Początek grudnia kojarzy się nam zwykle z dwoma datami. Po pierwsze św. Mikołaj i po drugie święto górników. Kto pamięta dziś orkiestrę koncertującą na ulicach Strzelina? Bolesław Mierzwiński jest strzelinianinem od urodzenia, a przez 42 lata był górnikiem. Jego przygodę z kopalniami poprzedziła nauka w technikum górniczym, również w Strzelinie.
– Swoje zawodowe życie związałem z odkrywkowymi kopalniami granitu. Pracę na kopalni rozpocząłem w 1968 roku, w sierpniu, niespełna dwa miesiące po skończeniu szkoły. Przez pierwszy rok poznawałem pracę górników skalników, wiertaczy, górników strzałowych. Był to czas poznawania kamieniołomów tak na poważnie - powiedział nasz rozmówca. Z czasem pan Bolesław awansował i został sztygarem. – Jako sztygar organizowałem prace na przodkach skalnych. Chodziło o to, żeby praca odbywała się w sposób bezpieczny i bez marnotrawienia granitu. Pracowałem praktycznie na wszystkich kopalniach naszych kamieniołomów, tzn. w Strzelinie, Targowicy, Kowalskich, Złotym Stoku, Pomianowie i Doboszowicach – poinformował nas pan Bolesław.Praca górników była i jest odpowiedzialna, trudna, wymagająca poświęcenia. Nawet najlepsze maszyny nie zastąpią wysiłku ludzi, stąd szacunek, jakim darzymy górników. Tradycją górniczego stanu są Barbórki, czyli święto braci górników. – Jako górnicy odkrywkowi świętowaliśmy Barbórkę tak samo jak wszyscy górnicy. Obchody były huczne, a nieodzownym elementem tej tradycji była karczma piwna. W przeddzień Barbórki gromadziliśmy się, żeby w męskim gronie gwarków świętować. Podkreślam ten fakt, bo do karczmy piwnej nie miała wstępu żadna kobieta. Panie świętowały w swoim gronie, na tzw. cząbrze. Tak jak karczma była niedostępna dla pań, które nazywaliśmy lisicami, tak my nie mogliśmy uczestniczyć w babskim cząbrze – wspominał nasz rozmówca.
Karczma piwna odbywała się zawsze w przeddzień Barbórki, wprawdzie w różnych miejscach, ale zawsze z poszanowaniem tradycji. – W drodze do karczmy towarzyszyła nam orkiestra górnicza, my nieśliśmy pochodnie. W środku stoły ustawione były w dwa rzędy, była to prawa i lewa tablica. Po środku znajdował się stół prezydium. Po odśpiewaniu hymnu górniczego głos zabierał dyrektor, który informował o wynikach produkcyjnych kopalni. Później wybierano przewodniczącego karczmy piwnej, którego nazywaliśmy prezesem. Prezes, jako przewodniczący tzw. wysokiego nieomylnego prezydium do spraw picia piwa, pierwszy próbował piwa i zezwalał na lanie piwa. Tym zajmowali się piwoleje. A piwo piło się z okolicznościowych kufli, co roku innych. Tradycją było również to, że każdy uczestnik karczmy piwnej zabierał do domu kufel, z którego pił – z uśmiechem powiedział pan Bolesław.
Inną tradycją związaną z obchodami Barbórki było przyjmowanie do górniczego grona. Odbywało się to również w czasie karczmy piwnej. Ceremoniał był szczegółowo opisany i ze względu na wielowiekową tradycję przestrzegany. Kandydat na gwarka stawał na beczce piwa, która stała w środku sali, i po klepnięciu go w ramię przez prezesa zeskakiwał, przeskakując przez skórę. W ceremonii brali udział jeszcze ojcowie chrzestni przyszłego gwarka, którzy trzymali baranią skórę. Po takim skoku górnik stawał się tzw. starym lisem. Karczma piwna była miejscem, gdzie można było przebywać tylko w galowym mundurze, co nadawało spotkaniu uroczysty charakter. Biesiadowano do białego rana, śpiewając i racząc się piwem, czyli uświęconym przez tradycję trunkiem górników.
