Komendant PSP w Strzelinie, mł. bryg. Krzysztof Dobrowolski, opowiada o tym, jak trafił do straży i które chwile z wieloletniej służby pozostaną w jego pamięci na zawsze
Z końcem lutego na emeryturę odchodzi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie. Jak się zaczęła jego przygoda ze strażą, które chwile były najprzyjemniejsze i które momenty pozostaną w jego pomięci na zawsze? O tym i o innych sprawach rozmawiamy z szefem strzelińskich strażaków, mł. bryg. Krzysztofem Dobrowolskim.

Proszę powiedzieć coś o sobie, skąd Pan pochodzi, gdzie Pan mieszkał, do jakich szkół chodził...
- Urodziłem się w Strzelinie. Do szkoły podstawowej chodziłem w Borowie, a do średniej, rolniczej, w Ludowie Polskim. Wspólnie z żoną mieszkam w Borowie. Mamy zamężną córkę oraz wnusia Bartusia.

Za kilka tygodni, po wielu latach służby, przechodzi Pan na strażacką emeryturę. A jak się zaczęła Pana przygoda ze strażą?
- Zaczęło się trochę przypadkowo, bo w dzieciństwie, a dokładniej w szkole podstawowej, chciałem zostać pilotem. Zawsze mnie to ciągnęło. Losy tak się potoczyły, że służbę wojskową odbywałem na lotnisku, ale w straży pożarnej. Bardzo mi to odpowiadało, bo byłem blisko lotnictwa – mojej pasji. Podczas służby wojskowej w straży wykazałem się dobrymi osiągnięciami i komendant zaproponował mi, bym po wojsku rozpoczął kształcenie pożarnicze. W tamtych latach, był to 1992 rok, powstała też Państwowa Straż Pożarna. Miałem wybór, albo zostać strażakiem na lotnisku na podstawie umowy o pracę, albo przejść do służby w Komendzie Rejonowej PSP we Wrocławiu. Wybrałem to drugie i trafiłem na ul. Borowską. Dzięki zaangażowaniu w służbie skierowali mnie na szkołę aspirantów i zostałem dowódcą zmiany. Pracowałem w ośrodku szkolenia, zrobiłem kurs pedagogiczny i szkoliłem młodych strażaków. Wraz ze zmianą administracji terytorialnej Polski w grudniu roku 1998 zostałem skierowany do Strzelina. W Strzelinie kontynuowałem edukację, między innymi w Szkole Głównej Pożarniczej, gdzie skończyłem studia inżynierskie i magisterskie. Był to rok 2006.

A jak wyglądały Pana strażackie awanse?
- Od 1.07.1989 r. – przodownik roty w ZZSP Port Lotniczy Wrocław, od 06.10.1992 r. – dowódca zastępu w KR PSP –JRG 9 we Wrocławiu, od 01.07.1996 r. – dowódca zmiany w KR PSP –JRG 9 we Wrocławiu, od 28.12.1998r. – dowódca zmiany w KR PSP w Oławie, JRG w Strzelinie, od 1.01.1999r. – dowódca zmiany w JRG KP PSP w Strzelinie, od 01.07.2002r. – zastępca dowódcy JRG w Strzelinie, od 15.09.2004r. –dowódca JRG w Strzelinie, od 01.11.2006r. – z-ca komendanta powiatowego PSP w Strzelinie, a obecnie komendant PSP w Strzelinie.

W społeczeństwie strażacy darzeni są wielkim szacunkiem, myślę że nawet większym niż np. policjanci czy strażnicy miejscy. Być może to jest powodem, że dziś zostać zawodowym strażakiem na oficerskim, dowódczym stanowisku jest bardzo trudno. Tak samo trudno jest się dostać do Szkoły Głównej Pożarniczej...
- W tej chwili testy, jakie muszą przejść kandydaci na studia, są bardzo trudne i wymagające. Wymagana jest nie tylko wiedza, ale m.in. duża sprawność fizyczna. Są też wymagane wysokie predyspozycje psychofizyczne.

Jako społeczeństwo doskonale wiemy, że praca policjanta jest bardzo stresująca, ryzykowna i często bardzo niebezpieczna. Czy coś podobnego można powiedzieć o strażakach?
- Jest stresująca, ale musimy sobie z tym radzić. Na pewno przydałaby się większa opieka psychologiczna. W codziennym toku służby jest tak, że strażak sam musi sobie radzić ze stresem. Jednym ze sposobów jest rozmowa z kolegami po trudnych akcjach, szczególnie takich, w których są ofiary śmiertelne. Pozwala to na pozbycie się ogromnych emocji, jakie towarzyszyły im w działaniach. Dlatego mamy ten przywilej krótszego czasu pracy do emerytury, gdyż nawet samo oczekiwanie na to, co się wydarzy, już jest stresujące. Kolejnym pomocnym sposobem jest sport. Musimy być sprawni, aby ratować innych, ale także sport pozwala na odreagowanie stresów. W przypadkach szczególnych, gdzie jest dużo ofiar, to wówczas przyjeżdża do nas psycholog, by wyprowadzić ludzi z traumy.
Cały wywiad w wydaniu papierowym "Słowa Regionu". {jcomments off}

