Więcej w wydaniu papierowym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
gosc
olimpia wrocilana zwyciezka sciezke
byly prezes a teraz prezes w ukrycu radny Czeslaw K. z podgaju sfalszowal podpisy na wniosku do gops w Kondratowicach i tymsposobem wyludzil okolo 60000 zl co potwierdzila policja prokuratura. sad /te 60000 zl czytaj sponsor gops gmina kondratowice ciekawe kiedy te pieniadz zwroci do kasy gminy, chyba ze go wojewoda zmosi Panie administratorz prosze nie kasowac tego postu bo to jest prawda. mieszkancy powinni wiedziec jak ich radny lamie prawo
0
Gravatar
Jan Niezbędny
RE: Olimpia wróciła na zwycięską ścieżkę
zapisali się do PZPR i dołują.
0
Gravatar
SHAR-MANCKI
KIBIC STRZELINIANKI
Co się stało z Gromnikiem, że tak dołuje?
0

Przeczytaj również