Podczas przedświątecznych wichur uszkodzeniu uległo sporo pokryć dachowych. Jeden z mieszkańców ul. Piłsudskiego w Strzelinie zaprosił nas, by opowiedzieć o nieszczęściu, które przytrafiło mu się właśnie w tym czasie.

Silny podmuch wiatru zerwał dach z jego murowanej komórki za domem. Do zdarzenia doszło między godziną 17 a 18 wieczorem.  - Walnęło okropnie! Ja się patrzę, a z komórki tylko mi sama ściana została. Wszystko zwiało na stronę sąsiadki. Razem z rynną. Cały dach mi ściągnęło – żalił się właściciel nieruchomości.
- A takie duże cztery krokwie miałem. Wszystkie belki w powietrzu zobaczyłem, choć były zabetonowane. Dach składał się z 6 metrów desek pokrytych blachą falistą. Pojawił się silny podmuch i całe pokrycie podniosło się do góry, aż się przestraszyłem. Usłyszałem jak ten dach zrywało, towarzyszył temu potężny hałas. To była komórka na opał, 15 lat stała w spokoju. Przechowywałem w niej węgiel, koks oraz drewno. No i co teraz? Bez dachu jestem.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Kazik
RE: Zerwany dach na Piłsudskiego
A takie cztery krokwie miałem hahaha.
0
Gravatar
spajker
RE: Zerwany dach na Piłsudskiego
Max powiedziała :
spajker powiedziała :
a ja opowiem redakcji o nieszczęściu mieszkańów gminy. otóż nieszczęściem mieszkańców są gnioty architektoniczne szpecące miastowioskę. ( do wglądu jest rynek) każdy postawi sobie jakąś budowle o estetyce sławojki a jak przyroda nie może już wytrzymać tej szpetoty i ją zdmuchnie to właściciel szczęście nazywa nieszczęściem.
Tak skopaonego krajobrazu jak w Polsce to nawet brazyljskie fawele to cud architektury .Gdzie jest nadzór nad morzem szpetoty i tandety budowlanej
nie martw się. tubylcy postawia krasnala na trawniku z tujami, postawią deszczownię koło swojego czarnego bmw w ogródku obok kiczu z kolumienkami a la rzym albo al la dworek szlachecki i od razu urbanistyka i architrektura ożyje. krasnale są nawet w berlinie a kartonowe domki ze szlacheckimi kolumnadami są nawet w hollywood. do tego jeszcze doda z brokatem i betonowy ukrainiec na strzelińskim rynku. aha, do tego jeszcze krzysztof krawczyk robiący za dostawcę akustycznych uniesień tubylców.

0
Gravatar
Max
RE: Zerwany dach na Piłsudskiego
spajker powiedziała :
a ja opowiem redakcji o nieszczęściu mieszkańów gminy. otóż nieszczęściem mieszkańców są gnioty architektoniczne szpecące miastowioskę. ( do wglądu jest rynek) każdy postawi sobie jakąś budowle o estetyce sławojki a jak przyroda nie może już wytrzymać tej szpetoty i ją zdmuchnie to właściciel szczęście nazywa nieszczęściem.
Tak skopaonego krajobrazu jak w Polsce to nawet brazyljskie fawele to cud architektury .Gdzie jest nadzór nad morzem szpetoty i tandety budowlanej

0
Gravatar
spajker
RE: Zerwany dach na Piłsudskiego
a ja opowiem redakcji o nieszczęściu mieszkańów gminy. otóż nieszczęściem mieszkańców są gnioty architektoniczn e szpecące miastowioskę. ( do wglądu jest rynek) każdy postawi sobie jakąś budowle o estetyce sławojki a jak przyroda nie może już wytrzymać tej szpetoty i ją zdmuchnie to właściciel szczęście nazywa nieszczęściem.
0

Przeczytaj również