Ponad milion złotych na nowy żłobek

Trzydzieścioro dzieci znajdzie profesjonalną opiekę. Maluchy i ich rodzice skorzystają, dzięki środkom z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Dwa tygodnie temu rozstrzygnięty został konkurs ogłoszony przez Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy. Ponad 30 mln zł z budżetu województwa dolnośląskiego trafi do beneficjentów programu tworzenia nowych miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych. Nowe żłobki to szansa dla młodych rodziców na kontynuowanie pracy zawodowej. – Wspieramy Dolnoślązaków powracających na rynek pracy. Koszt opieki nad dzieckiem to niemały wydatek. Dlatego chcemy, żeby w naszym województwie pojawiło się zdecydowanie więcej żłobków i miejsc w klubach malucha – powiedział Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Dzięki przyznanym grantom powstaną 793 miejsca w 21 żłobkach lub klubach dziecięcych. A jeden ze żłobków powstanie w Strzelinie. Beneficjentem programu została Marta Konsenscjusz, dyrektorka Przedszkola Ekologicznego „Eko-Przedszkolak”.
- Od ośmiu lat jestem związana z prywatnymi placówkami opiekuńczo-wychowawczo-edukacyjnymi – powiedziała pani Marta. - Na bieżąco śledzę ogłoszenia o naborach do różnych programów pomocowych ogłaszanych m.in. przez Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy (DWUP) we Wrocławiu. Tam znalazłam informacje, że można starać się o pokaźny grant na otworzenie żłobka. Wypełniłam wniosek i otrzymałam grant. Przyznane mi środki pozwolą na wynajęcie odpowiednich pomieszczeń, wyremontowanie ich, wyposażenie i zatrudnienie pięciu osób, czterech opiekunek i pani do sprzątania. Wystarczy praktycznie na wszystkie koszty związane z funkcjonowaniem żłobka, z wyjątkiem wyżywienia dzieci, przez dwa lata – wyjaśniła dyrektorka „Eko-Przedszkola”. Nowy żłobek zapewni opiekę trzydzieściorgu dzieci do trzeciego roku życia. - Planuję podzielenie dzieci na dwie grupy wiekowe. Formalnie projekt ruszy dopiero w lipcu (2018 r. - red.), więc dopiero w lipcu rozpoczniemy zapisy i zaczniemy poszukiwać opiekunek i pani sprzątającej – zadeklarowała nasza rozmówczyni. „Eko-Żłobek”, podobnie jak „Eko-Przedszkole, będzie otwarty od godz. 6.00 do 18.00, od poniedziałku do piątku. Wysokość przyznanej pomocy to 1,65 mln zł. - Przyznam, że wypełnienie wniosku o przyznanie dotacji nie było proste. Mogłam jednak liczyć na pomoc pracowników DWUP, którzy zawsze mieli dla mnie czas, radzili, sugerowali najwłaściwsze rozwiązania i udało się – z uśmiechem dodała pani Marta.
Już za kilka miesięcy kolejnych trzydzieścioro maluchów znajdzie miejsce w nowym żłobku. Czy jednak pobyt dziecka w żłobku jest dla nich dobry? - Uważam, że dzieci po żłobku łatwiej adaptują się później w przedszkolu. Kontakt z rówieśnikami i profesjonalna opieka opiekunek jest również argumentem za pobytem dziecka w żłobku. Maluch przyzwyczaja się, że mama na kilka godzin zostawia go pod inną opieką a później wraca. Mama w domu ma zazwyczaj jeszcze inne obowiązki, nie tylko troskę o dziecko, a w żłobku panie opiekunki zajmują się tylko dziećmi – wyjaśniła nasza rozmówczyni.
Przykład „Eko-Przedszkola” i Marty Konsencjusz świadczy o tym, że warto i trzeba uczestniczyć w konkursach ogłaszanych na szczeblu Dolnego Śląska lub powiatu strzelińskiego, i korzystać z dotacji. A pointą naszej rozmowy niech będą słowa Ewy Grzebieniak dyrektorki Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy: „W każdym rozstrzyganym konkursie nie tylko ważne są fundusze, które przeznaczamy na różne działania, ale przede wszystkim cel. A ten jest bardzo ważny, bo pozwoli na powrót do aktywności zawodowej rodziców i opiekunów maluchów, którzy są bez pracy, a także chcą wrócić na rynek po urlopie macierzyńskim, rodzicielskim, czy też wychowawczym, mają jednak problem z zapewnieniem opieki dla swoich pociech. Dlatego w ramach projektów, realizowanych na Dolnym Śląsku opieka będzie wiązała się z symboliczną opłatą 150-250 zł lub będzie bezpłatna”.

spajker 6 lata

RE: Ponad milion złotych na nowy żłobek

zdegustowany powiedziała :

"Wystarczy praktycznie na wszystkie koszty związane z funkcjonowaniem żłobka, z wyjątkiem wyżywienia dzieci, przez dwa lata "500+ taniej wychodzi - 500 zł x 30 dzieci x 24 m-ce = 360 000 zł. Jak to się ma do 1 650 000 zł dotacji ?!?!?!Koszt utrzymania 1 dziecka przez 8 godzin 5 dni w tygodniu wychodzi ok. 2.300 zł miesięcznie. za tę kwotę to czteroosobowe rodziny się utrzymują :-x

"Dzięki przyznanym grantom powstaną"----nie nadajesz się na marszałka. jesteś nienowoczesny. liczysz jakieś pieniądze a trzeba liczyć wydane przydziały na granty. ( za starej komuny rozdawano talony i przydziały a za nowej komuny rozdają granty.)za starej komuny była ksiażka dla młodzieży o tytule "dzieci kapitana granta". nie czytałeś chyba. to na[prawdę dobry interes dla dzieci taki żlobek. ( dla dzieci tego co zbuduje ten żłobek za kilka milionów i dla dzieci tego co granty na ten żłobek dostawał będzie)

zdegustowany 6 lata

"zatrudnienie pięciu osób, czterech opiekunek i pani do sprzątania"----jasne, 30 dzieci i 6 dorosłych osób do obsługi tych dzieci. przy takiej wydajności pracy rzeczywiście bez dotacji czyli darmochy od państwa się nie obejdzie.teraz ja - spajker - założę hodowlę psów. moje stado psów będzie liczyć dwie sztuki. poproszę o kilka milionów na budynek i kilka milionów na zatrudnienie behawiorystów dla stada.