Drużyna BKS-u Borów przed meczem z Jaszowicami. Foto: BKS (dzięki uprzejmości Piotra Chorążewskiego)
Drużyna BKS-u Borów przed meczem z Jaszowicami. Foto: BKS (dzięki uprzejmości Piotra Chorążewskiego)
Kibice z powiatu strzelińskiego emocjonowali się derbowym pojedynkiem w gr. IV klasy A, w którym Gromnik podejmował Olimpię Podgaj. Piłkarze z Kuropatnika wygrali 2:0 i zajmują najwyższe miejsce w tabeli spośród ekip z naszego powiatu. Niestety, porażek doznali beniaminkowie z Borowa i Wiązowa BKS nieznacznie uległ Polonii Jaszowice, a Świteź uległa 1:2 Galakticos Solna. Tradycyjnie zamieszczamy relacje ze spotkań, komplet wyników, aktualną tabelę oraz ranking strzelców.

Klasa A, gr. IV, kolejka 20. 6-7 maja:

Gromnik Kuropatnik - Olimpia Podgaj 2:0 (1:0)
Strzelcy: Łukasz Muraszew 2 (Gromnik)
Gromnik: Ruciński, Cuker, Piotrowicz, P. Met, Humelt, Malinowski, Muraszew, Sobski, Kumaszka (Arturo Buczak), Leoszkiewicz, Kamil Garczarek (Nakonieczny)
Olimpia: Waś, Furman, Tatara, M. Gralec, Grzywniak, Klisz, K. Śliwiński, M. Bąk, D. Bąk, Misiewicz (Młynarczyk), Cesarz
Kapitan gospodarzy Damian Sobski (z lewej) w walce o piłkę z rywalami
Spotkania derbowe zawsze cieszą się szczególnym zainteresowaniem kibiców. W tym meczu było wszystko: gole, piękne, indywidualne akcje, słupki, poprzeczki i walka w duchu fair-play. Obie ekipy nie wystąpiły w swoich najlepszych składach. W zespole gospodarzy zabrakło m.in.: Michała Meta i Bartka Tomasia, a goście przyjechali bez Daniela Kożuchowskiego. To był ciekawy pojedynek, w którym była cała masa okazji podbramkowych. Już na początku spotkania bliscy szczęścia byli Rafał Leoszkiewicz i Tomasz Malinowski. W spojenie słupka z poprzeczką trafił Łukasz Muraszew, a piłka po strzale sprzed pola karnego Damiana Sobskiego odbiła się od słupka bramki Jacka Wasia. Swoje szanse miała także Olimpia. Formę Tomasza Rucińskiego sprawdził Mirosław Bąk, a w ofensywie dobrze współpracowali Radosław Grzywniak i Maksymilian Gralec. Grzywniak wraca do formy po kontuzji i to on mógł dać prowadzenie gościom. Snajper Olimpii oddał bezpośredni strzał z rzutu rożnego, po którym piłka odbiła się od poprzeczki. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa: Łukasz Muraszew przyjął podanie, podniósł futbolówkę i strzałem „z powietrza” otworzył wynik meczu. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0, chociaż do wyrównania za wszelką cenę starał się doprowadzić Radosław Grzywniak. Druga połowa wyglądała podobnie. Goście stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry dokładnie egzekwowanych przez Radosława Grzywniaka. Bohaterem pojedynku został jednak Łukasz Muraszew, który w 75. minucie ustalił rezultat na 2:0. Popularny Murek przejął piłkę od Damiana Kumaszki, obrócił się w polu karnym i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. Ostatnie minuty to ataki gości. Do ofensywy przesunięty został obrońca Henryk Furman, który sprawiał wiele problemów rywalom. Po końcowym gwizdku sędziego Gromnik świętował zwycięstwo nad lokalnym rywalem.

BKS Borów - Polonia Jaszowice 0:1 (0:1)
Strzelcy: Radosław Karasek (Polonia)
Borów: D. Woźniak, Balewicz, M. Baran I (Piętoń), M. Baran II, Grzywniak (Górniak), Kosiński, G. Maciejewski, M. Maciejewski, Matczak, A. Rak, Tokarczyk

Piłkarze BKS-u na mecz z Polonią wyszli bardzo skoncentrowani i liczyli na korzystny wynik. Trener Andrzej Rak uczulał zespół na uważną grę w defensywie. W zespole gospodarzy zabrakło Patryka Raka, który w tym sezonie był podstawowym graczem. Goście przyjechali do Borowa także walczyć o komplet punktów i rozpoczęli mecz od odważnych ataków. Efektem tego był gol w 23. minucie Radosława Karaska. Snajper Polonii wykorzystał błąd defensywy i pewnym uderzeniem nie dał szans Dawidowi Woźniakowi na skuteczną interwencję. Gospodarze także mieli swoje okazje podbramkowe, ale brakowało im skuteczności. Pierwsza połowa zakończyła się nieznacznym prowadzeniem rywali. BKS nie miał nic do stracenia i po zmianie stron odważniej ruszył do ataku. Na plac gry wprowadzony został m.in. ofensywny piłkarz Jakub Górniak, który ożywił grę gospodarzy. Podopieczni trenera Andrzeja Raka konsekwentnie atakowali, ale nie potrafili znaleźć drogi do siatki rywali. Ekipie gospodarzy brakowało szczęścia i zimnej krwi w kluczowym momencie. Zawodnicy z Jaszowic oddali inicjatywę rywalom, a swoje ataki ograniczali do szybkich kontr i strzałów z dystansu. Ostatnie minuty to dominacja BKS-u. Borów postawił wszystko na jedną kartę i przesunął się pod pole karne Polonistów. Goście zdołali zachować czyste konto, umiejętnie się bronili, zyskiwali cenne minuty i ostatecznie zwyciężyli 1:0.

Świteź Wiązów - Galakticos Solna 1:2 (1:2)
Strzelcy: Dariusz Buszta (Świteź), Krystian Stachura 2 (Solna)
Świteź: Twardowski, Buszta, M. Curyl (Ł. Dewerenda), P. Dewerenda, A. Dewerenda, Kendzierski, M. Kokorudz, Z. Kokorudz, Kornaga (K. Zawisza), Szafrański, Zarówny (Komorowski)

Piłkarze z Wiązowa są w coraz trudniejszej sytuacji. Podopieczni trenera Tomasza Łacha ponieśli trzecią porażkę z rzędu, a od trzynastu pojedynków nie wygrali. Ostatni raz Świteź cieszyła się ze zwycięstwa 2 października 2016 roku. Minęło już ponad pół roku od kiedy beniaminek triumfował na murawie. Kibice liczyli, że złą passę uda się przerwać w starciu z Galakticos. Drużynę z gminy Wiązów czekało trudne zadanie, ponieważ rywale należą do ligowej czołówki i dość szybko objęli dwubramkową przewagę po golach Krystiana Stachury. Jedna z bramek zdobyta została z rzutu karnego. Gospodarze nie złożyli broni i tuż przed gwizdkiem sędziego na przerwę gola kontaktowego zdobył Dariusz Buszta. Trener Tomasz Łach ma długą ławkę rezerwowych i wielu młodych zawodników. Szkoleniowiec dokonał zmian, które ożywiły grę. Piłkarze z Wiązowa mieli swoje okazje na doprowadzenie do remisu, jednak ponownie brakowało im skuteczności. Gospodarze prowadzili grę, częściej byli przy piłce, ale to Galaktyczni zwyciężyli nieznacznie 2:1. W zespole Tomasza Łacha dobrze wyglądała współpraca pomiędzy poszczególnymi formacjiami, a kilka ważnych interwencji zaliczył młody golkiper Maciej Twardowski.

WKS Wierzbice - LZS Stary Śleszów 6:0
Szaluna Zębice - Rapid Domaniów 0:6
Foto-Higiena Błyskawica II Gać - Orzeł Pustków Wilczkowski 6:0
Nefryt Jordanów Śląski - Kolektyw Radwanice 0:7

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również