Luca Krzysztofczyk ze Stowarzyszenia „Gramy o Życie” podzielił się z nami pomysłami, jak kreatywnie spędzić czas kwarantanny
Izolacja kojarzy się z szarym, burym i ponurym czasem. Codziennie trafiają na nią setki osób. Ci, którzy kochają obracać się w towarzystwie znajomych, mogą być skazani na katorgę. Świetnym zaprzeczeniem tej tezy jest Luca Krzysztofczyk, który pokazuje, że czas ten można spędzić aktywnie i kreatywnie.
Zmuszeni jesteśmy zostać w domach i zrezygnować ze spotkań towarzyskich czy korzystania z dóbr kultury (koncerty, kino, restauracje). Niektórzy nawet przerwali swoją aktywność sportową. Zawiesili treningi, zrezygnowali z udziału w zawodach itp. Wśród wielu osób, które przebywały w ostatnim czasie na kwarantannie, znalazł się też Luca Krzysztofczyk, założyciel i członek Stowarzyszenia „Gramy o Życie”.
- Takie ograniczenia, dodatkowo narzucone z góry, mogą bardzo mocno frustrować, powodować bezsilność, a nawet wewnętrzną rezygnację. Do tego dochodzi jeszcze jesienna aura, czyli krótszy dzień, mniej słońca powodują wzmożenie naszego pesymizmu. Ale czy rzeczywiście jesteśmy w sytuacji przysłowiowego „końca świata”? Otóż nie. Połowa sukcesu tkwi w naszym myśleniu i nastawieniu. Przed pandemią koronawirusa narzekaliśmy, że relacje ludzkie przeniosły się do internetu, że młodzi ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, bo ciągle tylko „siedzą” na komunikatorach. Wykorzystajmy więc dziś siłę tego narzędzia. Komunikujmy się ze znajomymi, odezwijmy się do tych, których rzadko widujemy, odbudujmy relacje, które w pewnym momencie gdzieś nam się pourywały - proponuje Luca.
Tekst ukazał się w 46 (1035) wydaniu "Słowa Regionu". Cały tekst przeczytasz tu lub tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
mam w ***** ratusz
RE: Wcześniej pomagał innym. Jak pomogli jemu?
Idiotyczne Nowiny Strzelińskie nr 5 (71) z dnia 24 sierpnia 2020 r. Trzeba być naprawdę "mistrzem intelektu" aby w jednej gazetce zestawić ze sobą "ŻYCIE warte miliony" dla pewnej wspaniałej dziewczyny, z informacją na pierwszej stronie o budowie strzelińskiego ratusza za jeszcze grubsze miliony. Kompletny brak wyczucia, taktu, smaku ze strony urzędasów!
0
Gravatar
Marta01
RE: Wcześniej pomagał innym. Jak pomogli jemu?
Już kiedyś o to pytałam, ale powtórzę pytanie:Wg. Krajowego Rejestru Sądowego zarząd i organ nadzoru, stowarzyszenia "Gramy o życie" składa się z etatowych pracowników Urzędu Miasta i Gminy Strzelin.https://krs-pobierz.pl/stowarzyszenie-gramy-o-zycie-i5319046I tu moje pytanie, o co tu chodzi?Dlaczego nie ma w internecie statutu tego stowarzyszenia?
0
Gravatar
spajker.
RE: Wcześniej pomagał innym. Jak pomogli jemu?
tragedia fakt. każdy kto odpali fejsa albo insta śledzi infuenserów i wie że życie polega na egzotycznych podróżach na treningach na siłce z trenerem personalnym na wyszukanej diecie na spotkaniach towarzyskich na imprezach na restauracjach na wyścigach na trwonieniu nadmiaru czasu i nadmiaru pieniędzy i na kąpieli w jogurcie z udziałem kamer. dzień spędzony we własnym towarzystwie zamiast w towarzystwie innych osób jest dniem straconym. co za katorga. ja jetem nikim jak niki lauda ale ocierając się o kogoś innego nabieram na wartości. społeczeństwo ewoluuje w takim kierunku że jeden idiota jest klonem innego idioty jest jego naśladowcą a nie jest już sobą. matematyka jest jednak nieubłagana. wielokrotność zera nadal pozostaje zerem.
0

Przeczytaj również