Marian PindelKilka tygodni temu RM Strzelina przyjęła uchwałę o nadaniu tytułu: „Honorowy Obywatel Miasta Strzelina” Marianowi Pindlowi. W 757 nr „Słowa Regionu” zdaliśmy relację z VII strzelińskiej sesji, na której miejsce miało nietypowe wydarzenie, kiedy to część radnych wyszła z sali na czas omawiania powyższej uchwały. W rozmowie z Marianem Pindlem przybliżamy jego sylwetkę.

Co może Pan powiedzieć o swoim życiu?
Mam 86 lat. Urodziłem się w Pułtusku. Do Strzelina wraz z rodziną dotarłem w maju 1946 r. W czasie okupacji niemieckiej już od 12 roku życia byłem zapędzany do ciężkiej pracy. Najpierw byłem pastuchem u bauera, później 2 lata pracowałem w ogrodnictwie. Po przyjeździe do Strzelina rozpocząłem naukę w gimnazjum. W międzyczasie byłem gońcem w Strzelińskiej Fabryce Mebli, pomocnikiem palacza w szpitalu, nauczycielem niewykwalifikowanym, a później urzędnikiem w UMiG. Należałem do wielu organizacji młodzieżowych i społecznych. Byłem ministrantem, członkiem koła Sodalicji Mariańskiej, OMTUR, ZMP i PZPR.
Tak się w moim życiu ułożyło, że najwięcej czasu zabrała mi praca na rzecz miasta. Wydaje mi się, że trochę dla tego miasta zrobiłem. Jestem spokojny o to, że po śmierci ziemia strzelińska przyjmie mnie do siebie. Najpiękniejsze lata mojej młodości przypadły na okres Polski Ludowej. Byłem jej wierny i nie mam zamiaru się tego wypierać. Nigdy nie byłem przez ówczesną władzę prześladowany. Nie miałem nic wspólnego z żadną strukturą milicyjną, ale nie byłem też bojownikiem o wolność i demokrację. Gdy nastała Solidarność, potrafiłem skutecznie z nią współpracować.
Całe swoje życie uczciwie i rzetelnie pracowałem. Brałem za to pieniądze, biedne, jak ówczesna Polska Ludowa, którą niektórzy dzisiaj próbują szkalować.

Jest Pan legendą strzelińskiego harcerstwa. Jak wyglądała ta przygoda?
To przesada, gdyż strzelińskie harcerstwo obchodzi teraz 69-lecie, a na mój okres przypada z tego 15-20 lat. Reszta to wspaniały dorobek moich następców. Harcerstwo jest pasją mojego życia. Tak mi się życie ułożyło, że w zdobyłem wszystkie możliwe stopnie i funkcje, poczynając od zucha 3 gwiazdki (do 1939r.), harcerza od stopnia młodzika po harcmistrza Polski Ludowej. Następnie byłem zastępowym, drużynowego, komendantem hufca (1956-1965) i na członku komendy hufca skończywszy. Dziś jestem seniorem ZHP.

Jak przyjął Pan wiadomość o chęci wyróżnienia Pana tytułem „Honorowego Obywatela Miasta Strzelina”? Zna Pan przebieg obrad RM?
O całej sprawie dowiedziałem się dzień po obradach, na pierwszej zbiórce polowej grupy seniorów ZHP. Informację przekazała nam p. Violetta Misa-Pachut, „sprawczyni całego zamieszania”. Otrzymałem pierwsze gratulacje od bliskich. To była miła niespodzianka. Niestety następnego dnia w „Słowie” przeczytałem o zdarzeniu i warunkach, w jakich przebiegała sesja. Zrobiło mi się smutno. Zrozumiałem, że znalazłem się w kłopotliwej i niezręcznej sytuacji.
Nie do mnie należy ocena zachowania poszczególnych radnych. Mogą to zrobić wyborcy – to ich przedstawiciele. Początkowo miałem zamiar napisać oświadczenie, że w zaistniałej sytuacji nie przyjmuję wyróżnienia i zamykam sprawę. Ale przemyślałem to i zmieniłem zdanie. Nie chcę, by tym razem przyjaciele, wnioskodawcy i zwolennicy znaleźli się w kłopotliwej sytuacji. I nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem.
Przyznam, że wielokrotnie podchodzono do mnie z podobnymi propozycjami i zawsze wyrażałem sprzeciw. Zdawałem sobie sprawę z tego, że mając za sobą tyle lat pracy w służbie miasta nie wszystkim mogłem dogodzić, że jestem osobą kontrowersyjną. Nie chciałem, aby byle spryciarz strzępił sobie na mnie język. To dzisiaj takie modne.
Ja nie znam dokonań tych panów (radnych, którzy wyszli z sali obrad – przyp. red.), ale widocznie zasłużyli na pełnienie tak zaszczytnej funkcji w naszym mieście i gminie. Jest mi o tyle przykro, że wśród nich jest dwóch panów, których dobrze znam. Często rozmawialiśmy ze sobą w pełnym uznaniu. Ciekaw jestem, jak teraz spojrzą mi w oczy. Pragnę jednak serdecznie podziękować wnioskodawcom, radnym, którzy życzliwie głosowali oraz Pani Burmistrz, która już na pewno wie, czym jest stanowisko gospodarza miasta, a ja je piastowałem ponad 30 lat.

