W pokoju Paweł Petlicki na razie nie może przebywać, gdyż po malowaniu w pomieszczeniu wciąż utrzymuje się nieprzyjemny zapachRodzina państwa Petlickich ze Strzelina pomalowała jeden z pokoi w swoim domu. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, co wydarzyło się później. W pomieszczeniu zaczęło cuchnąć kocim moczem. Rodzina wykonała test i okazało się, źródłem nieprzyjemnego zapachu jest grunt. Uciążliwego smrodu w żaden sposób nie mogą się pozbyć…
Rodzina państwa Petlickich ze Strzelina kilka tygodni temu postanowiła pomalować pokój w swoim domu. W strzelińskiej „Mrówce” kupili farbę i grunt firmy Śnieżka. –Najpierw ścianę zagruntowaliśmy, aby był lepszy efekt naszej pracy. Następnego dnia pomalowaliśmy pokój – mówi Stanisław Petlicki. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to co wydarzyło się później. Po pomalowaniu rodzina wyjechała za miasto na dwa dni. – Zamknęliśmy okna w domu – przyznaje pan Stanisław. Domownicy nie spodziewali się tego co zastaną po powrocie. – Po przekroczeniu progu mieszkania wyczuliśmy bardzo nieprzyjemny zapach przypominający koci mocz. W pomalowanym pokoju smród był niemiłosierny – przekonuje Petlicki. Rodzina nie ma kota, więc zaczęła zastanawiać, się skąd pochodzi dokuczliwy zapach. – Przyłożyliśmy nos do ściany i poczuliśmy, że tu jest źródło smrodu – tłumaczy. Pan Stanisław otworzył okno w pokoju w nadziei, że uda się wywietrzyć pomieszczenie. Nic z tego. Uciążliwy zapach nadal był wyczuwalny. Jak mówi mężczyzna, w trakcie malowania farba i grunt nie miały takiego zapachu. – Ponownie otworzyliśmy oba opakowania, które nam zostały. Nie było czuć tego fetoru. Sprawdziliśmy również datę ważności. Produkty były nowe – informuje. Aby upewnić się czy zapach jest związany z malowaniem rodzina wykonała test. – Żona wzięła zwykłą cegłę. Pomalowała ją z jednej strony farbą, z drugiej wyłącznie gruntem. Po wyschnięciu okazało się, że źródłem smrodu jest grunt – tłumaczy. Z problemem rodzina zwróciła się do sklepu, w którym kupiła towar. Po kilku dniach w domu państwa Petlickich pojawił się przedstawiciel firmy Śnieżka, który spisał protokół reklamacyjny. Następnie pobrano próbki farby i gruntu do badań.

Nie jedyny przypadek
Jak się okazuje, nie jest to odosobniony przypadek. Na forach internetowych roi się od tego typu informacji. – Mam podobny problem. Po dwóch tygodniach od malowania w pokoju zaczęło śmierdzieć. Nie wiem czy ten zapach wyparuje, bo przeraża mnie myśl o myciu ścian i następnym malowaniu – pisze jeden z internatów. Co istotne problem dotyczy nie tylko firmy Śnieżka. Wśród internetowych wpisów bez problemu można odnaleźć informacje o innych producentach i przykrym zapachu po malowaniu.
Aby wyjaśnić tę sprawę, najpierw udaliśmy się do strzelińskiego sklepu „Mrówka”. Jak się okazuje, nikt wcześniej nie miał podobnego problemu. – Z tej partii sprzedaliśmy ponad 700 sztuk tych produktów. Nie było żadnych reklamacji – tłumaczy Jacek Krzemiński, kierownik sklepu. – Oczywiście utożsamiamy się z problemem tej rodziny i na pewno będziemy tę sprawę pilotować. Mamy zapewniania od producenta, że sprawa zostanie rozwiązana – dodaje. Skontaktowaliśmy się również z Anną Szymaszek, specjalistką ds. Public Relations firmy Śnieżka. Nasz dziennikarz wysłał w tej sprawie pytania. Niestety, mimo wielokrotnych próśb nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że badania farby i gruntu nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Podobno próbki zostały wysłane do Niemiec na kolejne badania, co może potrwać nawet do kilku tygodni.
Jak przekonuje pan Stanisław, problem nadal występuje, choć smród nieco zelżał. Pomalowany pokój należy do jego syna Pawła. Chłopiec na razie nie może przebywać w pokoju. Pod koniec ubiegłego tygodnia w domu państwa Petlickich pojawiła się ekipa wysłana przez firmę Śnieżka. Wykonano ozonowanie powietrza, które ma przyspieszyć wydzielanie się brzydkiego zapasu. Przez najbliższe dni pomieszczenie należy wietrzyć. Być może, te zabiegi doprowadzą do rozwiązania problemu.






UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Pol
Śnieżka Latex
Nie polecam . Dwa tygodnie po malowaniu I smród taki że nie można wysiedzieć. Wierzenie nic nie pomaga. Eksperci ze śnieżki rozkładają ręce.
0
Gravatar
Nata
Farby bez konserwantow
Na stronach anglojezycznych mowi sie o tym, ze tego typu organiczny smrod pojawia sie, gdzy produkty nie maja konserwantow i w firmowo zamknietych lub wczesniej otwartych puszkach rozwina sie bakterie. Sam produkt nie musi smierdzic od razu gdy puszka jest zamknieta, ale po nalozeniu z pelnym dostepem do tlenu bakterie sie namnazaja co wyjasnialoby ze smierdzi bardziej po wietrzeniu. Chodzilo glownie o farby i grunty z ktorych wyeliminowano konserwanty ( srodki antybakteryjne i antygrzybiczne) . Jedyna opcja to usunac farbe/ grunt i dobrze oczyscic chemicznie z bakterii.
0
Gravatar
Joanna1
Smrod
Moim zdaniem szanowni udzialy w tym smrodzie z polski ma malach jego zboki rozdzka i ich nasienie grzechu helenka dopoki oni beda sciany ze sniezki dalej beda walic gnojem trudno polska to wies slychac w mediach a przede wszystkim czuc Joanna Wisniewska to-run
0
Gravatar
gosiajawa
RE: Śmierdzący problem
Śnieżka w dalszym ciągu sprzedaje to świństwo. Pokoje cuchną 2 tygodnie po malowaniu niemiłosiernie pomimo wietrzenia. Odór jaki się unosi jest nie do zniesienia nie kupujcie Śnieżki chyba że lubicie zapach kocich sików. Przy czym odór zaczyna się unosić w powietrzu dopiero po malowaniu!
0
Gravatar
Marian
RE: Śmierdzący problem
Maciek Maćku powiedziała :
Niestety, muszę zmartwić tych którzy myślą, że problem ze śmierdzącymi farbami śnieżki to już przeszłość. Pomalowałem jeden pokój tym dziadostwem i zaraz po wyschnięciu zaczęła niemiłosiernie śmierdzieć szambem. Nie czekając zbyt długo (i kierując się opiniami z internetu) zacząłem zdzierać farbę ze ścian, wymyłem je środkiem bakteriobójczym i jedynie to mnie uratowało - po tygodniu fetor ustąpił. Sprawa została zgłoszona do śnieżki, a próbki farby wysłane do analizy. Okazało się, że w farbie były bakterie, ale śnieżka umywa od tego ręce i twierdzi, że to nie jest ich wina i nie wiadomo jak one mogły tam się znaleźć. Moja rada dla Wszystkich - trzymajcie się od tej farby z daleka a jeśli już bardzo chcecie nią malować to zróbcie próbę na kawałku ściany, bo później może być za późno a tego co ja przeżyłem nie życzę nikomu...
Jakbym czytał o sobie. u mnie było identycznie. Nigdy nigdy nigdy więcej farby śnieżki!!

0
Gravatar
MarvinHow
Удивительная информация
Привет всем! Нашел познавательную фотосессию на этом сайте: http://hellbro.ru : http://hellbro.ru/foto-prikoly-interesnoe/5896-podborka-veschey-iz-kitaya-na-fotografiyah-prodavca-i-v-realnosti-13-foto.html Подборка вещей из Китая на фотографиях продавца и в реальности (13 фото) Настоящая выставка на мусорной свалке : http://hellbro.ru/foto-prikoly-interesnoe/4838-nastoyaschaya-vystavka-na-musornoy-svalke.html http://hellbro.ru/humor/10306-demotivatory-30-foto.html
0
Gravatar
Ania
śnieżka
Ojojoj... gdybym to wcześnie przeczytała! Pomalowałam mamy pokój śnieżką . Tragedia - fetor niesamowity! Czy ktoś ma już na to jakiś sposób?
0
Gravatar
Monia
Farba Śnieżka
:-x :eek: kupiliśmy z mężem farbę Śnieżka kolor muszelkowy piękny ale po malowaniu syna pokoju fetor wstrętny. Nigdy nie doświadczyłam takiego efektu zapachowego a wiele farb użyłam i nic takiego nie było. .. Niestety teraz wietrze ten pokój całymi dniami może marcowa pogoda dopisze i ten fetor zniknie. .oby....
0
Gravatar
Magdalena
Smrodek
Witam. To nie jest wina farby, mozna kupic najdrozsza i jesli dojdzie do reakcji chemicznej bedzie smierdzialo. Obojetnie jaka farba w polaczeniu z gipsem czy poprzednia farba czy czymkolwiek co na tej scianie bylo moze spowodowac smrodek. Malowalam maly pokoik, jedna ze scian chcialam w innym kolorze i przez przypadek wzielam z polki silk zamiats matt. Pokoj po kilku dniach cuchnal tak jak Wasze (myslalam ze tesciowa bo akurat przyjechala na wczasy) oprocz jednej sciany tej wlasnie pomalowanej silkiem. Wymalowalam caly pokoj silkiem i pachnie pieknie ;) Jest jeszcze cos takiego jak podklad BIN zinsser, koszt ogromny.Powodzenia i nie ma za co :))
0
Gravatar
AnnaP
Śnieżka
to nie jest żaden ghost odour tylko cuchnący grunt śnieżki!!!!
0

Przeczytaj również