Artur Prusak (na drugim stopniu podium) zdobył srebrny medal w kategorii niebieskich pasów do 77 kg w brazylijskim jiu-jitsu w formule NO GIKolejny raz zawodnicy ze strzelińskiego Boi-Teamu wzięli udział w zawodach Amatorskiej Ligii MMA, połączonych z brazylijskim jiu-jitsu w formule NO GI (bez kimon). Tym razem strzelińską grupę reprezentowali Artur Prusak i debiutant, 16-letni junior, Patryk Staniec. Zawodnicy pojechali na zawody z trenerem Pawłem Pukalskim-Pukałą.

Tym razem zawody z serii ALMMA odbyły się w Obornikach Śląskich. W tym mieście taka impreza odbywała się po raz pierwszy, a z zaproszenia skorzystali strzelińscy zawodnicy Boi-Teamu. Artur Prusak i Patryk Staniec pod okiem Pawła Pukalskiego-Pukały spróbowali swoich sił w zawodach brazylisjkiego jiu-jitsu w formule NO GI. Zarówno dla jednego, jak i drugiego nie były to łatwe zawody. 16-letni Patryk Staniec walczył w kategorii juniorów, tam przegrał swoją pierwszą walkę i odpadł z drabinki już na samym początku. Znacznie lepiej poradził sobie Artur Prusak, który ma na swoim koncie kilka walk na różnych turniejach. Kiedy zawodnicy dojechali na miejsce, okazało się, że w kategorii niebieskich pasów do 70 kg, w której miał walczyć Prusak, nie ma więcej zawodników. Zgodnie z regulaminem, Artur mógł bez żadnej walki zabrać złoty medal i pojechać do domu. Strzeliński zawodnik, jak przystało na sportowca, miał jednak inne plany. Chciał ten medal po prostu wywalczyć. Wobec tego przystąpił do zawodów w kategorii do 77 kg, gdzie walczył z zawodnikami cięższymi od siebie nawet o 7kg. Ponadto Prusak zdecydował się na wystąpienie w jeszcze jednej, prestiżowej kategorii Open. Tutaj walczą wszyscy, bez względu na wagę. Arturowi przyszło zmierzyć się z zawodnikami ważącymi nawet 100 kg. Nasz reprezentant w kategorii do 77 kg zajął drugie miejsce, a w kategorii Open uplasował się na czwartej lokacie. - Jestem zadowolony z występu Artura. Miał okazję stoczyć kilka ciekawych pojedynków, w których prezentował się przyzwoicie. Na pewno nie jest łatwo walczyć z zawodnikami o 30 kg cięższymi, a Artur zdecydował się podjąć wyzwanie. Ponadto cieszy fakt, że nie wracamy do Strzelina z pustymi rękoma. Srebrny medal w kategorii niebieskich pasów do 77kg również należy traktować jako sukces - mówił Paweł Pukalski-Pukała, trener w strzelińskim Boi-Teamie.

 

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również