Dziękuję za rozmowę
Eliza Engel

 

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
ha
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
Antoni powiedziała :
Wam to wszystko przeszkadza. Nawet to, że kogoś się odznacza i honoruje. Jak tak można być tępym, żeby takie wartościowe inicjatywy wam przeszkadzały. Wstydźcie się
Gościu jakie wartości reprezentuje ten leciwy już człowiek?! Czym się zasłużył, by tak go honorować? I nie pitol o tych farmazonach "cośmy polskie z ruin podosili - o tymi ręcami" Ale ja odwrócę pytanie, kto był pomysłodawcą i inicjatorem tego przedsięwzięcia ? Odpowiedź oczywista - Dorota Pawnuk z tego samego komunistycznego obozu....

0
Gravatar
Antoni
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
Wam to wszystko przeszkadza. Nawet to, że kogoś się odznacza i honoruje. Jak tak można być tępym, żeby takie wartościowe inicjatywy wam przeszkadzały. Wstydźcie się
0
Gravatar
gringo
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
Co Polaczki, czemu mnie minusujecie ? Wolicie kartofle z ogniska saute a Niemcy wpieprzają Nutellę i mają najlepsze kluby i autostrady w Europie. My mamy bezrobocie i siłę propagandy wiecznie żywej, również w osobie tego Pana. A ja się pytam ???!! Kto za tym stoi ??? Był Pan kiedykolwiek na zachodzie Europy? Jak nie, to Polska naprawdę mogła wydawać sie rajem. Ale nie dzisiaj, nie dzisiaj tępaki...
0
Gravatar
gringo
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
Kończ Waść, wstydu oszczędź. Człowieku, po co ci to ??
0
Gravatar
Gracjan
prostota
Cóż za prostota.
0
Gravatar
akta
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
W Strzelinie PIS nigdy nie miał poparcia ze strony mieszkańców!Od wielu lat na tzw "fali" jest PO! W ostatnich wyborach prezydenckich zwyciężył Komorowski i to nawet sporo!!! Inaczej sprawa wygląda w powiecie Strzelińskim ,tu wygrywa PiS! Raba gdyby nie był tak zadufany w sobie jak cała PO na pewno by został burmistrzem i to jest tylko jego wina!
0
Gravatar
spiker
coś za coś
xenomorf powiedziała :
Ja tam tego pana nie znam ale z tego co mówi był kimś z aparatu władzy z PZPR. Kto dał mu mandat do rządzenia? PZPR, bo ona była przewodnią siłą. Według mnie były to siły okupacyjne, bo ich władza była niedemokratyczna i opierała się na sowieckich bagnetach. Przez 123 lata Polska była pod zaborami, a namiestnicy carscy czy pruscy też budowali i rozwijali miasta sobie podległe ale nie spotkałem się z tym aby ich honorowano za zasługi po odzyskaniu niepodległości. Zresztą jak ktoś był na stanowisku kierowniczym to za to co robił brał pieniądze czyli wykonywał swoją pracę. To tak jakbyśmy obecną panią burmistrz honorowali tytułami zasłużony za. Jest burmistrzem i wykonuje pracę, za którą jej płacą. Jak będzie to robić dobrze to ją wybiorą jeszcze raz, a jak nie to nie wybiorą. Ciekawi mnie czemu zamilkli nasi historycy Rozenek czy Czachorowski - boją się czy co....????
A ile zapłaciła gmina za ksiązkę historyka R

