Trener gospodarzy Marek Tabor miał do dyspozycji wszystkich, swoich zawodników, którzy podeszli do meczu z dużym zaangażowaniem. W tym spotkaniu nie było mowy o odstawianiu nogi. Młodzik objął prowadzenie w 22. minucie po trafieniu Błażeja Pudłowskiego. Gospodarze jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć rezultat, ale zabrakło im skuteczności. Gracze z Przeworna schodzili na przerwę, prowadząc 1:0. Goście nie zamierzali składać broni i także ambitnie atakowali. Młodzik bezbłędnie radził sobie w defensywie, a dobre zawody rozegrał także golkiper Przemysław Pawlikowski. Pod koniec pojedynku piłkarz Dwójki został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, kartką i goście kończyli starcie w osłabieniu. Więcej goli kibice nie obejrzeli i to Młodzik zwyciężył 1:0, dzięki czemu zapewnił sobie mistrzostwo oraz upragniony awans do klasy okręgowej. W wyniku porażki, Dwójka spadła na trzecie miejsce na podium, a wicemistrzami ligi terenowej zostali gracze z klubu Bumerang Wrocław. Wcześniej mistrzostwo w lidze terenowej juniorów starszych wywalczyli piłkarze z Wiązowa.
Okiem trenera
- Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Pokazali charakter i ogromną wolę walki – mówił trener juniorów młodszych Młodzika Marek Tabor. – Mecz nie był łatwy, dlatego tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa. Rywale z Jelcza-Laskowic byli dla nas niewygodni, należą do ścisłej czołówki ligi terenowej. Zawsze grało nam się z nimi ciężko, ale szybko strzelona bramka pomogła nam ustawić pojedynek. Należy także podkreślić, że bardzo dobrze radziliśmy sobie w defensywie. Mieliśmy także okazje na podwyższenie rezultatu, ale tylko raz udało się pokonać golkipera z Jelcza-Laskowic. Przeciwnicy także mieli swoje szanse, dlatego zwycięstwo było bardzo cenne. Bardzo dziękuję moim zawodnikom nie tylko za ten mecz, ale za całą rundę. Zasłużyli na awans do klasy okręgowej przez swoje zaangażowanie podczas wszystkich spotkań i treningów. Nie mamy szerokiej kadry, ale zawsze mogłem liczyć na moich piłkarzy. Pracujemy razem kilka lat i jestem dumny, że zdołaliśmy wywalczyć mistrzostwo – dodaje trener Marek Tabor, który świetnie pracuje z młodzieżą.
Zwycięski gol samobójczy
W sobotę, 10 czerwca, swój mecz rozegrali także juniorzy młodsi Strzelinianki, którzy występują w klasie okręgowej. Podopieczni trenera Szymona Kuriaty na wyjeździe mierzyli się z Sokołem Smolec. Strzeliński szkoleniowiec miał do dyspozycji trzech graczy, którzy mają za sobą występy w seniorskiej drużynie: Konrada Wojewodę, Kacpra Cukra i Rafała Małeckiego. Pierwsza, wyrównana połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. O losach meczu zadecydowała akcja z 78. minuty, kiedy to obrońca ze Smolca przypadkowo wpakował piłkę do własnej bramki. Duży udział przy tym trafieniu miał wprowadzony z ławki rezerwowych Patryk Długosz. Strzelinianka wygrała 1:0 i dopisała sobie trzy punkty. Liderem „okręgówki” pozostaje Polonia Środa Śląska, która wyprzedza Śląsk Wrocław i Pogoń Oleśnicę. Strzelinianka jest dziesiąta z 24 punktami.
W klasie okręgowej juniorów starszych porażki doznali piłkarze GAP-u Ślęza, którzy 0:3 ulegli Widawie Kiełczów. Mecz Strzelinianki z Lotnikiem Twardogóra został przełożony na 12 czerwca, a relację z tego pojedynku znajdzie się w kolejnym wydaniu Słowa Regionu. W tabeli klasy okręgowej juniorów starszych liderem pozostaje Śląsk Wrocław, który na podium wyprzedza Widawę Kiełczów i GKS Kobierzyce. Strzelinianka uzbierała 20 punktów i jest dziesiąta. Dwie lokaty niżej plasuje się GAP Ślęza, który wywalczył 17 oczek.
Marek 
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij