Czy tak ma wyglądać segregacja śmieci w SzczawiniePrzy kontenerach na plastik i szkło w Szczawinie od kilku tygodni można zauważyć notorycznie dostawiane niesegregowalne lub wielkogabarytowe przedmioty. Równie często pojawiają się w tym miejscu, z lenistwa najprawdopodobniej, rzucone pod kontenery zgromadzone w workach butelki. Widok jest mało atrakcyjny, tym bardziej, że pojemniki na odpadki do segregacji stoją tuż przy ogrodzeniu szczawińskiego placu zabaw. Czego uczymy bawiące się i obserwujące ten stan dzieci? A co jeszcze istotniejsze, kto, zdaniem tych zuchwałych osób, powinien zostawiony przez nich bałagan posprzątać? Kontenery opróżniane są bowiem co dwa tygodnie, a tuż po ich rozładowaniu przy pojemnikach ponownie pojawiają się kolejne uprzedmiotowione oznaki ludzkiej arogancji. Anonimowy mieszkaniec Szczawina przyznaje, że zwrócił kiedyś uwagę jednej z osób, która po zakończonej weekendowej imprezie „raczyła” wyrzucić, uchylając jedynie drzwi swego samochodu, 120-litrowy worek pełen plastikowych naczyń. Odpadki trafiły w okolice kontenerów, a mieszkaniec usłyszał ripostę w jego kierunku przez osobnika ruszającego z piskiem opon:
- Co mi możesz zrobić? Nikt mi nic nie udowodni.
A jednak... Może by się tak przyczaić z aparatem?





UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Onona
RE: Wystawka przy śmietniku
Bo to jest chore że PSZOKI wszystkiego nie przyjmują, albo w ograniczonych ilościach lub odpowiednim stanie.Nie było by śmieci po lasach, rowach i gdziekolwiek gdyby te PSZOKI przyjmowały wszystko, w każdych ilościach i stanie.Kilka lat temu bodajże w Wałbrzychu był tydzień w roku gdzie na pewnym placu można było za darmo i bez konsekwencji zostawić odpady, miasto stwierdziło że woli posprzątać z placu niż cały czas czyścić lasy i rowy.I po kilku takich akcjach naprawdę miasto i okolice były o wiele czyściejsze.
0

Przeczytaj również