0
Gravatar
asdf
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
spajker powiedziała :
" nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem." w czasach kiedy rower był drogim luksusem jeździł pan samochodem. w czasach kiedy ludzie stali w kilometrowych kolejkach po benzynę na kartki, pan miał benzyne służbową. w czasach kiedy ludzie czekali 300 lat w kolejce w spółdzielni mieszkaniowej pan dostał domek za free. w czasach kiedy jeden taki ze strzelina jest prezesem zarządu największego banku w europie centralnej i wschodniej - to pan a nie on jest zasłużony dla strzelina. jescze w 90 roku życia mało panu przywilejów, teraz kolej na pomnik człowieka, który żył w ascetycznej harcerskiej skromności. pan był i jest oportunistą, nie przeoczy pan żadnej okazji do korzystania z przywilejów władzy. wnioskodawca pani misa to jakoś córka pańskiego kolegi milicjanta- misy, z którym pilnował pan radzieckości strzelina. nie czepiam się pana osobiście ale pisanie o harcerskiej skromności i jednoczesne korzystanie z przywilejów władzy nie licuje ze sobą. pisanie o współpracy z solidarnością i gnojenie lidera strzelińskiej solidarności nie licuje ze sobą. jakie miasto tacy zasłużeni. to jedyne co ze sobą licuje.
Spajker - teraz ten PIS współpracuje z tym SLD. Kto jest szefem solidarności u nas? Czemu milczy?

0
Gravatar
ss
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
spajker powiedziała :
" nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem." w czasach kiedy rower był drogim luksusem jeździł pan samochodem. w czasach kiedy ludzie stali w kilometrowych kolejkach po benzynę na kartki, pan miał benzyne służbową. w czasach kiedy ludzie czekali 300 lat w kolejce w spółdzielni mieszkaniowej pan dostał domek za free. w czasach kiedy jeden taki ze strzelina jest prezesem zarządu największego banku w europie centralnej i wschodniej - to pan a nie on jest zasłużony dla strzelina. jescze w 90 roku życia mało panu przywilejów, teraz kolej na pomnik człowieka, który żył w ascetycznej harcerskiej skromności. pan był i jest oportunistą, nie przeoczy pan żadnej okazji do korzystania z przywilejów władzy. wnioskodawca pani misa to jakoś córka pańskiego kolegi milicjanta- misy, z którym pilnował pan radzieckości strzelina. nie czepiam się pana osobiście ale pisanie o harcerskiej skromności i jednoczesne korzystanie z przywilejów władzy nie licuje ze sobą. pisanie o współpracy z solidarnością i gnojenie lidera strzelińskiej solidarności nie licuje ze sobą. jakie miasto tacy zasłużeni. to jedyne co ze sobą licuje.
Brawo, zgadzam się z 100% - to nie licuje, ale nie zapominajmy, że w tej kadencji karty rozdaje niejaka Dorota Pawnuk, córka Józefa, z tego samego PZPR co pan Pindel... Tak, Burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk jest z SLD, następczyni PZPR, i to w gminie gdzie ponoć większoszość ludzi jest za PIS...

0
Gravatar
spajker
RE: „Nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem”
" nikomu nie dam satysfakcji swoim oportunizmem." w czasach kiedy rower był drogim luksusem jeździł pan samochodem. w czasach kiedy ludzie stali w kilometrowych kolejkach po benzynę na kartki, pan miał benzyne służbową. w czasach kiedy ludzie czekali 300 lat w kolejce w spółdzielni mieszkaniowej pan dostał domek za free. w czasach kiedy jeden taki ze strzelina jest prezesem zarządu największego banku w europie centralnej i wschodniej - to pan a nie on jest zasłużony dla strzelina. jescze w 90 roku życia mało panu przywilejów, teraz kolej na pomnik człowieka, który żył w ascetycznej harcerskiej skromności. pan był i jest oportunistą, nie przeoczy pan żadnej okazji do korzystania z przywilejów władzy. wnioskodawca pani misa to jakoś córka pańskiego kolegi milicjanta- misy, z którym pilnował pan radzieckości strzelina. nie czepiam się pana osobiście ale pisanie o harcerskiej skromności i jednoczesne korzystanie z przywilejów władzy nie licuje ze sobą. pisanie o współpracy z solidarnością i gnojenie lidera strzelińskiej solidarności nie licuje ze sobą. jakie miasto tacy zasłużeni. to jedyne co ze sobą licuje.
0