Do cukrownianych odstojników trafiają organiczne odpady, których gnicie jest źródłem odoruNiewiele jest zakładów tak mocno wpisanych w historię i współczesność Strzelina jak cukrownia. Ostatnio jeden problem zdominował codzienne rozmowy mieszkańców miasta. Chodzi o cukrownię, ale o ten mniej przyjemny aspekt produkcji cukru, czyli smród.

Niedawno pisaliśmy na łamach „Słowa Regionu” o działaniach podejmowanych przez Cukrownię „Strzelin”, w celu minimalizowania smrodu powstającego na terenie zakładu. Dziś piszemy o działaniach starostwa w tej sprawie.
- Starosta strzeliński wszczął postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia na Cukrownię „Strzelin” obowiązku sporządzenia tzw. przeglądu ekologicznego zakładu. Dokument ten, o ile powstanie, będzie analizą funkcjonowania cukrowni pod kątem potencjalnych źródeł kształtujących klimat zapachowo-odorowy wokół zakładu. Jest to obecnie jedyna droga postępowania administracyjnego w przypadku, kiedy nie ma przepisów prawnych określających dopuszczalne normy emisji zapachów i odorów – poinformował nas Aleksander Ziółkowski, wicestarosta strzeliński. W praktyce będzie to wyglądało tak, że specjalistyczna firma projektowo-badawcza przyjrzy się funkcjonowaniu cukrowni, w związku z nieprzyjemnymi zapachami powstającymi na terenie zakładu. – Zgodnie z prawem, jeżeli zapadnie decyzja administracyjna, o której wspomniałem wcześniej, Cukrownia „Strzelin” zleci wykonanie takiej analizy na własny koszt. Dokument, który powstanie, będzie zawierał szczegółową diagnozę obecnego stanu rzeczy. Specjaliści od ochrony środowiska wskażą urządzenia lub obiekty zlokalizowane na terenie cukrowni, które są lub mogą być źródłem nieprzyjemnych zapachów. Znajdą się tam również wskazówki do rozwiązania problemu – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy. Biorąc pod uwagę niezbędne procedury przed wydaniem decyzji administracyjnej o przeglądzie ekologicznym, można spodziewać się, że prace nad ekspertyzą ruszą na przełomie kwietnia i maja br.
- Specyfika przemysłu cukrowniczego polega między innymi na tym, że na różnych etapach produkcji cukru i w różnych okresach kampanii buraczanej zakład emituje inne zapachy, inne odory. Chcemy, żeby ekspertyza uwzględniała te okoliczności. A to znaczy, że pomiary trzeba będzie wykonywać również w trakcie kampanii, to znaczy jesienią tego roku. W związku z tym pierwszych wyników, pierwszych analiz i pierwszych wniosków możemy się spodziewać pod koniec roku albo na początku roku następnego – powiedział wicestarosta.
W opinii mieszkańców Strzelina od kilku lat nasila się problem fetoru wydobywającego się z cukrowni. Temat ten pojawia się w rozmowach, pojawia się również na łamach „Słowa Regionu”. - Jako samorząd powiatowy reprezentujemy interes mieszkańców i nie akceptujemy obecnej sytuacji. Jako starostwo oczekujemy od zarządzających cukrownią empatii, zrozumienia oczekiwań mieszkańców, co do eliminowania nieprzyjemnych zapachów. Oczekujemy współpracy ze strony cukrowni w tej sprawie. Zaproponujemy cukrowni wykonanie przeglądu ekologicznego, żeby zdiagnozować i spróbować znaleźć środki zaradcze, żeby po prostu śmierdziało jak najmniej. Trzeba rozmawiać, trzeba szukać rozwiązań – zadeklarował wicestarosta.
W ubiegłym tygodniu miała miejsce wizja lokalna na terenie Cukrowni „Strzelin”. Pracownicy wydziału ochrony środowiska starostwa, z wicestarostą Ziółkowskim, oglądali potencjalne źródła powstawania nieprzyjemnych zapachów.

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Niunia
Smród nie zabija
Smród jeszcze nikomu nie zaszkodził. Ludzie mają pracę a miasto podatki, Mieszkam przy cukrowni i żyję. Troszkę wyrozumiałości i tolerancji.7cAda Jak zamkną Cukrownię to rzeczywiście pozbędziemy się ludności. pozostaną starcy.Zastanówcie się co piszecie.
0
Gravatar
DADA
RE: Wizja lokalna na ul. Ząbkowickiej
Wizja lokalna która tylko się odbyła. Oczywiście nic z tego nie wyniknie, śmierdziało, śmierdzi i będzie śmierdzieć dalej, nic z tym nie zrobią. Znowu jakiś urząd dostanie wyeksploatowany samochód służbowy od cukrowni i klimat będzie taki sam. Ludzie jeżeli się nie zorganizujecie i nie pokażecie kto jest dla kogo, czy wy dla urzędnika tak jak jest teraz , czy urzędnik dla was.
0
Gravatar
jet
RE: Wizja lokalna na ul. Ząbkowickiej
Spajker. Zapomniałeś o jednym, że ów zakład posiada własną bocznicę kolejową... Dla chcącego i zdeterminowaneg o przeładunek, to żadne wyzwanie. Po pożarze i przymusowym przestoju produkcyjnym, załadowane ciężarówki śmigały do drugiej filii zakładu.
0
Gravatar
burak
RE: Wizja lokalna na ul. Ząbkowickiej
Znowu śmierdzi.Miał być romantyczny spacer a to znowu cukrownia się odezwała. Rzygać się chce a nie rozmnażać.Jak tak dalej pójdzie Strzelin będzie się wyludniał.
0
Gravatar
spajker
RE: Wizja lokalna na ul. Ząbkowickiej
każdy honorowy projektant mostu staje pod mostem podczas testów obciażenia mostu - czyli kiedy jedzie po nim kilkudziesięcio tonowa ciężarówka. każdy projektant technologi wytwarzania cukru powinien zamieszkać w pobliżu cukrowani jako dowód na swoją racjonalność i uczciwość każdy zarząd smrodliwej cukrowni jest nikim więcej niż żołnierzem fortuny ale tylko do czasu aż odnośne władze w obawie o własne stolce postawią zakaz ruchu ciężarówek na ząbkowickiej.
0

Przeczytaj również