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Pan Janek
RE: Powiedziałem wtedy – żyję
Panie i Panowie, zazdrość wylewa się aż kłuje w oczy, po wojsku, o ile są tu tacy co pamiętają wojsko, każdy mógł albo w nim zostać na żołnierza zawodowego z perspektywą otrzymania mieszkania służbowego albo wybrać zawód którego wojsko często nauczyło, ale nie - głupota podpowiadała że ja w tym syfie nie zostanę. To tam można było zrobić całkowicie darmowe prawo jazdy na ciężarówki, - to tylko przykład. Raczej szacunek dla człowieka który, ma ciekawe hobby, mieszka na naszym terenie, tu się kształcił i mądrze pokierował się w życiu a na emeryturę odchodzi na swoim terenie ze stanowiska komendanta Straży Pożarnej. Każdy następny nie będzie już z naszej parafii, widać to po innych instytucjach w mieście. To tyle.
0
Gravatar
Strażak sam
Rodzina
Kiedyś w straży to była jedna wielka rodzina tak od 2000 roku zaczął się gnoj. Odeszła stara gwardia typu gumis bida forsa itd a narybek zaczął robić karierę. Choć wtedy też byłu i tacy ale w śladowych ilościach
0
Gravatar
Zombie
Emerytura
Nie pobierają emerytury przez 40 łat bo z nudów nadużywają alkoholu i kończy ich się przygoda.
0
Gravatar
spajker.
RE: Powiedziałem wtedy – żyję
Buggie powiedziała :
spajker. powiedziała :
miałem kontakt z emerytem strażackim. lat 50siąt. emerytura 5500,- co mc. robota? raz w tygodniu wyjazd do stłuczki cinquecento z matizem. te mundury, te orkiestry, ta pompa to jak parady wojskowe za cesarza wilhelma. taki młody emeryt będzie pobierał emeryturę przez 40 lat . kto za to zapłaci? ano każdy tankując na orlenie. w cenie paliwa jest 23% vat 40% akcyzy. tankujesz a państwo ma na emerytury dla młodych ludzi i na 500+ dla patologii.samo oczekiwanie na to co się wydarzy jest stresujące. wydarzy sie jeden alarm tygodniowo. przewróci się rowerzysta albo ulewa zaleje starą piwnicę. toż to stres nie do ogarnięcia. potrzebny jest psycholog. zapraszam do pracy w korporacji 7/24 przez 50 lat tak bezstresowo. emerytura tak z 1200 zamiast strażackiej 5500 no i martyrologii brak.
Spajker zacznij brać jakieś leki. Żółć ci się burzy, założę się, że masz problem z jelitami i stolec ci się zatrzymuje. Może system nie jest idealny, ale jakoś twoje ukochane PO nie naprawiło tego. Nie wiedziałem też, że każdy kto ma dzieci jest patologią. Dzięki tobie wiem więcej o świecie.
zapomniałem dodać panie sierżancie. gdybyś miał choć trochę honoru to nie szedłbyś w młodym wieku na emeryturę. gdybyś miał IQ większe od zawartości belwederu to wstydziłbyś sie wymieniać wszytskie ważne stanowiska sikawkowego i zastępcy komendanta dowodzącego 5cioma strażakami gdzieś na wsiach. już od 1933 roku wiadomo że mundur dodaje idiocie animuszu i ten czuje się być zasłużonym dla świata herrenvolkiem. jakimś zbiegiem okoliczności straz pożarna jest blisko śmieciarni. ot taki przypadek a może i nie przypadek. panie sierżancie. lekarze i pielęgniarki każdego dnia oglądają ludzkie mięso a nie tak jak pan raz w życiu. pan ze stresu idzie na emeryturę a pielęgniarki ze stresu przez 50 lat idą do pracy na nockę. ot recepta jak z durnia zrobić bohatera. ubrać go w mundur.

0
Gravatar
spajker.
RE: Powiedziałem wtedy – żyję
Buggie powiedziała :
spajker. powiedziała :
miałem kontakt z emerytem strażackim. lat 50siąt. emerytura 5500,- co mc. robota? raz w tygodniu wyjazd do stłuczki cinquecento z matizem. te mundury, te orkiestry, ta pompa to jak parady wojskowe za cesarza wilhelma. taki młody emeryt będzie pobierał emeryturę przez 40 lat . kto za to zapłaci? ano każdy tankując na orlenie. w cenie paliwa jest 23% vat 40% akcyzy. tankujesz a państwo ma na emerytury dla młodych ludzi i na 500+ dla patologii.samo oczekiwanie na to co się wydarzy jest stresujące. wydarzy sie jeden alarm tygodniowo. przewróci się rowerzysta albo ulewa zaleje starą piwnicę. toż to stres nie do ogarnięcia. potrzebny jest psycholog. zapraszam do pracy w korporacji 7/24 przez 50 lat tak bezstresowo. emerytura tak z 1200 zamiast strażackiej 5500 no i martyrologii brak.
Spajker zacznij brać jakieś leki. Żółć ci się burzy, założę się, że masz problem z jelitami i stolec ci się zatrzymuje. Może system nie jest idealny, ale jakoś twoje ukochane PO nie naprawiło tego. Nie wiedziałem też, że każdy kto ma dzieci jest patologią. Dzięki tobie wiem więcej o świecie.
brałbym leki ale mnie nie stać. bezpłatne leki tylko dla patologii- wyborców siły przewodniej, dla osadzonych i dla mundurowych. no ale mój stolec jakiego by koloru nie był nie zmienia istnienia faktów o których piszę. twoje wzburzenie potwierdza tylko prawdziwość moich obserwacji. i za prl i za pisrl zomopodobni mają swoje przywileje. agent tomek 34 letni emeryt i poseł partii przewodniej to potwierdzi ale zważywszy że ma zarzut defraudacji milionów z pieniędzy publicznych na porsche chayenne i na sexbieliznę z sexshopu warto go wcześniej wyspowiadać. trzeba się spieszyć bo ma zostać ambasadorem w watykanie. jego styrane na służbie kopulacyjno-prowokacyjnej zdrowie tylko na to mu pozwala

0
Gravatar
Buggie
RE: Powiedziałem wtedy – żyję
spajker. powiedziała :
miałem kontakt z emerytem strażackim. lat 50siąt. emerytura 5500,- co mc. robota? raz w tygodniu wyjazd do stłuczki cinquecento z matizem. te mundury, te orkiestry, ta pompa to jak parady wojskowe za cesarza wilhelma. taki młody emeryt będzie pobierał emeryturę przez 40 lat . kto za to zapłaci? ano każdy tankując na orlenie. w cenie paliwa jest 23% vat 40% akcyzy. tankujesz a państwo ma na emerytury dla młodych ludzi i na 500+ dla patologii.samo oczekiwanie na to co się wydarzy jest stresujące. wydarzy sie jeden alarm tygodniowo. przewróci się rowerzysta albo ulewa zaleje starą piwnicę. toż to stres nie do ogarnięcia. potrzebny jest psycholog. zapraszam do pracy w korporacji 7/24 przez 50 lat tak bezstresowo. emerytura tak z 1200 zamiast strażackiej 5500 no i martyrologii brak.
Spajker zacznij brać jakieś leki. Żółć ci się burzy, założę się, że masz problem z jelitami i stolec ci się zatrzymuje. Może system nie jest idealny, ale jakoś twoje ukochane PO nie naprawiło tego. Nie wiedziałem też, że każdy kto ma dzieci jest patologią. Dzięki tobie wiem więcej o świecie.

0
Gravatar
spajker.
RE: Powiedziałem wtedy – żyję
miałem kontakt z emerytem strażackim. lat 50siąt. emerytura 5500,- co mc. robota? raz w tygodniu wyjazd do stłuczki cinquecento z matizem. te mundury, te orkiestry, ta pompa to jak parady wojskowe za cesarza wilhelma. taki młody emeryt będzie pobierał emeryturę przez 40 lat . kto za to zapłaci? ano każdy tankując na orlenie. w cenie paliwa jest 23% vat 40% akcyzy. tankujesz a państwo ma na emerytury dla młodych ludzi i na 500+ dla patologii.samo oczekiwanie na to co się wydarzy jest stresujące. wydarzy sie jeden alarm tygodniowo. przewróci się rowerzysta albo ulewa zaleje starą piwnicę. toż to stres nie do ogarnięcia. potrzebny jest psycholog. zapraszam do pracy w korporacji 7/24 przez 50 lat tak bezstresowo. emerytura tak z 1200 zamiast strażackiej 5500 no i martyrologii brak.
0
Gravatar
Zombie
Za szybko
Za szybko się przechodzi na emeryturę a później cześć was nie wie co ma ze sobą zrobić. Szanuje wasza pracę ale do 55 lat powinniście pracować. Panie komendancie jak ktoś szedł w czasach Pana do straży to w wieku 42 lat szedł na emerulyture 25 lat pracy
0