Dariusz Nitecki twierdzi, że został wywieziony do lasu i pobity przez policjantówDo naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec Karszowa, który twierdzi, że policjanci wywieźli go do lasu, gdzie bili go po twarzy i piętach. Funkcjonariusze stanowczo zaprzeczają i twierdzą, że siniaki na piętach są od...częstego chodzenia pieszo do Strzelina.
Dariusz Nitecki przyszedł do naszej redakcji 14 października. Opowiedział, że poprzedniej nocy został pobity przez policjantów. Według niego, cała sprawa ma związek z jego konfliktem rodzinnym dotyczącym spraw mieszkaniowych, jednak wszystko zaczęło się od kota. – W kotłowni było zamknięte jedzenie dla zwierzaka – opowiada Dariusz Nitecki. – No i mówię grzecznie do mojej córki: „Otwórz kotłownię”. Poszedłem do kumpla, a ona w tym czasie zadzwoniła do męża do pracy. A zięciu nieraz już policję do mnie wzywał. Tak się stało i tym razem – tłumaczy.
Do tej pory wersje Niteckiego i policji są takie same.

Kazali klęczeć?
Dariusz Nitecki twierdzi, że spotkał patrol policji, gdy wracał od kolegi około 21.00. – Zapytali, czy jestem pijany, po czym stwierdzili, że jestem zbyt trzeźwy, by wieźć mnie na izbę wytrzeźwień. Dodali, że zaraz zawiozą mnie na bok i tam porozmawiamy – kontynuuje. Z Karszowa policjanci podobno przewieźli Niteckiego do lasu pod Janowiczki. – Najpierw kazali mi wyjść z auta, potem uderzyli mnie pięścią w twarz. Następnie kazali ściągnąć buty i klęknąć. Uderzyli mnie dwa razy pałką po piętach. Na koniec kazali mi wracać do domu pieszo – Dariusz Nitecki pokazał nam siniaki na stopach. Mężczyzna zamiast do domu poszedł do Strzelina na obdukcje lekarską. 52-latek pokazał dokumenty, z których wynika, że badanie odbyło się 14 października o 00.45. Tego samego dnia wystosował pismo do komendanta strzelińskiej policji. Prosi w nim o wyciągnięcie wobec funkcjonariuszy służbowych konsekwencji. Dodaje: „Ich zwracanie się do mnie to same przekleństwa (…). Ja do świętych nie należę (…), ale to nie przystoi funkcjonariuszom policji na służbie. Ja wiem, że wymagam opieki i pomocy ze strony policji, ale nie ubeckimi metodami, do których mam największe zastrzeżenia.” W piśmie Nitecki obiecuje też, że sam rozwiąże konflikt mieszkaniowy.

Do Strzelina na nogach
Wersja policji jest zgoła odmienna. O wyjaśnienia poprosiliśmy oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie asp. sztab. Ireneusza Szałajko. Przedstawiamy jego pełne wyjaśnienie: „W sprawie p. Dariusza Niteckiego przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, z którego wynika, że policjanci 13 października ok. godz. 21.00 podejmowali interwencję w Karszowie. Po przyjeździe na miejsce zastali tylko zgłaszającą, czyli córkę p. Dariusza Niteckiego. Pan Dariusz Nitecki przed przyjazdem policjantów oddalił się w nieznanym kierunku i nikt nie może potwierdzić, że spotkał się z policjantami, którzy wywieźli go do lasu w miejscowości Janowiczki. Wersja o wywiezieniu do lasu w Janowiczkach jest tylko powtarzana przez p. Niteckiego. Jak ustalono, p. Dariusz Nitecki uskarżał się na bóle stóp, ale w postępowaniu ustalono, że p. Nitecki bardzo często chodzi pieszo do Strzelina z powodu słabego połączenia PKS. Postępowanie, co prawda, się jeszcze nie zakończyło, ale ze wstępnych ustaleń nie można potwierdzić, że policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. Pan Dariusz Nitecki jest znany policji z uwagi na incydenty wszczynane przez niego w miejscu zamieszkania i nadużywanie alkoholu. Obecnie jest prowadzone postępowanie karne o znęcanie się psychiczne nad rodziną i jest założona procedura Niebieskiej Karty.”
Zgodnie z treścią art. 231 Kodeksu karnego, funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
alibaba
RE: „Pobili mnie policjanci”
ja powiedziała :
haha,zul zaliczył chodnik i pieniędzy szuka
Pewnie pisał ten komentarz jakiś pies idiota

