Radny Andrzej GrondysUchwała przedstawiona podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej Strzelina nie wzbudziła aprobaty wśród radnych. Zdaniem radnego Juliana Kaczmarka, w radzie jest osoba, która jeszcze przed ostatnimi wyborami samorządowymi utraciła prawo wybieralności i wprowadziła wyborców w błąd.

Dlaczego przedstawił Pan uchwałę o wygaszenie mandatu radnego Andrzeja Grondysa?
- Złożyłem projekt uchwały o wygaszenie mandatu osoby, która nie ma podstaw sprawowania mandatu. Jest to Andrzej Grondys, który nie jest mieszkańcem gminy Strzelin, a więc nie spełnia podstawowego warunku, żeby być radnym.

Według Pana, radny postępował nie w porządku wobec mieszkańców?
- Przed wyborami było wiadomo, że radny nie mieszka w gminie Strzelin. W prokuraturze było postępowanie sprawdzające okoliczności poprzednich wyborów w 2010 r. Potwierdziło ono, że również podczas ostatnich wyborów radny Grondys nie był mieszkańcem gminy Strzelin. Utracił prawo wybieralności dużo wcześniej. Ja tę wiedzę uzyskałem 12 listopada, a więc procedury wykreślenia z listy wyborców nie mogłem przeprowadzić, gdyż trwałoby to kilka dni. Radny nie powinien kandydować. Wprowadził w błąd i oszukał wyborców.
Dlaczego wobec tego nikt inny nie zainteresował się tą sprawą?Radny Julian Kaczmarek
- To jest pytanie do kilku osób, które w tej i w poprzedniej kadencji dopuściły do ślubowania i ten mandat stał się faktem. Odpowiedzieć powinny organa, które mają tytuł do weryfikowania, czyli burmistrz, wojewoda, policja, czy prokuratura. Z wiedzy, którą mam w Polsce było szereg takich postępowań i mandaty zostały wygaszone.

Uważa to Pan za celowe działanie?
- Uważam, że tak jak podczas głosowania, które miało miejsce w tej sprawie, jest to zwykła solidarność. W tym przypadku, w złym tego słowa znaczeniu. Zmowa, aby nie dać zrobić krzywdy. Dziś również w naszym samorządzie jest tak, że szereg rzeczy jest przedmiotem transakcji polegającej na tym, że jest się lojalnym przy takim głosowaniu i otrzymuje się określone korzyści, akceptację dla własnych pomysłów.

Jak Pana zdaniem sprawa potoczy się dalej?
- Dalsze kroki są takie, że nadzór wojewody zajmie się tą uchwałą i podejmie stosowne decyzje. Rada odrzuciła projekt uchwały, ale nie jest to decyzja w formie prawnej. Niewykluczone, że tak jak w podobnych postępowaniach w innych samorządach, może się tym zajmie sąd. Nikt z radnych nie zapytał pana Andrzeja Grondysa o cokolwiek. Zgodne z procedurą uchwały dotyczącej wygaszenia mandatu jest przesłuchanie i złożenie wyjaśnień. Według własnej interpretacji prawa radny złożył wypowiedź i na tym się skończyło. Jeżeli żaden z radnych nie pyta o cokolwiek, ma jedynie wątpliwości po co w ogóle głosować, no to mamy do czynienia z dużą nieodpowiedzialnością. Jak człowiek spoza gminy może być radnym tej gminy?

Dziękuję za rozmowę.
Krystian Krzyżowski


***
W tej samej sprawie zwróciliśmy się również do radnego Andrzeja Grondysa. Jednak radny nie chciał odnosić się do tematu, ani w żaden sposób komentować sprawy.

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
bio
RE: Zmowa i transakcje w radzie miejskiej?
widzę tu radnego z rodziny pajęczaków, bo to pajęczaki mają po kilka par oczu na głowie, jakaś mutacja?
0
Gravatar
stop obłudzie
RE: Zmowa i transakcje w radzie miejskiej?
Ten wzrok i wyraz twarzy wyjaśnia wszystko,w kolekcji "Twarze Strzelinskiej Polityki".
0
Gravatar
janusz
Zmowa i transakcje w radzie miejskiej?
Panie kaczmarek niech pan przedłoży uchwałę o rozbicie większości w RM, o przymuszenie radnych aby mieli wątpliwości, o przymuszenie radnych aby zadawali pytania. Niech pan złoży skargę do sądu ostatecznego, ze jest pan w mniejszości, a większość działa niezgodnie z pańskimi widzimisię, A na koniec niech pan przedłoży uchwałę o zniesienie demokracji bo większość nie słuch jednostki.
0
Gravatar
wykonam_wyrok
RE: Zmowa i transakcje w radzie miejskiej?
Problem miejsca zamieszkania radnych jest poważny i dotyczy całego kraju. Radni, składający niezgodne z prawdą oświadczenia, praktycznie nie mogą ponieść odpowiedzialnoś ci karnej. Prokuratorzy bardzo często umarzają postępowania, gdyż nie znajdują podstaw do ścigania tego typu czynów np. w kontekście art. 271 par. 1 k.k. Istnieje luka prawną, nad którą winien pochylić się nasz ustawodawca, aby wyeliminować tego typu patologiczne sytuacje.
0

Przeczytaj również