Dzieci z zielenickiej szkoły są wolontariuszami Stowarzyszenia „Nadzieja”
Dzieci z zielenickiej szkoły uczestniczyły w akcji Stowarzyszenia „Nadzieja”. Od lat woluntariusze i członkowie Stowarzyszenia Hospicjum Domowego „Nadzieja” w Strzelinie kwestują na rzecz potrzebujących. Wizualnym motywem akcji pozyskiwania środków jest żonkil.
Jesienią w gminach naszego powiatu wolontariusze sadzą cebulki żonkili, żeby na wiosnę obdarowywać nimi dobroczyńców.
Wolontariuszami, sadzącymi kwiaty, były dzieci z oddziału 0 i klas I – III. We wspólnym sadzeniu żonkili uczestniczyła również Wanda Łużna, prezes stowarzyszenia i Małgorzata Jasiak, dyrektor szkoły. Swój udział w akcji mieli również uczniowie starszych klas, którzy pomagali zebrać jak najwięcej cebulek.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
trochę realu nie zaszkodzi
dzieciaki zrobią zrzutkę, przygotują domowe ciasta i uzbierają 1 456,16 złotych. pójdzie na pomoc dla ludzi chorych.w tym samym czasie znajomy mojego znajomego w sąsiedniej do strzelina gminie - lekarz - dostaje co miesiąc 25 000,- pensji podstawowej + dyżury+ dodatki za funkcje, za punktualność, za staż pracy, za cokolwiek + troche prywaty = 50 000,- złotych co miesiąc a to tylko jeden szpitalny lekarz.żeby te dzieci sprzedały swoje organy to wystarczy zaledwie na 1 pensję jednego lekarza. konkurs na największy i na najdroższy samochód w powiecie prowadzony jest codziennie na każdym szpitalnym parkingu a rywalizacja lekarzy na największą willę toczy się już poza szpitalem.szpital dał zarobić około 4 milionów złotych temu co trzeba na oklejenie szpitala styropianem. byli politycy, były kamery, były sukcesy.lepiej aby te dzieci tego nie wiedziały.
0

Przeczytaj także