Pawnuk dostała absolutorium

Mogło się wydawać, że najwięcej emocji podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Strzelina wywoła uchwała dotycząca absolutorium dla szefa gminy. Tymczasem o wiele ciekawsza dyskusja towarzyszyła wprowadzeniu zmian w budżecie. Oprócz tego ponownie rozpatrywano skargi jednego z mieszkańców gminy na burmistrza, co staje się powoli tradycją obrad.

We wtorek, 29 maja, w sali obrad strzelińskiego magistratu odbyło się XLVII sesja Rady Miejskiej Strzelina. Na początku, burmistrz Dorota Pawnuk wręczyła kwiaty oraz podziękowania dla odchodzącej Teresy Skwarzyńskiej, która przez wiele lat była szefem Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Strzelinie. Potem podobne podziękowania otrzymała Mirosława Kulpa-Czujewicz za pełnienie funkcji prezesa stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku w Strzelinie.

Następnie przystąpiono do obrad. Jako że ich porządek zawierał wiele punktów, skupimy się na tych, naszym zdaniem najważniejszych. Ze sprawozdania burmistrza radni dowiedzieli się między innymi, że gmina musi powtórzyć przetarg na budowę przyszkolnych placów zabaw i że ogłoszono postępowanie na wymianę podłogi w Szkole Podstawowej nr 3 w Strzelinie. Pojawiła się też dobra informacja dla miłośników turystyki rowerowej, bowiem trwa właśnie budowa ścieżek typu single track.

W części uchwałodawczej zmieniono m.in. zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, lecz najważniejsze akty dotyczyły sprawozdań finansowych za ubiegły rok oraz udzielenia absolutorium z tytułu wykonania budżetu dla burmistrza. Sprawozdanie finansowe zatwierdzono bez dyskusji. Potem przyszedł czas na absolutorium.

W tym miejscu głos w dyskusji zabrał radny Michał Ostrowski z klubu Porozumienie Samorządowe, który powiedział, iż poziom dochodów był bardzo wysoki. Przewodniczący klubu Platforma Obywatelska Piotr Litwin zwrócił uwagę, iż na komisji budżetowej nie było pytań w sprawie sprawozdania finansowego co świadczy o tym, że budżet był bardzo dobrze wykonany. Dodał, że ma to związek z bardzo dobrą pracą urzędników i sołtysów. Głosu w tej kwestii nie zabrali radni opozycyjnego klubu Niezależni. Absolutorium udzielono 14 głosami ,,za” przy dwóch ,,wstrzymujących się” i żadnego ,,przeciw”.

Przyjął je ,,warunkowo”

Kolejną istotną uchwałą było wprowadzenie zmian w gminnym budżecie na 2018 rok. Po wystąpieniu skarbnik Łucji Szczepańskiej przewodniczący rady Ireneusz Szałjko udzielił głosu radnemu Julianowi Kaczmarkowi. Uchwała ta zawierała kilka istotnych zmian, a wiele z nich dotyczyło zwiększenia środków na zadania drogowe. Kaczmarek odparł, że poprze ten akt, zaznaczając, iż robi to ,,warunkowo” ze względu na znalezienie się tam remontu ul. Św. Floriana w Strzelinie. - Moim zdaniem, jest tutaj kilka dyskusyjnych pozycji, ale z uwagi na remont Floriana, trzeba tę uchwałę poprzeć - wyjaśniał Kaczmarek. W tym miejscu warto wspomnieć, że po proponowanych zmianach wydatki miałyby się zwiększyć o 476 300 zł, w tym o 250 000 zł na pierwszy etap przebudowy Floriana. Wynika to z faktu, że najkorzystniejsza oferta w przetargu przekraczała środki zapisane pierwotnie w budżecie.

Odmienne zdanie od Kaczmarka zaprezentował radny Damian Serwicki. - Nie używałbym sformułowań, aby zmiany przyjąć ,,warunkowo”, gdyż każda z nich wpływa na poprawę jakości życia mieszkańców. Takie zmiany powinny być akceptowane przez aklamację. Jeżeli słyszymy, że radny poprze, a nie zgadza się ze wszystkimi (zmianami - red.), to najwyższa pora je wskazać i powiedzieć, których mieszkańców tak bardzo się nie lubi i nie zasługują oni na zmiany - mówił Serwicki. Kaczmarek odparł, że dobry gospodarz nie prowadzi w ten sposób zadań inwestycyjnych i nawiązał do przebudowy ulicy Zamkowej w Strzelinie, która, nawiasem mówiąc, nie była przedmiotem rozważań w tej uchwale. - Jeżeli jesteśmy radnymi Rady Miejskiej Strzelina, to nie jesteśmy radnymi jakichś fragmentów gminy - oznajmił. Chwilę potem odpowiedział Serwicki. - Zadałem radnemu (Kaczmarkowi - red) pytanie, które zmiany są...