Władysław Krakowski z Kowalowa pokazuje popękaną ścianę w swoim domu. Jak twierdzi, wszystko przez natężony ruch samochodów ciężarowych, które przejeżdżają przez wioskęMieszkańcom Kowalowa od pewnego czasu życie zatruwają samochody ciężarowe. Pędzące po kamiennej kostce tiry spędzają im sen z powiek. Niektórzy na własną rękę zwracają uwagę kierowcom na respektowanie przepisów.
Do naszej redakcji zwrócili się mieszkańcy Kowalowa. Od pewnego czasu życie zatruwają im samochody ciężarowe, które przejeżdżają przez wioskę. Na początku bieżącego roku w Starym Wiązowie (trasa w kierunku Kowalowa) stanął znak ograniczenia tonażu do 10 ton. Niestety, niewiele to pomogło. – Tiry nadal tutaj jeżdżą. Kierowcy nie przestrzegają tych znaków – irytuje się Władysław Krakowski z Kowalowa. Droga w wiosce jest z kostki kamiennej. Przejeżdżające tiry powodują nieznośny hałas. – W domu pękają ściany i wszystko się trzęsie. Huk jest niemiłosierny – żali się pan Władysław. Warto dodać, że w miejscowości jest ograniczenie prędkości do 40km/h. – Kierowcy za nic mają znaki. Prędkość przekraczają tu nagminnie – przekonuje. W tej sprawie mieszkańcy interweniowali wielokrotnie. – Wysyłaliśmy pisma do zarządcy drogi, czyli Powiatowego Zarządu Dróg w Strzelinie. Zapewniano nas, że sprawa zostanie załatwiona – tłumaczy sołtys Regina Fudali. Na razie jednak nic się nie zmieniło. Ludzie są zdesperowani. Niektórzy sami próbują zwracać uwagę kierowcom, aby respektowali przepisy. Mieszkańcy zaznaczają także, że na drodze krajowej w kierunku Wiązowa (tuż przed Starym Wiązowem) powinien znajdować się dodatkowy znak informujący o ograniczeniu tonażu na trasie Stary Wiązów – Kowalów. – Kierowcy samochodów ciężarowych dowiadują się o ograniczeniu tonażu dopiero po skręceniu z drogi głównej w Starym Wiązowie. Nie mają jednak możliwości swobodnego zawrócenia, więc jadą dalej – wyjaśnia sołtys.

Nie mają wpływu…
Zwróciliśmy się do PZD. Jak się okazuje, wzmożony ruch samochodów ciężarowych w Kowalowie jest najpewniej związany z remontem drogi wojewódzkiej nr 378 Biedrzychów-Grodków. Kierowcy tirów skracają sobie drogę tym odcinkiem. – Otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców o sporym ruchu samochodów ciężarowych na odcinku Stary Wiązów- Kowalów – Jutrzyna. Na tej drodze obowiązuje ograniczenia tonażu do 10 ton – informuje Zdzisław Ziąber, pełniący obowiązki dyrektora PZD. – Nadmieniamy, iż nie mamy wpływu na łamanie przepisów przez kierowców samochodów ciężarowych. To w gestii odpowiednich służb leży ich egzekwowanie. Zwróciliśmy się z prośbą do Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie oraz Inspekcji Transportu Drogowego z prośbą o częstsze kontrole. Wiemy, że patrole policji poja
Przejeżdżające po kostce kamiennej tiry powodują nieznośny hałaswiają się na tym odcinku dość często. Kierowcy tirów szybko jednak informują się o kontrolach policji i wówczas omijają tę drogę – tłumaczy. Jego zdaniem, oznakowanie ustawione jest prawidłowo. – Lokalizacja znaków pozwala kierowcom na zawrócenie na drogę krajową bez większych utrudnień – przyznaje. PZD sądzi, że w najbliższym czasie problem wzmożonego ruchu tirów na tym odcinku zniknie. – Remont drogi wojewódzkiej w Gnojnej, w kierunku Grodkowa, powinien potrwać do końca września – kończy.





UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
waldi
RE: Nieznośny hałas, pękające ściany i nerwy
Pan na zdjęciu-SZERYF KOWALOWA ,jeździ tylko rowerem,więc co on może wiedzieć o kierowcach i autach?Niech się weźmie do roboty a nie stoi przy płocie i liczy auta..starym ludziom na starość wszystko przeszkadza...
0
Gravatar
hej
RE: Nieznośny hałas, pękające ściany i nerwy
Po to są drogi żeby nimi jeździć. Pretensje to tylko do naszej władzy, że nie umie utrzymać dróg w odpowiednim standarcie. Czy to kierowcy sa winni, że po kocich łbach musza jeździć?
0
Gravatar
Staszica
RE: Nieznośny hałas, pękające ściany i nerwy
A co ja i moi sąsiedzi mieszkający przy krajówce na Staszicy w Wiązowie mają powiedzieć. Kiedyś przejeżdżał tędy raz na jakiś czas wóz parzysto kopytny. W tej chwili TIR za TIREM. Dom popękany, szklanki w szafkach dzwonią, a plany na obwodnicę są gdzieś tylko na papierze. Szkoda słów.
0

Przeczytaj także