„Cuchnące miasto”

Jest szansa na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu, który unosi się nad miastem oraz ościennymi miejscowościami. Podczas VIII sesji Rady Miejskiej Strzelina podjęto uchwałę ws. apelu o podjęcie działań zmniejszających uciążliwości zapachowe emitowane przez Zakład Produkcyjny „Cukrownia Strzelin”.

Treść apelu przedstawiła burmistrz Dorota Pawnuk. Mowa w nim, iż strzelińska cukrownia na stałe wpisała się w historię i krajobraz miasta. Niestety, od kilku lat, a już szczególnie od początku tego roku, „działalność cukrowni związana jest głównie ze smrodem, jak to niektórzy kolokwialnie określają”. Autorzy apelu wspominają, że nie można dopuścić, by miasto słynęło z tego, że jest cuchnące. Zwrócono także uwagę na atrakcyjność okolic pod względem turystycznym i przebiegające drogi wojewódzkie.
Dorota Pawnuk wspomniała także, że odbyła owocną rozmowę z dyrektorem zakładu Wojciechem Wąsem. Poinformował, iż istnieje sposób, by pozbyć się fetoru, wymaga on jednak znacznych nakładów finansowych. Szczegółów, niestety, nie znamy.
Co ciekawe, cukrownia stosuje już doraźne środki. Na przestrzeni ostatnich tygodni można zauważyć, że momentami przykry zapach niknie na kilka dni, by potem znowu dręczyć mieszkańców. Okazuje się, że wszystko za sprawą wody utlenionej, która niweluje odór. Taki doraźny sposób będzie wykorzystywany przy okazji imprez organizowanych na terenie gminy (np. podczas mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym).
Apel kończy się słowami: „Zależy nam na tym, by wspólnie koegzystowały zarówno miasto, jak i firma. Nie chcemy likwidacji zakładu, ale jedynie ograniczenia negatywnych oddziaływań na okoliczne środowisko”.