Nieczęsty to widok, kiedy przez Strzelin pędzi policyjny radiowóz z włączoną sygnalizacją dźwiękową i świetlną...
Skazany jest osobą młodą, bo ma niewiele ponad dwadzieścia lat. Jeżeli nic się nie zmieni, to niebawem będzie mógł powiedzieć o sobie, że większość życia spędził za kratami.
Nieczęsty to widok, kiedy przez Strzelin pędzi policyjny radiowóz z włączoną sygnalizacją dźwiękową i świetlną. Był piątek 17 stycznia przed godz. 3.00, oczywiście, w nocy. Przez chwilę można było pomyśleć, że przez nasze miasto przemieszcza się kolumna rządowych limuzyn. Wystarczyło jednak podejść do okna na ul. Oławskiej, ul. Dzierżoniowskiej, ul. Bolka I Świdnickiego, ul. Piłsudskiego lub na ul. Okulickiego, żeby przekonać się, że przed radiowozem jedzie tylko jeden samochód. Na pewno nie była to kolumna rządowa. Policyjny pościg zakończył się sukcesem. Okazało się, że piratem drogowym był Sławomir P,, dwudziestopięcioletni mieszkaniec Strzelina. Na siedzeniu pasażera siedziała kobieta ze złamaną lewą ręką i otarciami na prawym podudziu.
Jak doszło do zatrzymania i dlaczego policja musiała reagować? Do zatrzymania doszło na ul. Okulickiego, gdzie kierowca stracił panowanie nad samochodem i z impetem wjechał w ogrodzenie jednej z posesji. Następstwem tego były obrażenia pasażerki, o których pisaliśmy wyżej. Natomiast wybór toru jazdy prze kierowcę był w dużej mierze spowodowany nietrzeźwością. Przeprowadzony test wykazał ok. 1,5 promila alkoholu we krwi. Sam pościg sprowokował Sławomir P., kiedy na wezwanie policjantów nie zatrzymał się do kontroli. Z drugiej strony można go zrozumieć, zdawał sobie sprawę z nietrzeźwości i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Skoro jednak tak było, to dlaczego w ogóle siadał za kierownicą?...
Tekst ukazał się w 32 (1021) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
Dst powiedziała :
Człowieku masz zdumiewający punkt widzenia na życie. Jakby potrącił ciebie albo kogos z twojej rodziny wracajacego O 3 w nocy imienin u cioci Krysi to pod sądem byś zadał dożywocia.
potrącić może i trzeźwy i taki po 2ch piwach. skutek taki sam. o 3ciej w nocy wjechał do rowu polski autobus z turystami wracającymi w bułgarii. są zabici i ranni ale kierowca trzeźwy. wszystko na legalu. możesz za dnia wypić 2 piwa i być bardzo dobrym kierowcą a możesz w nocy kierować samochodem na śpiocha po szarej prostej bezludnej autostradzie i przysnąć. zapuszkujesz piwosza czy śpiocha ? blondynka bez piwa rozjeżdża na parkingu starszą kobietę bo cofa i nie widzi. policja ją ściga? ludzie często parkują samochód tak, że 1 cm opony wisi na krawężniku czyli 14500 kg samochodu wisi godzinami na końcówce paznokci. opona ci to zapamięta. ona rozwarstwi się i strzeli podczas upału/mrozu/wyprzedzania i zjedziesz na czołówkę albo w drzewo. policja napisze wtedy że kierowca niedostosował prędkości do panujących na drodze warunków. czy policja ściga durniów wieszających samochód na krawężniku a wiadomo że opona się zemści jak była kobieta? czy umysł milicjanta zawsze musi być prosty jak krawężnik i będzie on ścigał tylko za wskazania alkomatu?

