Przypalił garnek i... uciekł z mieszkania

Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie skierował do Sarb aż cztery zastępy: OSP Przeworno, OSP Karnków, OSP Jagielno i JRG Strzelin. Otrzymał bowiem zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej w budynku wielorodzinnym. Obawiano się, że płonie budynek wielorodzinny. - Po przybyciu na miejsce okazało się, że przypalił się tylko garnek, pozostawiony przez lokatora na ogniu - mówi Jacek Bury, naczelnik OSP Przeworno. - Stało się tak dlatego, że mężczyzna zasnął. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, okazało się, że mieszkaniec się oddalił. Później jednak wrócił i otworzył mieszkanie. Zostało ono przewietrzone, a spalony garnek został usunięty z lokalu.
Mężczyzna został przebadany przez strażaków. Sprawdzano specjalnym urządzeniem zawartość, w wydychanym powietrzu, środków trujących. Na szczęście, takich nie wykryto, akcję więc zakończono. Opatrzność chciała, że tym razem całe zdarzenie zakończyło się na spalonym garnku i zadymieniu. Ale zanim to ustalono istniało poważne podejrzenie, że pali się budynek. Mieszkaniec napędził więc strachu współlokatorom, którzy nie ukrywali z tego powodu niezadowolenia.