Zajęcia w Szkole Rodzenia prowadzi Marta Bryś, położna ze strzelińskiegom szpitala. Na zdjęciu demonstruje jak prawidłowo trzymać noworodka
Po co wychodzić z domu, skoro wszystko mamy w internecie. Nie zawsze tak jest, a w tym przypadku lepiej nie eksperymentować na zdrowiu swoim i dziecka.

Przed laty bywało tak, że przyszli rodzice pierwszy raz odwiedzali oddział położniczy dopiero wtedy, kiedy przyszedł czas porodu. Stres związany z narodzinami dziecka potęgowała niewiedza o przebiegu akcji porodowej i pielęgnacji noworodka. Wydawać by się mogło, że w dobie internetu wystarczy wcisnąć ENTER, żeby na ekranie pojawił się interesujący nas filmik… i już wszystko wiadomo. Jest jednak lepszy sposób.
Poczekaliśmy, żeby w Szkole Rodzenia odbyło się kilka spotkań i dopiero wtedy spotkaliśmy się z przyszłymi rodzicami i położną prowadzącą zajęcia. - Uważam, że bezpośredni kontakt z położną na zajęciach w Szkole Rodzenia jest najlepszą formą przygotowania się do porodu i opieki nad noworodkiem – powiedziała Marta Bryś, położna na sali porodowej USK w Strzelinie. - Gdyby okazało się, że nie będziemy mogli uczestniczyć w zajęciach w Strzelinie, to byliśmy zdecydowani jeździć do Szkoły Rodzenia do Wrocławia – powiedziała pani Klaudia, przyszła mama. - Jestem już mamą, ale w zajęciach w Szkole Rodzenia uczestniczę pierwszy raz – przyznała pani Magda. Przyszłe mamy przychodzą na zajęcia z mężami. - Pomagam żonie jak mogę, żeby miała jak najmniej stresu, żeby wiedziała, że może na mnie liczyć. I na sali porodowej, i później już w domu – zadeklarował pan Darek, mąż pani Magdy. - Czy żona musiała namawiać mnie na zajęcia w Szkole Rodzenia? Nie. Czekamy na narodziny naszego pierwszego dziecka i jest to dla nas ważne wydarzenie – uznał pan Paweł, mąż pani Klaudii.
Na ten temat pisaliśmy w 19 (1107) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków