Ewa Szloser, kandydatka Konfederacji w najbliższych wyborach parlamentarnych
Prezentowaliśmy na naszych łamach kandydatów z różnych opcji politycznych, którzy mieszkają w naszym powiecie i zechcieli zwrócić się do Czytelników „Słowa Regionu”. Dziś zapraszamy do lektury wywiadu z Ewą Szloser z Ludowa Polskiego.

Proszę powiedzieć kilka słów o sobie, proszę przedstawić się Czytelnikom naszej gazety.
- Dzień dobry. Nazywam się Ewa Szloser, razem z mężem Adamem i ośmioletnim synem Szymonem mieszkamy w Ludowie Polskim. Zajmuję się domem i rodziną. Kandyduję z listy Konfederacja Wolność i Niepodległość.

Kiedy zdecydowała się Pani kandydować i dlaczego wybrała Pani listę Konfederacji?
- Od kilku lat jestem związana ze środowiskami wolnościowymi. Angażowałam się w zbiórkę podpisów poparcia i uczestniczyłam w manifestacjach patriotycznych (stop 447, Marsz Suwerenności). Moja praca została zauważona i doceniona przez partię KORWIN i kilka miesięcy temu dostałam propozycję startu z list Konfederacji. A dlaczego Konfederacja? Jest to jedyne patriotyczne ugrupowanie mające szanse na wejście do parlamentu. Tylko Konfederacja proponuje gruntowne zmiany w systemie podatkowym przez radykalne obniżenie podatku dochodowego, docelowo jego likwidację. To ludzie powinni decydować, w jaki sposób chcą wydawać swoje pieniądze, a nie politycy w Warszawie. Jako matka stanowczo sprzeciwiam się seksualizacji dzieci przez ruchy LGBT. Nie chcę, żeby to towarzysze partyjni układali programy nauczania. Szkoły muszą ze sobą konkurować i tu Konfederacja proponuje bon edukacyjny. A konkurencja - jak wiemy - podnosi jakość usług i obniża koszty. Wysoko wynagradza dobrych nauczycieli, a złych - słabo. Trzeba skończyć z wasalizacją Polski i postawić na pierwszym miejscu interes Narodu polskiego. To nie Bruksela, Berlin, Moskwa, Waszyngton czy Tel Aviv mają ustalać priorytety w naszej polityce zewnętrznej i wewnętrznej. Następna sprawa to dbanie o polskie tradycje, bez pielęgnowania których staniemy się bezkształtną masą zagubionych ludzi nastawionych na bezmyślny konsumpcjonizm.

Jak Pani zdaniem program Konfederacji, pomyślany jako ogólnopolski, dotyczący całego kraju przekłada się na małe miasta, gminy?
- W piątce Konfederacji jest program 1000+, czyli powszechna obniżka podatków. To oznacza, że pracujący mieszkańcy będą mieli więcej pieniędzy w portfelu i będą mogli więcej inwestować. Zlikwidujemy Urzędy Pracy i sprywatyzujemy budynki zajmowane przez urzędników. W ten sposób redukujemy koszty funkcjonowania powiatu, a uzyskane pieniądze ze sprzedaży przeznaczone zostaną na redukcję długu. Sprzedany budynek lokalni przedsiębiorcy wykorzystają na cele usługowe. Osoby wcześniej tam zatrudnione, znajdą normalną, przynoszącą pożytek pracę. Mamy w Strzelinie kilka szkół podstawowych z jednym programem nauczania, a przecież dzieci są rożne, więc i szkoły powinny być różne. Niech rodzice wybierają za pomocą bonu oświatowego.

Wróćmy do Pani kampanii...
- W moim przypadku kampania to przede wszystkim rozmowy. Rozmowy są trudne ze względu na swego rodzaju cenzurę czyli blokadę informacyjną. Swoje robi też oczernianie liderów Konfederacji w mediach głównego nurtu. Media wmawiają ludziom, że jedyną słuszną drogą rozwoju jest socjalizm, określany obecnie mianem państwa opiekuńczego. Inna sprawa, że wiele osób nie słyszało o naszym ugrupowaniu. W tym miejscu chciałabym rozwinąć i wyjaśnić jakie środowiska reprezentuje ugrupowanie, do którego należę. Jest to sojusz : narodowców (Ruch Narodowy), wolnościowców (KORWIN) i katolików (Konfederacja Korony Polskiej). Dołączyły do nas również: Partia Kierowców, Akcja Zawiedzionych Emerytów i Rencistów, Rolnicy. Staramy się zatem uświadamiać sprawy podstawowe. Mówimy Polakom, że mogą mieć prawo decydowania o swoim życiu, nie muszą się zdawać na łaskę i niełaskę stołecznego urzędnika.
Uczestniczyłam też w dwóch konwencjach we Wrocławiu. Dostałam wsparcie od lidera listy Konfederacji z naszego okręgu, Krzysztofa Tuduja. Wspólnie 23 września rozdawaliśmy w Strzelinie ulotki i rozmawialiśmy z przechodniami oraz lokalnymi przedsiębiorcami. Uzyskałam zgodę od burmistrz Strzelina Doroty Pawnuk na zgromadzenie 28 września w Parku Miejskim podczas święta Patrona Miasta. Tam prowadziłam rozmowy z mieszkańcami i rozdawałam materiały wyborcze. Spotkałam się z przychylnością i aprobatą dla programu Konfederacji ze strony strzelinian. Było to miłe zaskoczenie.

Przyjmijmy, że wybory skończyły się pozytywnym dla Konfederacji i Pani wynikiem. Jednak żadnej partii nie udało się zdobyć większości, żeby samodzielnie tworzyć rząd. Z kim wtedy Konfederacja szukałaby koalicji?
- Oczywiście, posiadamy zdolność koalicyjną i nie wykluczamy, że w nowym sejmie dojdzie do opisanej przez pana sytuacji. Konfederacja nie boi się odpowiedzialności. Myślę, że najbliżej nam do PiS. Jeżeli ta partia zmuszona będzie stworzyć koalicję, to naturalnie usiądziemy do stołu rozmów. Trudniej jest mi wyobrazić sobie rozmowy z Lewicą czy Koalicją Obywatelską. Te partie niszczą model tradycyjnej rodziny i nie utożsamiają się z hasłem Bóg - Honor - Ojczyzna. Jak można negocjować z ludźmi, którzy gardzą honorem i chrześcijańską etyką? Równie dobrze można negocjować z kosmitami.

Dziękuję za rozmowę i życzę jak najlepszego wyniku w wyborach.

Jacek Sobko



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
67m2
Korwin
Cytuję:Trzeba skończyć z wasalizacją Polski i postawić na pierwszym miejscu interes Narodu polskiego. To nie Bruksela, Berlin, Moskwa, Waszyngton czy Tel Aviv mają ustalać priorytety w naszej polityce zewnętrznej i wewnętrznej. Idą tokiem wywodu p. Ewy, rozumiem zatem, że potencjał surowcowy, militarny, ekonomiczny oraz kapitał ludzki sprawią, iż Polska będzie dyktować Brukseli, Berlinowi, Moskwie, a nawet Tel Awiwowi to, jak mają realizować swoje interesy.Proponuję, aby p. Ewa uprzejmie przeczytała (cytuję za Wikipedią:) Ubu Król, czyli Polacy (fr. Ubu Roi ou les Polonais) – dramat Alfreda Jarry’ego z 1888. Uważany za prekursorski dla takich gatunków w sztuce jak surrealizm czy teatr absurdu. Tekst jest dostępny w serwisie internetowym "Wolne lektury", polecam tak że fil - świetne kreacje Peszka i Figury.
0
Gravatar
Strzelinianka
Korwin
Z całym szacunkiem dla tej Pani ale nie rozumiem jak można reprezentować partię człowieka, który obraża kobiety, uważa że są głupie, pozbawiłby kobiety praw wyborczych,i nie potępia gwałtów na kobietach tylko twierdzi, że w sumie to one tak czasami lubią. Uważa, że niepełnosprawny ch nie powinno się pokazywać w tv aby ludzkość się normalnie rozwijała a blokujacym drogi rolnikom obilby mordy. Czy ta Pani nie wstydzi się swojego lidera? Nasz naród uważam nie zna prawdziwego oblicza Korwina. Jako kobieta w życiu nie poprę ludzi z jego partii, która jest jakimś szaleństwem.
0