- Po pierwszej naprawie sprzętu możemy żądać zwrotu gotówki - mówi rzecznik praw konsumenta Agata RudnickaOd 1 stycznia 2016 roku nastapiło kilka ważnych zmian dotyczących prawa do reklamacji oraz odstąpienia od zawartych umów z operatorami telekomunikacyjnymi. O tym co zrobić, aby nie dać się ,,naciągnąć”, mówi nam Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów Agata Rudnicka.
Proszę powiedzieć, z jakimi problemami najczęściej przychodzą do pani mieszkańcy?
- Najwięcej spraw, z którymi konsumenci zwracają się do mnie, dotyczy umów zawartych z operatorami telekomunikacyjnymi oraz dostawcami energii elektrycznej. Ludzie podpisują umowy, nie czytając ich przede wszystkim. Warto zaznaczyć, że zmieniło się prawo konsumenckie i teraz mamy 14 dni na odstąpienie od podpisanego zobowiązanie, a nie 10, jak to miało miejsce wcześniej. Uczulam, żeby przed podpisaniem czegokolwiek zastanowić się nad tym dwa razy. Jeżeli już złożymy ten podpis, to skonsultujmy to z kimś z rodziny, albo zgłośmy się do rzecznika. Ten problem dotyczy szczególnie osób starszych.

Czy nastąpiły jakieś zmiany w prawach dotyczących konsumentów?
- Zmieniła się przede wszystkim ustawa dotycząca reklamacji. Nie ma już ustawy o szczególnych warunki sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego, która obowiązywała do 24 grudnia 2014 roku. Ważna jest tylko dla tych, którzy zakupili produkt przed podanym wcześniej terminem i mają na niego okres dwóch lat gwarancji. Dla towarów zakupionych od 25 grudnia 2014 roku obowiązują nowe zasady reklamacji, które są zawarte teraz w kodeksie cywilnym. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale konsument składając reklamację na przykład na sprzęt AGD ma do dyspozycji dwa reżimy odpowiedzialności, czyli ten kodeksowy i producencki. W wypadku tego drugiego dokumentem wyjściowym jest karta gwarancyjna. Po jej przeanalizowaniu kupujący może określić co jest korzystniejsze. Gwarancja ustawowa obowiązuje przez dwa lata. Nastąpiła również zmiana dotycząca ilości napraw. Jeśli po pierwszej naprawie dana rzecz psuje nam się drugi raz, wówczas nie musimy wyrażać zgody na powtórną, tylko możemy od razu odstąpić od umowy i żądać zwrotu gotówki. Mówimy tutaj oczywiście o sposobie reklamacji kodeksowej. Poprzednia ustawa tego nie regulowała. Sprzedawcy dokonywali napraw kilkakrotnie i musieliśmy się na to zgodzić.

A co zrobić, żeby nie dać się ,,naciągnąć” na niepotrzebne koszty przy podpisywaniu umów?
- Przede wszystkim należy się zapoznać z całością tego co się podpisuje, a w szczególności zwrócić uwagę na to, kto jest stroną w umowie. Wystarczy spojrzeć czy stroną jest ten dostawca, z którym mamy podpisane dotychczasowe zobowiązanie. Jeżeli tak nie jest, to mamy pierwszy czynnik, na który powinniśmy zwrócić uwagę i głęboko zastanowić się nad zawarciem umowy. Konsultanci i przedstawiciele firm są tak wyszkoleni, że mają wpływ na konsumentów. Przedstawiają ofertę, mówią, że jest niższa itd. Jeżeli już dojdzie do podpisania umowy, to proszę szybko zareagować. Mamy 14 dni na odstąpienie od niej.

Dziękuję za rozmowę.

Marek Rychlica



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także