0
Gravatar
spajker.
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
spider powiedziała :
ten "człowiek" nie nadaje się do życia w społeczeństwie, a nasz wymiar sprawiedliwości za chwilę go wypuści z więzienia i będzie nadal zagrażał innym...
bywa i tak że ludzie nie nadający się do życia w społeczeństwie rządzą krajem. zagrożeniem są opony strasze niż 5 lat, zagrożeniem jest stary gruchot pamiętający czasy kanclarza helmuta kohla, zagrożeniem jest śpioch za kierownicą, zagrożeniem jest blondynka za kierownicą, zagrożeniem jest młody trzeźwy kierowca za kierownicą bmw. zagrożeniem jest też policja ścigająca byle kogo. we wrocławiu był przypadek czołówki na placu grunwaldzkim kiedy policja ścigała jakiegoś bmwiarza. gdyby go nie ścigała wówczas bmwiarz i kierowca z naprzeciwka by przeżyli. jestem przeciwny stwarzaniu zagrożeń oraz przeciwny temu aby z wygody zwalać winę na konsumenta piwa. trzeźwy przemo napadnie cię na ulicy a ty jeteś po piwie. kogo zgarnie policja? kto dostanie wyrok? najpierw przemo połamie ci twarzoczaszkę a później tzw sąd wsadzi cię za udział w bójce. twoją winą jest jedynie to że wypiłeś piwo. poniał?

0
Gravatar
spajker.
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
Piotr Borów powiedziała :
Skąd policjant próbujący wykonywać swoją pracę ma wiedzięć że samochód uciekający prowadzi niebezpieczny przestępca czy zwykły piany idiota.Dobrze że tracąc panowanie nad samochodem nie wjechał we wracającego ze spotkania z kumplami SPAJKERA który akurat był obok ogrodzenia przy własnej posesji.SKĄD TAKA WYROZUMIAŁOŚĆ DLA POTENCJALNEGO ZABÓJCY.Nie tłumacz tego że to tylko wpis dla inteligentnych,a gliny to nic nie rozumieją-są z marsa.
faktem jest że gdyby go nie ścigali to za dwie minuty byłby bezpiecznie w domu. zabójcą jest trzeźwa blondynka i senny kierowca. skąd tyle wyrozumiałości dla zabójców?

0
Gravatar
Czlowiek
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
1.5pronila to chyba ćwiara i 2 piwa .
0
Gravatar
spider
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
ten "człowiek" nie nadaje się do życia w społeczeństwie, a nasz wymiar sprawiedliwości za chwilę go wypuści z więzienia i będzie nadal zagrażał innym...
0
Gravatar
Piotr Borów
DZIWNE POGLĄDY SPAJKERA
Skąd policjant próbujący wykonywać swoją pracę ma wiedzięć że samochód uciekający prowadzi niebezpieczny przestępca czy zwykły piany idiota.Dobrze że tracąc panowanie nad samochodem nie wjechał we wracającego ze spotkania z kumplami SPAJKERA który akurat był obok ogrodzenia przy własnej posesji.SKĄD TAKA WYROZUMIAŁOŚĆ DLA POTENCJALNEGO ZABÓJCY.Nie tłumacz tego że to tylko wpis dla inteligentnych, a gliny to nic nie rozumieją-są z marsa.
0
Gravatar
Dst
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
Człowieku masz zdumiewający punkt widzenia na życie. Jakby potrącił ciebie albo kogos z twojej rodziny wracajacego O 3 w nocy imienin u cioci Krysi to pod sądem byś zadał dożywocia.
0
Gravatar
spajker.
RE: (Pijany) mistrz kierownicy... nie uciekł
piszę o temacie, którego gliny nie zrozumieją. 1,5 promila to są dwa piwa i to niecałe. da się tym żyć i jechać. o 3 w nocy ulice są puste i nie ma zagrożenia takiego że ten kierowca po 2ch piwach kogoś potrąci. akcja policji uruchomiła serię zdarzeń w ramach której koleś rozbiła samochód a jego dziewucha rękę złamała. pytanie brzmi. kto jest winny . policja , która ścigała kolesia co to zamiast wodę święconą albo barszcz to piwo wypił czy też koleś, który spokojnie dojechałby do domu gdyby nie to że policja się w nocy nudziła i na mandaty czyli na swoją karierę polowała. mój wpis to test dla ludzi inteligentnych.
0