Tydzień temu informowaliśmy, że w Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) rozpatrzy skargę dwóch strzelińskich radnych na wygaszenie ich mandatu. Pisaliśmy, że przed sądem stanął Franciszek Cygal i Tomasz Głowacki, wiceprzewodniczący rady.
WSA na ten sam dzień wyznaczył również termin rozpatrzenia skargi Iwony Kowalskiej na wygaszenie jej mandatu. Iwona Kowalska jest przewodniczącą komisji rewizyjnej Rady Miejskiej Strzelina i przewodniczącą klubu radnych „Porozumienie Samorządowe”. Do tego samego klubu należy trójka radnych walczących o zachowanie mandatu.
Wszystkie rozprawy odbyły się w czwartek, 2 listopada br., w następującej kolejności: Tomasz Głowacki (godz. 13.00), Franciszek Cygal (13.35) i Iwona Kowalska (14.10), za każdym razem w sali D. Więcej na ten temat w wydaniu papierowym gazety.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Jednak cała trójka
sołtys roznosi listy i staje przed ważnym sądem. poczta polska zatrudnia ukraińców tak że bez słownika polsko-ukraińskiego się nie dogadasz i jest dobrze. in post zatrudniał wykolejeńców od brata alberta i jest dobrze. przesyłki polecone nie dochodziły i nie dochodzą ale jest na legalu. jakiś sąd wysłał wezwanie a to że ukrainiec albo brat albert listu nie przyniósł i awiza nie zostawił to nie jest problem sądu. istnieje skutek doręczenia. przegrasz sprawę w sądzie z tego powodu że brat albert albo ukrainiec zabłądził i listu nie doniósł albo worek listów w lesie wysypał. to jest na legalu. stare przysłowie mówi, nie rób innym dobrze to i tobie źle nie będzie. bareja w misiu też wskazywał że im większe koszty to tym lepiej. sprawa jest rozwojowa, taki sołtys z pzpr to pewnie korespondencję przeglądał i sowietom donosił.
0

Przeczytaj również