Mecz w Wierzbicach toczył się w szybkim tempie. Foto: Świteź
Mecz w Wierzbicach toczył się w szybkim tempie. Foto: Świteź
Na początek rundy wiosennej na kibiców gr. IV klasy A czekały lokalne derby Kuropatnik – Borów. Lepsi okazali się piłkarze Gromnika, którzy wygrali 3:1. Punkt na swoje konto dopisali gracze z Wiązowa, a klub Świteź zremisował w Wierzbicach z WKS-em 1:1. W klubie z Podgaja zadebiutowało trzech zawodników Czarnych Kondratowice. Niestety Olimpia nie zdołała nawet zremisować w pojedynku z Rapidem Domaniów.

Klasa A, gr. IV, kolejka 14.
19 marca

WKS Wierzbice - Świteź Wiązów 1:1 (1:0)
Strzelcy: Marcin Lisowski (WKS), Dariusz Buszta (Świteź)
Świteź: Trzynoga, Z. Kokorudz, Kozina, M. Kokorudz, Kornaga, P. Dewerenda, K. Zawisza (Curyl), Kendzierski, Buszta (Komorowski), Idczak, Zarówny (Kowalski)

Pojedynek toczył się przy silnym, porywistym wietrze, który utrudniał grę piłkarzom obu ekip. Gospodarze stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry. Uważnie grali jednak defensorzy z Wiązowa kierowani przez doświadczonego Zbigniewa Kokorudza. Goście dwukrotnie byli bliscy objęcia prowadzenia, ale napastnicy w świetnych okazjach mijali się z piłką. WKS zdobył bramkę „do szatni”, a na listę strzelców wpisał się były napastnik Czarnych Kondratowice Marcin Lisowski, który zimą dołączył do Wierzbic. W WKS-ie wystąpił też były gracz Śląska Wrocław Robert Rosiński. Piłkarze Świtezi ruszyli do odrabiania strat po przerwie. Do remisu udało się doprowadzić w 69. minucie Dariuszowi Buszcie, który na gola zamienił dokładne podanie od Patryka Kendzierskiego. Buszta oddał precyzyjny strzał z 15 metrów i golkiper był bez szans na skuteczną interwencję. Wynik nie uległ już zmianie i obie ekipy podzieliły się punktami.

Olimpia Podgaj - Rapid Domaniów 1:3 (1:2)
Strzelcy: Henryk Furman (Olimpia), Damian Kolano 2, Marek Warszawski (Rapid)
Olimpia: Waś, D. Bąk, M. Bąk (Cesarz), Furman, M. Gralec, Kaczmarek, Kożuchowski, M. Misiewicz, Śliwiński, Tatara, Wójcikiewicz
Tomasz Malinowski (Gromnik) i strzelec gola Patryk Rak (BKS)
Olimpia zimą pozyskała kilku graczy Czarnych Kondratowice i już w meczu z Rapidem zadebiutowali Daniel Kożuchowski, Maksymilian Gralec oraz Jakub Kaczmarek. Trener Zbigniew Masłowski nie miał do dyspozycji swojego lidera Radosława Grzywniaka, który leczy kontuzję. Olimpia dobrze rozpoczęła mecz, bo już w 11. minucie bramkę strzałem z szesnastu metrów zdobył Henryk Furman. Goście, prowadzeni przez byłego piłkarza Strzelinianki Mariusza Błachańca, odrobili straty i na przerwę schodzili prowadząc 2:1. Gospodarze mogli wyrównać, ale rzutu karnego, podyktowanego po zagraniu piłki ręką, nie wykorzystał Łukasz Wójcikiewicz. Świetną interwencją popisał się bramkarz Kamil Kutyła, były gracz Czarnych Kondratowice. Po zmianie stron goście podwyższyli prowadzenie. Stratę próbował zmniejszyć Henryk Furman, ale piłka po jego strzale minęła światło bramki. Gospodarze od 80. minuty grali w przewadze, po tym jak drugą żółtą kartką ukarany został Marek Warszawski. W samej końcówce gola kontaktowego strzałem głową powinien zdobyć Karol Tatara, jednak pomylił się w świetnej sytuacji.

Gromnik Kuropatnik - BKS Borów 3:1 (1:1)
Strzelcy: Łukasz Muraszew, Rafał Leoszkiewicz, Bartek Tomaś (Gromnik), Patryk Rak (BKS)
Gromnik: Alessandro Buczak, P. Met, M. Met, Cuker (Piotrowicz), Malinowski, Humelt (Maćkała), Sobski, Kumaszka (Nakonieczny), Tomaś, Muraszew, Leoszkiewicz (Kamil Garczarek)

Obie ekipy do rundy wiosennej przystąpiły bez większych zmian kadrowych. Derbowy pojedynek postanowiło obejrzeć wielu kibiców. Wyrównana była zwłaszcza pierwsza część pojedynku. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Łukasza Muraszewa, który z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Popularny Murek dopadł do piłki po tym, jak odbiła się od słupka po uderzeniu Tomasza Malinowskiego. Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził strzałem głową Patryk Rak, który tym razem wystąpił w roli napastnika. Po zmianie stron przewaga gospodarzy była coraz bardziej widoczna. Już chwilę po wznowieniu gry z bramki cieszył się Rafał Leoszkiewicz, który popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu. Gromnik atakował, ale na trzeciego gola dla Kuropatnika gospodarze musieli czekać do 80. minuty. Bramkę na 3:1 zdobył precyzyjnym strzałem Bartek Tomaś, który, wydaje się, ma już za sobą kłopoty związane z kontuzją. Co ciekawe, na murawę wrócił doświadczony Marian Piotrowicz, który z pewnością okaże się dużym wzmocnieniem defensywy Gromnika.

Foto-Higiena Błyskawica II Gać - Szaluna Zębice 2:4
Nefryt Jordanów Śląski - LZS Stary Śleszów 8:1
Kolektyw Radwanice - Polonia Jaszowice 2:2
Orzeł Pustków Wilczkowski - Galakticos Solna 0:4



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również