Czas nie pracuje na naszą korzyść. Zadłużenie szpitala rośnie, kolejne pielęgniarki rezygnują z pracy w SCM. Nie na tym jednak koniec problemów powiatu strzelińskiego. Czarny scenariusz to bankructwo… albo szpitala, albo powiatu.

Jesteśmy zaledwie kilka miesięcy po wyborach samorządowych a biorąc pod uwagę fakt, że w tzw. międzyczasie były święta i nowy rok, to nowe władze miały jeszcze mniej czasu. Czasu na poznanie realiów, w jakich przyszło im rządzić. Najgorętszym obecnie tematem jest kondycja finansowa Strzelińskiego Centrum Medycznego. O tym, co się dzieje wokół szpitala, ale nie tylko, rozmawialiśmy z Markiem Warcholińskim, starostą strzelińskim.

W ubiegłym tygodniu zapowiadał Pan kolejne posiedzenie rady nadzorczej SCM. Czy spotkanie odbyło się w zaplanowanym terminie?
- Tak, zgodnie z planem spotkaliśmy się 10 lutego. Uzupełniliśmy skład rady nadzorczej spółki. Nowym członkiem rady został Michał Huzarski, ma doświadczenie w branży medycznej, pochodzi Legnicy. W poprzedniej kadencji pełnił funkcję przewodniczącego komisji zdrowia Sejmiku Dolnośląskiego. Liczę na jego zaangażowanie w pracę, a przede wszystkim na jego znajomość specyfiki rynku usług medycznych i szerokie kompetencje w tym zakresie. Wiem, że zarówno Jerzy Matusiak, przewodniczący rady, jak i prezes Kurowski kontaktowali się już z Michałem Huzarskim. Na poprzednim posiedzeniu rady nadzorczej zobowiązaliśmy prezesa Kurowskiego do przedstawienia założeń programu naprawczego na posiedzenie zarządu 10 lutego. Pan prezes przygotował taki dokument. Dyskutowaliśmy o zaproponowanych rozwiązaniach, a następnego dnia (11 lutego – red.) dokument w formie pisemnej wpłynął do starostwa. Mówimy o założeniach programu naprawczego, bo sam program naprawczy został uchwalony przez radę powiatu w 2013 roku i jest realizowany przez obecny zarząd spółki SCM, jak przedstawił sprawę prezes Kurowski.
Intencją zgromadzenia wspólników była weryfikacja podjętych wtedy decyzji. Oczywiste jest dla mnie, że w obliczu trudnej sytuacji finansowej SCM konieczne jest przyjrzenie się programowi naprawczemu. Trzeba postawić sobie pytanie, czy realizować ten program w całości, czy weryfikować i wprowadzać modyfikacje. Do tego zobowiązała nas uchwała zgromadzenia wspólników o kontynuowaniu działalności Strzelińskiego Centrum Medycznego

Co dalej będzie się działo z propozycjami prezesa Kurowskiego?O tym, co się dzieje wokół szpitala, ale nie tylko, rozmawialiśmy z Markiem Warcholińskim, starostą strzelińskim
- Zapoznała się już z nimi komisja zdrowia Rady Powiatu. Dokument jest obszerny, liczy prawie 20 stron. Na środę 18 lutego wyznaczony został termin nadzwyczajnej sesji rady i tam przedyskutujemy przedstawione propozycje.

Kto złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji?
- Z wnioskiem zwołania nadzwyczajnej sesji wystąpił zarząd powiatu. Zaproponowaliśmy, żeby w trakcie posiedzenia wypowiedział się Jerzy Matusiak, przewodniczący rady nadzorczej, Krzysztof Kurowski, prezes zarządu SCM. Również ja zabiorę głos w imieniu zgromadzenia wspólników. Później przewidziano dyskusję.

