Rodzice Marcela cieszą się, że syn jest odpowiedzialny i dąży do samodzielności
Czym jest zespół Aspergera? Jak wpływa na życie? Czy można sobie z nim poradzić? O tym rozmawialiśmy z Marcelem Zagórskim i jego rodzicami.
Marcel Zagórski jest czwartym dzieckiem Marty i Witolda ze Strzelina. Urodził się 6 grudnia jako wcześniak. Cierpi na zespół Aspergera, który jest przyczyną nietypowych zachowań i problemów w integracji z ludźmi. - Od razu wiedziałam, że coś jest nie tak, choć nie było tego widać fizycznie - mówi Marta Zagórska. - W czasie, gdy Marcel był mały, ta choroba nie była znana. Poradnia wystawiła orzeczenie o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, ponieważ syn był raz nadpobudliwy, a innym razem nieobecny, ale nie postawili ostatecznej diagnozy.

Nie wiedzieli, jak reagować
Okres przedszkolny i wczesnoszkolny rodzice Marcela wspominają raczej smutno. - Wychowawcy nie wykazywali wiele zrozumienia, ponieważ nie wiedzieli dużo o tej chorobie, a to skutkowało pewną nietolerancją ze strony rówieśników. Aspołeczne zachowania Marcela, jego „dosłowne odbieranie świata” były traktowane jako niegrzeczne, jego chęć odosobnienie i izolacja raczej pomijane. Syn często wracał do domu załamany. Czasem mówił, że ma dość życia. W pewnym momencie przestał nawet opowiadać, gdy coś złego się wydarzyło, żebyśmy się nie przejmowali - wspomina pani Marta.
W IV klasie Marcel usłyszał ostateczną diagnozę. - Podjęcie decyzji o jej przyjęciu nie było wcale łatwe. Strzelin to mała miejscowość, a wizyty u psychologów i psychiatrów jeszcze całkiem niedawno nie były czymś zwyczajnym - opowiada nasza rozmówczyni.
Po uzyskaniu diagnozy i okazaniu jej w szkole problemy z rówieśnikami wcale nie zniknęły i do końca podstawówki Marcel przeżył jeszcze wiele przykrości. - To nie jest tak, że winimy za to nauczycieli. Nie mieli wtedy odpowiedniego przygotowania, by pracować z takim dzieckiem, nie wiedzieli, jak reagować na konkretne zachowania syna. Nieraz zgłaszali nam, że Marcel źle się zachowuje, ale on nie robił tego specjalnie. Jeśli nauczycielka powiedziała: wyciągamy kartki i piszemy, syn nie uznał, że to do niego, bo osoba z zespołem Aspergera musi usłyszeć swoje imię, żeby zareagować - mówi pani Marta. A pan Witold dodaje. - Teraz, z perspektywy czasu myślimy o wydarzeniach z podstawówki „na spokojnie”, jak na etap życia, który wiele nas i syna nauczył i uczynił silniejszymi. Myślę, że kontakt z Marcelem pomógł samym nauczycielom. Może dzięki temu później lepiej rozumieli inne autystyczne dzieci.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
maniek powiedziała :
spajker i xyz wymiencie sie telefonami umowcie sie na browar
mam w sobie czeskie geny. mało kto wytrzyma ze mną przy browarze. xyz musiałby przyjść ze swoimi wielbicielami aby mi kroku dotrzymać.

0
Gravatar
maniek
panowie
spajker i xyz wymiencie sie telefonami umowcie sie na browar
0
Gravatar
spajker
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
XYZ powiedziała :
Proponuje kontrolować emocje i swoje insynuacje. Ja na dowód tego że mam honor nie napiszę nic więcej panu to samo radze.
nie napisze pan nic więcej. super sprawa. rozpoznanie autyzmu u siebie to pierwszy krok ku mądrości. tak w wolnym czasie proszę przemyśleć różnicę pomiędzy pojęciem honor a pojęciem przegrałem ale nie potrafię się do tego przyznać.

0
Gravatar
spajker
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
XYZ powiedziała :
Mam swoja godność i nie zamierzam ani minuty dłużej z panem walczyć. Żegnam... A dla pana zostaje wstyd..
dzięki. nie został mi wstyd, logika i uczciwość to cechy rzadkie i wyszukane, nie są one dostępne dla każdego, nawet dla xyz.

0
Gravatar
XYZ
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
Proponuje kontrolować emocje i swoje insynuacje. Ja na dowód tego że mam honor nie napiszę nic więcej panu to samo radze.
0
Gravatar
XYZ
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
Mam swoja godność i nie zamierzam ani minuty dłużej z panem walczyć. Żegnam... A dla pana zostaje wstyd..
0
Gravatar
spajker
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
XYZ powiedziała :
Tylko nienawiść i nic więcej. Jak pan tak może to jest ohydne i wstrętne! Ja pana ani razu nie wyzwałem a pan ciągle i coraz gorzej. Wstyd i nic więcej...
nie ma we mnie nienawiści. człowieka z aspergerem nazywam nie chorym ale nazywam go indywidualista pozytywnie wyróżniający m się na tle rówieśników. jeśli chodzi o pana to też nie ma nienawiści w tym że upartego durnia nazwę durniem.

0
Gravatar
XYZ
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
Jeśli pan pisze o ludziach z aspergerem w ten sposób to wyraźnie pan tak o nich myśli. Bo ja o swoim bracie z ta chorobą tak nie myślę...
0
Gravatar
XYZ
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
Tylko nienawiść i nic więcej. Jak pan tak może to jest ohydne i wstrętne! Ja pana ani razu nie wyzwałem a pan ciągle i coraz gorzej. Wstyd i nic więcej...
0
Gravatar
spajker
RE: Z tą chorobą można być samodzielnym
XYZ powiedziała :
Znaleźliśmy lepszego od naukowców i lekarzy proszę zobaczyć profesor doktor habilitowany Spajker specjalista spraw wszelakich. Na wszystko ma odpowiedź, nawet jak przekręci ma rację i koniec. Asperger to choroba i nie róbmy sobie tutaj z tego powodu do kłótni...
znaleźliśmy tutaj lokalnego myśliciela lepszego od hitlera. xyz zaprzaniec lepszy od bandery i lepszy niż palacz z auschwtitz lepszy od samego hitlera. ja piszę o tym że asperger nie jest chorobą ale indywidualności ą a lokalny oszołom uzna aspergera za opał do pieca w auschwtz. nie trzeba być profesorem aby wiedzieć że z biegiem czasu wszystko się degeneruje. mózg emeryta także.

0