- Z badań wynika, że Polacy są za zmianami w systemie edukacji – stwierdził Damian Długosz
- Z badań wynika, że Polacy są za zmianami w systemie edukacji – stwierdził Damian Długosz
Rząd Prawa i Sprawiedliwości odrzucił wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie reformy edukacji. W poprzednim numerze Słowa Regionu poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawiciela głównej partii opozycyjnej w kraju, czyli Platformy Obywatelskiej. A jak zmiany w oświacie widzą lokalni politycy reprezentujący partię rządzącą, czyli Prawo i Sprawiedliwość?
Wiceprzewodniczący Rady Gminy Przeworno Damian Długosz uważa, że wspomniana reforma jest potrzebna. - Z badań wynika, że Polacy są za zmianami w systemie edukacji. Gimnazja nie zdały egzaminu, a właściwie zaczęły wygaszać się same, bo rzeczywistość je przerosła. Pamiętam, jak był likwidowany system ośmioklasowy i przeciwnikiem tego pomysłu był prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Dzisiaj ten sam pan organizuje protesty przeciwko likwidacji gimnazjów. Co się stało? Tym, którzy popierają działania Broniarza, PO, PSL-u i Nowoczesnej pragnę zadać jedno pytanie. Czy protestujący zafiksowani na punkcie walki z dobrym i silnym rządem PiS pomyśleli przez chwilę o tych dzieciach, które mimo wezwań do nieobecności podczas strajków przyszły tego dnia do szkoły? Ich rodzice nie chcieli się angażować w wojnę. Woleli iść tego dnia do pracy, nie zgadzając się z protestami postulujących – mówił Długosz.- Jako nauczyciel z ponad - dwudziestoletnim stażem, pracujący z dziećmi i młodzieżą na różnych etapach kształcenia w pełni popieram obecną reformę – mówi Aleksander Ziółkowski
Podobne poglądy w tej sprawie ma również wicestarosta strzeliński Aleksander Ziółkowski. - Reforma oświaty stanowiła istotny element programu Prawa i Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej 2015 roku. Programu, dzięki któremu partia ta uzyskała poparcie prawie 6 mln Polaków. Wprowadzania swoich postulatów wyborczych nie powinniśmy traktować jako czegoś nadzwyczajnego, ale jako normę. Również zgłoszenie wniosku o referendum w obecnym stopniu zaawansowania wdrażania reformy jest nieporozumieniem. Wnioskodawcy najzwyczajniej się spóźnili. Rząd postąpiłby nieodpowiedzialnie, przystając w tym momencie na referendum. Takim niezdecydowaniem wykazała się ekipa wprowadzająca sześciolatki do szkół. Rząd ówczesny wycofał się częściowo z wprowadzanej reformy, w efekcie przez 7 lat do szkoły przychodziły do tej samej klasy dzieci sześcio - i siedmioletnie i uczyły się wspólnie z podstawy programowej przygotowanej dla tych młodszych. Reforma, oczywiście, wzbudza niepokój wielu środowisk, np. nauczycieli gimnazjów, rodziców. Niepokój ten został wykorzystany przez totalną opozycję, która odwołuje się również do ogromnej wrogości części naszego społeczeństwa do PiS-u i do Jarosława Kaczyńskiego. Jako nauczyciel z ponaddwudziestoletnim stażem, pracujący z dziećmi i młodzieżą na różnych etapach kształcenia, w pełni popieram obecną reformę. Dłuższe etapy kształcenia są korzystniejsze i dają większe możliwości pełnego rozwoju uczniów. Oczywiście, nie jest to jedyny warunek osiągnięcia sukcesu w dziele wykształcenia młodego pokolenia, na które będą składać się kompetencje nauczycieli, dobre programy, warunki materialne i szereg innych czynników. Podsumowując, referendum na tym etapie jest nie tylko niepotrzebne, ale wręcz szkodliwe. Dzisiaj należy dbać o to, aby reformę wprowadzać właściwie, korygując błędy, które mogą się pojawić, a nawet już się pojawiły - skomentował wicestarosta.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
franek
RE: ,,Referendum na tym etapie byłoby szkodliwe...”
I jeszcze jedno, co to za bolszewik z czerwoną kartką?
0
Gravatar
spajker
RE: ,,Referendum na tym etapie byłoby szkodliwe...”
Franek powiedziała :
No jestes chlopie odporny na wiedze!! Nie zabieraj glosu w sprawach dla Ciebie kosmicznych. Podstawowa wieczorowa ale od pierwszej klasy bylaby wlasciwa dla tego specjalisty pisowni polskiej.
czytam i wzmaga się we mnie przekonanie że jesteś potomkiem therese orlowsky.

0
Gravatar
Franek
Obowiazkowo do szkoly sPaJkEr
No jestes chlopie odporny na wiedze!! Nie zabieraj glosu w sprawach dla Ciebie kosmicznych. Podstawowa wieczorowa ale od pierwszej klasy bylaby wlasciwa dla tego specjalisty pisowni polskiej.
0
Gravatar
spajker
RE: ,,Referendum na tym etapie byłoby szkodliwe...”
władza, która co chwilę robi referendum nie jest władzą. za długo trwa podejmowanie decyzji a doradcą jest 38 milionowe stado ludzi, którzy mają słabe pojęcie o sprawie. w prl kombinowano coś z podstawówką 10 letnią, szybko się z tego wycofano. podstawówka 8 letnia + szkoły zawodowe się sprawdziły. szkoły prywatne się nie sprawdziły. produkują managerów o specjalności bankowość i marketing a dla najlepszym oferują wyższą szkołę prawa i makijażu. pis, który głośno tępi prl w wielu sprawach wraca do sprawdzonych prlowskich rozwiązań. proponuję odstąpienie od pomysłu obowiązkowości szkoły. proponuję wywalanie na bruk osób, które szkołę traktują jako dolegliwość a nie jako szansę.
0

Przeczytaj także