W czyszczeniu małych stawów uczestniczyło kilku wędkarzy z koła Wiązów
W czyszczeniu małych stawów uczestniczyło kilku wędkarzy z koła Wiązów
Jednym z najważniejszych akwenów dla wędkarzy z koła PZW Wiązów jest niewątpliwie tzw. Czeczenia. Tam rozgrywane są wszystkie zawody i tam najczęściej można spotkać wędkujących. Dlatego też zarząd koła, zarybiając swoje wody, szczególny nacisk kładzie właśnie na „Czeczenię”.
Jednym z ostatnich kroków podjętych przez wędkarzy było kupienie małych karpi i wpuszczenie ich do małych stawów, na których obowiązywał zakaz wędkowania. Teraz, kiedy ryby podrosły, mają być odłowione i przeniesione do głównego zbiornika. Jednak, aby można było odłowić karpie (ma to być zrobione przy pomocy sieci), stawiki te trzeba odchwaścić. Oczka bowiem były mocno zarośnięte. Dlatego też w minioną sobotę koszeniem trzcin i wyciąganiem rosnącego w wodzie zielska zajmowała się kilkuosobowa grupa wędkarzy, wspólnie z władzami koła. Aby odłów ryb był skuteczny, stawy muszą być dokładnie wyczyszczone, co jest zadaniem pracochłonnym i, jak podkreślają prezes i wiceprezes, wymaga zaangażowania większej liczby członków koła.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także