Relację z tej sesji znajdą czytelnicy na łamach naszej gazety. Miejmy nadzieję, że dyskusja będzie konstruktywna i padną przemyślane propozycje naprawy sytuacji w SCM, że będą one wychodziły naprzeciw oczekiwaniom pielęgniarek.
Zrozumiałe jest, że problemy szpitala, próby rozwiązania problemów spółki, zabierają Panu sporo czasu. Nie można jednak zapominać, że w powiecie jest wiele spraw wymagających załatwienia. Czym, poza szpitalem, zajmuje się Pan jako starosta?
- Uśmiecham się, ale dobrze, że padło to pytanie. O przyszłości szpitala zdecyduje rada, ale poza tym życie toczy się dalej. Daleki jestem od mówienia, że nic poza SCM nie liczy się. Czekamy na decyzję wojewody, jego nadzoru prawnego, w sprawie zwolnienia dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych. Zwolniona pani dyrektor wezwała zarząd do usunięcia naruszeń prawa, do których jej zdaniem miało dojść. Mieszkańcy zwrócili się do zarządu powiatu z prośbą o interwencję w sprawie drogi do Wąwolnicy, na wysokości stacji Biały Kościół, a także drogi biegnącej przez Wąwolnicę. Zajmujemy się tym problemem. Podobnie jak ul. Strzelińską w Przewornie i ul. Pocztową w Strzelinie.
Do zarządu powiatu wpłynęło również pismo podpisane przez 50 pracowników byłego Zespołu Szkół nr 2 w Ludowie Polskim z wnioskiem o przywrócenie szkole samodzielności. Po kilkunastu miesiącach funkcjonowania CKZiU pracownicy twierdzą, że będzie to z pożytkiem dla uczniów i dla procesu dydaktycznego prowadzonego w Ludowie Polskim. Zarząd powiatu wysłuchał racji nauczycieli, wspólnie z wicestarostą odwiedziliśmy szkołę w Ludowie Polskim. Kontynuując wątek oświatowy, rozpatrujemy wnioski o otworzenie nowych kierunków kształcenia w naszych szkołach.

Można więc powiedzieć, że chociaż sprawa szpitala jest jedną z najważniejszych, to rozwiązywanie problemów SCM nie dzieje się kosztem innych zadań starostwa.
- Oczywiście, naszym obowiązkiem jest zapewnienie normalnego funkcjonowania powiatu. Dzisiaj (rozmawialiśmy w piątek 13 lutego – red.) minął termin złożenia wniosku o dofinansowanie ze środków zewnętrznych remontu mostu w Wójcinie. Liczymy, że uzyskamy na ten cel potrzebne nam środki.
Są jeszcze, niestety, złe wiadomości. Subwencja oświatowa będzie niższa o ok. 2,5 mln zł, dokładając do tego kwotę, o którą upomniało się ministerstwo finansów, to uzbiera się ok. 4 mln zł. O tyle trzeba będzie zaktualizować budżet powiatu strzelińskiego na bieżący rok. Decyzja o ewentualnym zwrocie niesłusznie naliczonej subwencji oświatowej zapadnie w Warszawie do 9 marca.

Dziękuję za rozmowę.


***
O ile sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna, to powiat strzeliński jest w trudnej sytuacji. Poczekajmy na ostateczne decyzje dotyczące niezbędnych cięć w budżecie powiatu. A kiedy będzie już wiadomo o ile budżet zostanie uszczuplony, być może trzeba będzie porozmawiać o procesie naprawczym… powiatu strzelińskiego.

Jacek Sobko
 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Program naprawczy, a może likwidacja?
"Liczę na jego zaangażowanie w pracę, a przede wszystkim na jego znajomość specyfiki rynku usług medycznych i szerokie kompetencje w tym zakresie." - krótko mówiąc - liczę na jego układy, które w skorumpowanym kraju przesuną pieniądze nfz do strzelina. socjalizm bankrutuje po raz kolejny, najpierw ludziom wmawia się że służba zdrowia jest "za darmo" a później zdziwienie że szpital bankrutuje. sytuacja klaruje się bez starosty. pielęgniarki porzucają pracę i tną tym samym koszty funkcjonowania szpitala. pozostały personel musi obskoczyć pracę za siebie i za porzucająca pracę pielęgniarkę i już szpital wychodzi na zero. problem tkwi w wydajności pracy a nie w polityce.
0

Przeczytaj również