Fotp: PAP - kadr z filmu
Zdecydowaliśmy się wspomagać tych, którzy sami o siebie nie są w stanie zadbać, czyli dzieci z domów dziecka w Ukrainie – zaznacza Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, członkini Europejskiego Komitetu Regionów.

Do jednego z łódzkich domów dziecka trafiły podopieczni Wołyńskiego Regionalnego Centrum Rehabilitacji Społecznej i Psychologicznej Dzieci w Kowlu w Ukrainie.
„Dla mnie świat, w którym bezbronne dzieci tracą życie, tracą domy, tracą stabilność, nie rozumiejąc dlaczego inny człowiek ich atakuje, to jest zwariowany świat, to jest świat, którego myślałam, że nigdy już nie doświadczę. Dlatego tak ważne jest wspomaganie przez każdego z nas (…) i ochrona tych, którzy tej ochrony potrzebują” – podkreśla prezydent Łodzi.
Dyrektor ewakuowanej placówki w Kowlu Halina Jowic zauważa, że nie miała wyboru, czy jechać do Polski, czy nie, ponieważ odpowiada za swoich podopiecznych.
„Ktoś walczy na froncie, ktoś walczy w obronie terytorialnej, a moja misja jest taka, żeby ratować życie i zdrowie tych dzieci, które nie mają takiej opieki rodzicielskiej i nie mają bezpiecznego miejsca” – zaznacza dyrektor ośrodka.
Wyjaśnia, że w związku z tym, że jej własne dzieci to wojskowi, do Polski musiała zabrać ze sobą wnuka, bo nie było nikogo, kto mógłby się nim zaopiekować. Kobieta mówi, że na co dzień siłę czerpie z wiary w Ukrainę i w prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także