Mariusz Szpilarewicz, burmistrz Ziębic
Historia, to nie tylko daty i rocznicowe obchody. Nasza przeszłość jest również zapisana w miejscach takich, jak np. Henryków. Jak zachować dziedzictwo kulturowe tego miejsca? O tym dyskutowali samorządowcy i miłośnicy regionu.
Pod koniec stycznia w siedzibie Nadleśnictwa Henryków odbyło się spotkanie w sprawie utworzenia parku kulturowego. Nadleśniczy Piotr Bubniewicz, gospodarz spotkania, zaprosił do Henrykowa przedstawicieli ziębickiego samorządu, powiatu ząbkowickiego, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z Wrocławia, Politechniki Wrocławskiej, proboszcza henrykowskiej parafii, dyrektora Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Henrykowie i prezesa Stowarzyszenia Przyjaciół Henrykowa.Przedwojenna mapa terenu, na którym ma powstać park kulturowy
Spotkanie miało roboczy charakter, a punktem wyjścia do dyskusji była prezentacja pn. „Park i klasztor w Henrykowie jako spójny kompleks” przygotowana przez Krzysztofa Flisa, zastępcę nadleśniczego. W dyskusji poruszono wiele szczegółowych kwestii dotyczących m.in. granic parku kulturowego, działań prowadzących do powstania parku czy organizacji ruchu turystycznego w Henrykowie. - Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie spotkanie poświęcone powołaniu parku kulturowego w Henrykowie – powiedział Mariusz Szpilarewicz, burmistrz Ziębic. - W przyszłym roku będziemy obchodzić 750 rocznicę zapisania w Księdze Henrykowskiej pierwszego polskiego zdania. Podejmujmy trud, żeby jednym z punktów obchodów tej rocznicy była inauguracja parku kulturowego – zaapelował do zebranych burmistrz. Próbując podsumować dyskusję jednym zdaniem, można powiedzieć, że parki kulturowe są skutecznym sposobem przywracania świetności zabytkom i zachowywania w jak najlepszym stanie historycznie znaczących miejsc. A takim jest właśnie kompleks klasztorno-parkowy w Henrykowie.

Burmistrz o parku
Po spotkaniu w Henrykowie poprosiliśmy burmistrza Mariusza Szpilarewicza o krótki wywiad.
Czy gmina Ziębice jest zainteresowana powstaniem w Henrykowie parku kulturowego?
- Jak najbardziej. Dałem temu wyraz na spotkaniu w Nadleśnictwie (Henryków – red.). Powstanie takiego parku wpisałoby się w planowane obchody rocznicy Księgi Henrykowskiej. Liczę, że uchwała o utworzeniu parku zostanie podjęta już w przyszłym roku i od razu stanie się impulsem do rozwoju tej największej atrakcji turystycznej naszej gminy. Chcielibyśmy zabiegać jako samorząd o powstanie centrum edukacyjnego w Henrykowie, wstępnie np. wystawy poświęconej Księdze Henrykowskiej, a w dalszych planach multimedialnego muzeum słowa polskiego.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spaiker
RE: W Henrykowie powstanie park kulturowy
henryków jest w opłakanym stanie. budynki takie jakimi je niemcy zostawili, pracy brak, sklepów brak, drogi w fatalnym stanie. no tylko parku kulturowego brakuje. w strzelinie miał być park linowy bo w strzelinie też już wszystko oprócz parku linowego jest. ludzie, którzy dostaną władzę tak się o nią boją że aby uzasadnić swoje istnienie wpadną na pomysł taki, na który flip i flap by nie wpadli.w 1973 roku przywódca zairu , w którym nawet wody brakuje wpadł na pomysł aby zrobić tam walkę wielkich bokserów - rumble in the jungle. walczył mistrz świata wagi ciężkiej george foreman z adeptem casiusem clayem vel muhhamad ali. na walkę to biedne państwo gdzie karaluch jest przysmakiem wydało setki milionów dolarów a ciemnoskróry prezydent w swoim białym wojskowym mundurze marszałka sił zbrojnych ( uzbrojonych w 100 pistoletów, 1 moździerz i tysiąc maczet) pławił się w zadumie nad samym sobą.henryków jest prawie tak wielki jak stolica zairu - kinszasa a nawet większy bo jest w nim bieżąca woda. jak mieszkańcom henrykowa zabraknie na chleb to sobie pójdą do parku i zjedzą ciastka.
0