Pan Emil Czajka od ponad 20 lat prowadzi własną plantację choinek w Nowolesiu
Rozpoczął się grudzień, a wraz z nim przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, podczas których nie może zabraknąć… choinki. Skąd się bierze to tradycyjne, świąteczne drzewko? Jak wygląda jego uprawa i jak o nie dbać, aby długo zdobiło nasze domy i mieszkania?
Pan Emil Czajka z Nowolesia ponad 20 lat temu założył własną plantację choinek. – Moja amatorska uprawa zaczęła się od zagospodarowania nieużytku rolnego sadzonkami świerków z tzw. samosiewu leśnego. Było to 25 lat temu – zaczyna swoją opowieść pan Emil. – W 2001 roku kupiłem sadzonki daglezji, świerka sitkajskiego, srebrnego i kaukaskiego. Tak to się zaczęło. Początki były bardzo trudne. Pomogła mi znajomość z leśniczym z Witostowic. Zacząłem stosować preparaty ze skrzypu polnego, czosnku i pokrzywy, chroniące sadzonki przed chorobami. Inspiracją do podjęcia się tej działalności było i nadal jest zamiłowanie do przyrody, a zwłaszcza lasu – podkreśla nasz rozmówca.
Sezon sprzedaży bożonarodzeniowych drzewek dopiero się rozpoczął. Klienci pana Emila przyjeżdżają już jednak do Nowolesia, aby wybrać i zaznaczyć drzewko, które w tym roku ozdobi ich dom. – Do wyboru mam świerk pospolity, świerk czarny, świerk kłujący, świerk koreański, jodłę japońską, jodłę koreańską, jodłę fraserę oraz pojedyncze egzemplarze jodły pospolitej, jodły veitchii, jodły kalifornijskiej. Co roku dużym zainteresowaniem cieszą się świeże gałązki świerka oraz daglezji ze względu na piękny, intensywny zapach. Jest szansa, że w tym roku będą razem z szyszkami. Do sprzedaży mam też duże 4-6 metrowe egzemplarze świerka pospolitego i srebrnego oraz jodły balsamicznej – wylicza pan Emil.
Wybór choinki trwa zwykle około pół godziny. Oczywiście, zależy to od tego, kto po drzewko przyjeżdża. – Jeżeli są to rodzice z dziećmi, to trwa to znacznie dłużej. Dzieci lubią pobiegać pomiędzy drzewkami i je pooglądać. Wiadomo, że co innego podoba się osobom starszym, co innego młodszym, ale w sumie klienci spędzają u mnie około 30 minut. Ścięcie choinki odbywa się tylko w obecności nabywcy i w odpowiednim dla niego terminie – podkreśla pan Emil. Dzięki temu mamy pewność, że drzewko, które kupujemy, jest świeże. Żeby przedłużyć jego żywotność, należy przestrzegać kilku zasad.
Na ten temat pisaliśmy w 48 (1136) wydaniu papierowym Słowa Regionu.  Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Cześ
RE: Skąd się bierze to tradycyjne, świąteczne drzewko?
spajker. powiedziała :
skąd się bierze tradycyjne świąteczne drzewko- bierze się ono z braku szacunku do planety, do przyrody. w polsce wycina się co roku 1 000 000 iglaków na potrzeby 14 dniowej tradycji ( nie mylić z przyjemnością) takie iglaki zostawione w lesie są schronieniem i/lub pożywieniem dla ptaków zwierząt itd. takie oglaki w lesie wyłąpują kurz dwutlenek węgla i zanieczyszczenia z atmosfery. ludzka chciwość jest niczym neron, który podpalił rzym dla własnych doznań estetycznych.w czasach gdy wszytko staje sie wirtualne dobrze jest wyświetlić sobie wirtualną choinkę na ekranie telewizora. wyjdzie taniej i bardziej przyjaźnie dla przyrody i do tego kiczu z chin w postaci tandetnych świecidełek kupować nie trzeba , lepiej sobie na ekranie ledowym wyświetlić obraz rzemieślniczo robionych lampek..
A to nie chińczyki produkują choinki??? :P

0
Gravatar
spajker.
RE: Skąd się bierze to tradycyjne, świąteczne drzewko?
skąd się bierze tradycyjne świąteczne drzewko- bierze się ono z braku szacunku do planety, do przyrody. w polsce wycina się co roku 1 000 000 iglaków na potrzeby 14 dniowej tradycji ( nie mylić z przyjemnością) takie iglaki zostawione w lesie są schronieniem i/lub pożywieniem dla ptaków zwierząt itd. takie oglaki w lesie wyłąpują kurz dwutlenek węgla i zanieczyszczeni a z atmosfery. ludzka chciwość jest niczym neron, który podpalił rzym dla własnych doznań estetycznych.w czasach gdy wszytko staje sie wirtualne dobrze jest wyświetlić sobie wirtualną choinkę na ekranie telewizora. wyjdzie taniej i bardziej przyjaźnie dla przyrody i do tego kiczu z chin w postaci tandetnych świecidełek kupować nie trzeba , lepiej sobie na ekranie ledowym wyświetlić obraz rzemieślniczo robionych lampek..
0

Przeczytaj również