Wczoraj około północy dotarła do nas informacja, że w strzelińskim szpitalu pojawiła się pacjentka, u której stwierdzono zakażenie koronawirusem. Czy rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce?
- Rzeczywiście, w naszym szpitalu pojawiła się pacjentka, kobieta w starszym wieku, u której po zleceniu badań stwierdzono zakażenie koronawirusem - wyjaśnia Aleksander Ziółkowski, wicestarosta powiatu strzelińskiego. - Nie miała wcześniej robionych żadnych badań, dlatego nikt nie miał pojęcia, że może być zarażona, bo do szpitala została przewieziona z innego powodu. Szpital na własny koszt, bez pośrednictwa Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, zlecił testy. Okazało się, że rzeczywiście był to potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem. Pacjentka natychmiast została przetransportowana do szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. Dalsze postępowanie było zgodnie z obowiązującą w tej sytuacji procedurą. Pani prezes SCM ze swojej strony podjęła natychmiastowe kroki ostrożnościowe, m.in. kwarantannę pracowników, którzy mieli kontakt z kobietą. Będą przeprowadzone badania pracownikom służby medycznej, aby wykluczyć podejrzenie zakażenia, by mogli wrócić spokojnie do pracy i leczyć chorych. Ważne jest to, aby nie robić zbędnej paniki, bo skutkiem tego dużo osób może ucierpieć z powodu nieotrzymania opieki zdrowotnej, na dziesiątki innych schorzeń. Dlatego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nasz szpital taką pomoc nadal profesjonalnie udzielał.

Dlaczego więc wcześniejsza wypowiedź Pani Prezes SCM była inna?
- Zadałem Pani prezes takie pytanie. Wyjaśniła, że pytano ją, czy w tej chwili przebywa w szpitalu osoba zakażona koronawirusem. Oczywiście, w tej chwili nie ma i żadnych innych podejrzeń też obecnie nie ma.
Przykładowo wcześniej w szpitalu leżał pacjent, dla którego nawet sprowadzono respirator. Było bowiem podejrzenie, że może być zarażony koronawirusem. Testy jednak tego nie potwierdziły. A tu nagle, zupełnie nieoczekiwanie, w zupełnie innym miejscu pojawił się przypadek osoby zakażonej.
Ważne jest to, aby mieszkańcy naszego powiatu mieli świadomość, że gdziekolwiek dziś nie pojadą, np. Centrum Onkologii we Wrocławiu, Centrum Chorób Płuc lub SOR-u, to tam zetkną się z koronawirusem. Sytuacja w naszej placówce medycznej nie jest więc wyjątkowa.
Wojciech Cerkowniak



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także