Środowy poranek 2 grudnia nie był szczęśliwy dla 21-latki, która jechała z Wrocławia do Strzelina samochodem marki Rover 25. Na łuku drogi między Michałowicami a Borkiem Strzelińskim nie zapanowała nad pojazdem, dachowała i znalazła się w rowie.
Na miejsce przybyły straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Kobieta podróżowała sama. Z auta wydostała się o własnych siłach, ale narzekała na ból kręgosłupa. Strażacy założyli jej kołnierz ortopedyczny. Z ogólnymi potłuczeniami przetransportowano ją do strzelińskiego szpitala. W czasie akcji na drodze wprowadzono ruch wahadłowy. Samochód został zabrany przez lawetę. Straty oszacowano na ok. 4 tys. zł (m.in. uszkodzone lewa strona, przód, zawieszenie). Policjanci ukarali kierującą 100 - złotowym mandatem. Zatrzymali również dowód rejestracyjny samochodu. Niewątpliwie do zdarzenia przyczyniła się śliska nawierzchnia. Tego dnia padał deszcz.Wpadła do rowu…
Środowy poranek 2 grudnia nie był szczęśliwy dla 21-latki, która jechała z Wrocławia do Strzelina samochodem marki Rover 25. Na łuku drogi między Michałowicami a Borkiem Strzelińskim nie zapanowała nad pojazdem, dachowała i znalazła się w rowie.
Na miejsce przybyły straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Kobieta podróżowała sama. Z auta wydostała się o własnych siłach, ale narzekała na ból kręgosłupa. Strażacy założyli jej kołnierz ortopedyczny. Z ogólnymi potłuczeniami przetransportowano ją do strzelińskiego szpitala. W czasie akcji na drodze wprowadzono ruch wahadłowy. Samochód został zabrany przez lawetę. Straty oszacowano na ok. 4 tys. zł (m.in. uszkodzone lewa strona, przód, zawieszenie). Policjanci ukarali kierującą 100 - złotowym mandatem. Zatrzymali również dowód rejestracyjny samochodu. Niewątpliwie do zdarzenia przyczyniła się śliska nawierzchnia. Tego dnia padał deszcz.
Sandra 
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Wpadła do rowu…
Agnieszka powiedziała : Masz na myśli męskie klejnoty?RE: Wpadła do rowu…
Agnieszka powiedziała : Nie to miał na myśli ale faktem jest, że dzieciak nie potrafi jeździć, a kobiety na drodze w większości jadą jakby bały się tego co robią.RE: Wpadła do rowu…
spajker powiedziała : znam wiele przypadkow i wypadkow na tej wlasnie drodze z udzialem mezczyzn...wiec czy to kobieta czy facet reguly niema :) ale masz racje do kobiecej reki bardziej pasuja diamenty, :DRE: Wpadła do rowu…
zakręt zakrętem ale faktem pozostaje że kobiecie lepiej dać do ręki coś innego aniżeli kierownicę albo władzę.RE: Wpadła do rowu…
Kierowca powiedziała : Na gazie w zakręt? Gratuluję, później właśnie skutki są takie jak na zdjęciu. Przed zakrętem puszcza się gaz i dodaje na wyjściu, nie wiem kto Ci takich bzdur naopowiadał.RE: Wpadła do rowu…
Tak się kończy hamowanie na zakrętach, trzeba jechać na lekkim lub pełnym gazie na zakręcie to wtedy auta nie wyrzuci na łuku.