0
Gravatar
michałek
m
Zwykłe pobicie - też mi coś nowego!!!
0
Gravatar
Radny
RE: „Pobili mnie policjanci”
michałek powiedziała :
Drogi mieszkańcu Karszowa. Z zasłyszanych i krążących po mieście opowieści wynika, że wśród radnych RM Strzelina jest młody radny, który potrafił i miał przekonać policjantów od, nie nałożenia mandatu, następnie od odstąpienia od złożenia wniosku do kolegium za picie w miejscu publicznym i obrażanie funkcjonariuszy w pracy. Zdarzenie to, mogło mieć i ponoć miało, miejsce po odbiorze boiska LZS -u w Brożcu w sierpniu br. na skwerze w Strzelinie. Wystarczyło ponoć powiedzieć im, że zostaną zwolnieni z pracy już jutro i wykonać dwa telefony. PS. Proponuje się straży miejskiej w Strzelinie podjęcie czynności i sprawdzenie monitoringu miejskiego .......oraz sprawdzenie zdarzeń z piątku na sobotę 28/29 sierpnia br. notatników policjantów panie Przewodniczący Szałajko i ustalić wersję ..
Tak a policjanci boją się jakiegoś pseudo radnego, który niby gdzie miałby zadzwonić, do swojej przelozonej czy do mamy. Kolejny kadrowiec, który będzie wszystkich zwalniać. Pewnie Pan radny przyjął mandat a przed kolegami musiał zmyslic bajkę jaki nie jest ważny.

0
Gravatar
ja
RE: „Pobili mnie policjanci”
haha,zul zaliczył chodnik i pieniędzy szuka
0
Gravatar
alikrabq
RE: „Pobili mnie policjanci”
Sabina powiedziała :
Tak samo dziwnym trafem na dolku w dst zgina młody chłopak ... Pobili go na śmierć i że zginął w niewyjaśnionych okolicznościach?! Nie jednego z moich kumpli wywieźli skurwiele do lasu i pobili... Chlopaki z dolka cali posiniaczeni do domu przychodza !!! Nienawidzę ich !! Powinna się tym zająć wroclawska policja!!!
Widać żeś wsiok i w dodatku troll internetowy. Doucz się a później coś komentuj. A za takie teksty powinni Ci przeprowadzić postępowanie.

0
Gravatar
Obywatel
Apel do Policji
Tylko Strzeińska Policja tak potrafi wielcy cwaniacy i Tyle... Ale Spokojnie To się kiedyś skończy Tym się musi tylko ktoś zająć a wszystkie brudy wyjdą!
0
Gravatar
Sabina
RE: „Pobili mnie policjanci”
Tak samo dziwnym trafem na dolku w dst zgina młody chłopak ... Pobili go na śmierć i że zginął w niewyjaśnionych okolicznościach ?! Nie jednego z moich kumpli wywieźli skurwiele do lasu i pobili... Chlopaki z dolka cali posiniaczeni do domu przychodza !!! Nienawidzę ich !! Powinna się tym zająć wroclawska policja!!!
0
Gravatar
adrianokulamo
normalka
obczajcie sobie stronę www.bezkarnoscpolicji.info
0
Gravatar
Irek
RE: „Pobili mnie policjanci”
michałek powiedziała :
Drogi mieszkańcu Karszowa. Z zasłyszanych i krążących po mieście opowieści wynika, że wśród radnych RM Strzelina jest młody radny, który potrafił i miał przekonać policjantów od, nie nałożenia mandatu, następnie od odstąpienia od złożenia wniosku do kolegium za picie w miejscu publicznym i obrażanie funkcjonariuszy w pracy. Zdarzenie to, mogło mieć i ponoć miało, miejsce po odbiorze boiska LZS -u w Brożcu w sierpniu br. na skwerze w Strzelinie. Wystarczyło ponoć powiedzieć im, że zostaną zwolnieni z pracy już jutro i wykonać dwa telefony. PS. Proponuje się straży miejskiej w Strzelinie podjęcie czynności i sprawdzenie monitoringu miejskiego .......oraz sprawdzenie zdarzeń z piątku na sobotę 28/29 sierpnia br. notatników policjantów panie Przewodniczący Szałajko i ustalić wersję ..
Nie wiem o co chodzi "Michałkowi" i "Dorocie" i wplątują mnie w ta sprawę, czy jako radny czy policjant? bo nie wiem.

0
Gravatar
dorota
RE: „Pobili mnie policjanci”
[quote name="michałek"]Drogi mieszkańcu Karszowa. Z zasłyszanych i krążących po mieście opowieści wynika, że wśród radnych RM Strzelina jest młody radny, który potrafił i miał przekonać policjantów od, nie nałożenia mandatu, następnie od odstąpienia od złożenia wniosku do kolegium za picie w miejscu publicznym i obrażanie funkcjonariuszy w pracy. Zdarzenie to, mogło mieć i ponoć miało, miejsce po odbiorze boiska LZS -u w Brożcu w sierpniu br. na skwerze w Strzelinie. Wystarczyło ponoć powiedzieć im, że zostaną zwolnieni z pracy już jutro i wykonać dwa telefony. PS. Proponuje się straży miejskiej w Strzelinie podjęcie czynności i sprawdzenie monitoringu miejskiego .......oraz sprawdzenie zdarzeń z piątku na sobotę 28/29 sierpnia br. notatników policjantów panie Przewodniczący Szałajko i ustalić wersję ..[/qOstrowski na burmistrza !!!!!!!!!
0

Przeczytaj również