Wniebowzięcie NMP, święto Wojska Polskiego
Z tej też okazji w Przewornie w kościele pw. Maryi Panny Królowej Polski ks. proboszcz Tomasz Błaszczyk odprawił Mszę Świętą w intencji m.in. rolników, ogrodników, sadowników, działkowców, hodowców i pszczelarzy. W oprawę Mszy Świętej włączyli się mieszkańcy oraz rada sołecka i sołtys (więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Słowa").
Z dzisiejszym świętem wiąże się tzw. "Cud nad Wisłą". Był 1920. Do Warszawy docierają przerażające wiadomości o tym, jak bolszewicy rozprawiali się z inteligencją i osobami duchownymi na zajmowanych ziemiach. W obliczu nadciągającego nieszczęścia modlono się dosłownie wszędzie, nie tylko w kościołach, które nie mogły pomieścić wszystkich wiernych, choć otwarte były całą dobę. Na Jasnej Górze Episkopat Polski z tysiącami wiernych śle błagania do Królowej Polski. W sierpniu 1920 roku stojąca u wrót stolicy Armia Czerwona miała wielokrotną liczebną przewagę nad naszymi siłami. Bolszewicy byli absolutnie pewni zwycięstwa, ustalili nawet datę zajęcia stolicy i przejęcia władzy w Polsce na 15 sierpnia. Podczas walki, którą z ramienia Polski dowodził marszałek Józef Piłsudski, na niebie miała się ukazać postać Matki Bożej. Była widziana przez setki bolszewików atakujących polskie wojsko. To wywołało wśród sołdatów strach, przerażenie i panikę, której nie sposób opisać. Naoczni świadkowie, zahartowani w boju, niebojący się ani Boga, ani ludzi, programowi ateiści, na widok postaci Maryi, groźnej „jak zbrojne zastępy”, rzucali broń, porzucali działa, aby w nieopisanym popłochu ratować się ucieczką. Niestety, zdaniem ks. dr Jozefa Marii Bartnika SJ, fakt ten jest pomijany milczeniem, a nagły odwrót Armii Czerwonej spod Warszawy, przypisuje się jedynie geniuszowi marszałka Piłsudskiego.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Wniebowzięcie NMP, święto Wojska Polskiego
Mówienie,ż e to był "cud" to obraza pamięci walczących wtedy żołnierzy , dowódców którzy bardzo dobrze przygotowali bitwę. Bo jakos wyjątkowo w historii wszystko Polakom wtedy wyszło jak trzeba ,żadnego "cudu" nie było . Nie wypada w ponoć poważnej gazecie pis-ać bzdetów o zjawach na niebie