Dziś w Strzelinie nikt nie obchodzi Barbórki. Chociaż są górnicy, pracują kopalnie, to tradycja umarła. Pocieszmy się, że tylko na chwilę zapomniano o górniczym stanie. Są jednak wśród nas strażnicy tamtej tradycji. Jednym z nich jest Bolesław Mierzwiński, górnik, sztygar strzelińskiego kamieniołomu. Jest kolekcjonerem oryginalnych kufli z karczm piwnych. Ponadto przez kilkadziesiąt lat pracy w kopalni poznał górnicze tradycje i chętnie je wspomina.
Dziś wspominaliśmy karczmę piwną. A jak przebiegał babski cząber? Jak bawiły się lisiczki? O tym chyba też warto napisać.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
Ufka powiedziała : jeżeli podatek podniesiesz piekarzom, to piekarz wliczy sobie ten dodatkowy podatek w koszty , zwiększy ceny chleba i w efekcie podatki zapłacą klienci piekarza. jeżeli dasz dzieciorobowi 500 złotych to ten niczym turek w niemczech będzie w sposób trwały żył z darmochy na koszt społeczeństwa. to jest finansowanie patologii. idee pis może są słuszne ale niewiele z tego wyjdzie w praktyce. ekonomicznym gigantom i monopolistom należy się liczna i nienękana przez państwo konkurencja a nie ręczne sterowanie podatkami.RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
Jeżeli Pis podnosi podatki,to komu? Fajnie ci się pisze tylko o rozdawaniu przez pis pieniędzy za darmochę lecz jak do tej pory jeszcze nic nie rozdał.Skutecznie przeciwstawia się niejaki Petru ,który broni banków jak niepodległości.Sam stwierdził,że na ekonomii zna się tylko on.Rozdawać kasę mogą tylko PO swoim (np. Grad) i to było zgodne z konstytucją ! Nowoczesna = PO .To widać słychać i czuć!RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
Ufka powiedziała : pis jest partią socjalistyczną bo rozdaje darmochę i podnosi podatki co nie przeczy temu że w wielu sprawach ma rację. koń i korporacje bronią swojego interesu no ale pis chce to rozwalić niczym lenin obalał carat. teraz przez 4 lata należy zamknąć buzię i dać rządzić zwycięzcom. fertig.RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
spajker powiedziała : Pomyliłeś nazywa się NOWOCZESNA chroni banki i całe korporacje! Warszawka wyszła 12 na ulicę bo koryto ucieka! Darli się jak wściekli a pierwszy Giertychu (nawrócony) skakał jak KOŃ! Nie wciskaj ludziom kitu tu nie chodzi tylko o 500 zł!RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
strzelinianin powiedziała : komuna i była i jest. 500 złotych na każdy produkt bezkondonowej kopulacji dzieciorobów, umorzenie kredytów mieszkaniowych we frankach, mieszkania socjalne, zasiłki socjalne , wolne soboty i tym podobne świadczenia są obecnie a nie było ich w prlu. kiedyś były dobre imprezy górnicze a dzisiaj ich brak. dzisiejsze "imprezy" to fejsbuk, nasza klasa, tak internetowo a nie fizyczny kontakt z innym człowiekiem. ten boluś ma rację wspominając o piwnych imprezach górników, jak krzyczał precz z komuną to spowodował tylko to że komuna nazywała się keidyś pzpr a teraz nazywa się pis.RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
strzelinianin powiedziała : No to jednak w Strzelinie jest Nowoczesna -mały rozumek Petru swetru! Żałosny jesteś ! Ciepła woda u Ciebie jest?RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
ufka powiedziała : jak dorośniesz intelektualnie to to zrozumiesz.Na Śląsku ,skoro o tym mowa pozostały jedynie żałosne szczatki po polskim górnictwie .RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
strzelinianin powiedziała : Powiedz strzelinianie co ma tradycja górników do twych okrzyków: precz z komuną?Mam bliską rodzinę na Ślasku(górniczą)i do dzisiaj górnicy bardzo dbają o zwyczaje szczególnie w dniu Święta 4 grudnia Barbary ,patronki górników! POlityka akurat nie wiąże się z wypowiedzią P. Mierzwińskiego!RE: Gdzie się podziały tamte Barbórki?
Boluś ,pokrzycz sobie teraz głośno:Precz z komuną ,precz z komuną.Robotnicy pragną kapitalizmu,jak karp Bożego Narodzenia ,albo indyk Dnia Dziękczynienia !Trzeba było umieć przewidywać skutki swego postępowania, bo kto jak kto,ale robotnicy to dali z siebie zrobić wyjątkowego "wała"