Rewelacji na polach nie będzie

Wakacje kojarzą się ze żniwami i wzmożoną pracą na polach. Jakie plony uda się rolnikom zebrać w tym roku? Jak to się ma w stosunku do poprzednich lat?
Wychodzi na to, że tegoroczne żniwa będą dla rolników dalekie od idealnych. Eugeniusz Kowalewski, który jest producentem rolnym z Częstocic, potwierdza, że nie jest ciekawie. - Nie ma tragedii, jeśli chodzi o plonowanie w przypadku jęczmienia ozimego, gdyż jest on zbierany najszybciej. Jeśli chodzi o pszenicę, to jest źle, bo dojrzewa ona trochę później. W czerwcu były wysokie temperatury i choć kłosy wyglądają dorodnie, to ziarno jest pośladowe - stwierdził pan Eugeniusz. Dodał, że szacuje o 30-40% mniejsze plony pszenicy ozimej w tym roku. - Cieszyliśmy się, bo w maju padał deszcz. Wyglądało na to, że słabe plony z roku 2018 nie powtórzą się. Okazało się, że czerwcowe upały i bezdeszczowe dni zweryfikowały plany. Zbieramy też od 30% do nawet 50% mniej rzepaku w porównaniu do właściwego plonu - oznajmił rolnik. Dodał, że dotychczas nie zebrał w swoim gospodarstwie żadnej uprawy, ponieważ czekał, aż wojewoda powoła komisję do szacowania strat w rolnictwie. - Jeżeli teraz wykoszę i zbiorę plony, to komisja nie będzie miała podstaw, aby cokolwiek szacować. Dlatego nie ma się co śpieszyć - powiedział nasz rozmówca. Jego zdaniem, tegoroczne żniwa potrwają dość długo. Część upraw można już zbierać, a część jeszcze nie dojrzała. - Na jednej plantacji można już kosić zboże, zaś na innej to ziarno jest jeszcze miękkie. Nie spodziewam się też dużych plonów. Są one zależne między innymi od klasy ziemi. Nie możemy się równać np. z gminą Domaniów, gdzie mają tam I i II klasę, a my w większości mamy III i IV.
Więcej w wydaniu papierowym.

Roman 4 lat 8 miesięcy

RE: Rewelacji na polach nie będzie

Frank powiedziała :

Nasz Spajker znowu po piwie bredzi, ot tak zeby tylko zaistniec. Cale szczescie ze takich niewielu. Przynajmniej ten, jak o sobie dzisiaj mowi traktorzysta, nikogo personalnie nie obraza. Przestraszyl sie tych pobudek o 6:30 na Zabkowickiej. A przydaloby mu sie ich troche.Tych pobudek. Ha,ha.

Jaki nasz spajker????? Chyba twój a nie nasz bo na pewno nie mój.

spajker 4 lat 8 miesięcy

Frank przyjacielu (mojej kozy) ty będziesz bez piwa. Przypiales się do mnie bo jesteś lgbt a ja od traciłem twoje zaloty.

Frank 4 lat 8 miesięcy

Bredzenie

mag 4 lat 8 miesięcy

Na zdjęciu biedak a za nim majątek bagatela ok 600 tys zł , może złóżmy się dla niego bo na pewno ledwo wiąże koniec z końcem.

Ja jestem rolnikiem. Kupiłem ciągnik renault o wartości 600 000 i musiałem za niego zapłacić aż 10 procent. Ma on klimę nawigacje automatyczną skrzynię biegów sam przez satelitę pilnuje między abym sąsiadom nie zaorał jeździ on na paliwie z dopłatami .no komfort jak w lexusie.mam jednak problem. Z powodu upałów zdeformowały się plastiki na nadkolach i nie dają dotacji na naprawę.

Gość 4 lat 8 miesięcy

Biznes rolny

Każdy kto posiada minimum 50 ha jest biznesmenem! Oczywiście każdy hektar w górę biznes ten powiększa, przypominam, że tzw. rodzinne gospodarstwa to granica 300 ha ( jak porównać zysk 30 " hektarowca" do 200 czy 300 "hetarowca" - i o ironio ten ten pierwszy żyje skromnie i raczej nie narzeka, tym drugim zawsze mało)! Ci biedni wielko-obszarowcy dowiedzą się jacy są "biedni " jak przyjdzie kataster i z urzędu im wyliczą co i ile mają, i ile za to zapłacą! Co do suszy to ona na prawdę jest! Straty każdy ma nawet działkowiec ale nie wszystkich ziemiach! Oszust zawsze będzie oszustem, niezależnie od tego czym się zajmuje - pazerność to domena takich ludzi!

Bronek 4 lat 8 miesięcy

500zl za kazdy 1ha jesli pole jest ubezpieczone, to juz o tym nikt nie pisze. Za susze. Kazda grupa zawodowa ma sowje bolaczki. A co maja powiedziec Panie w Biedronce na kasie ? Moze zrobicie z nimi wywiad. Biadolic kazdy moze. Lekarze rezydenci tez wychodzili na ulice i pokazywali umowy 3500zl brutto. Ale juz nic nie mowili ze maja umowy zlecenia z SORami. 100zl za godzine dyzuru. Czemu nikt nigdy nie przekazuje rzetelnych informacji. kazdy by chcial miec miliony łatwa reka.

Marriusz 4 lat 8 miesięcy

Mam 46 lat, ale od małego słyszałem płacz rolników, że mają fatalne plony, że niby susza, deszcz, powódź, pożar, dziki, albo z drugiej strony że niskie ceny skupu.To jak każdego roku jest źle, to skąd te wypasione domy, mieszkania dla każdego członka rodziny (nierzadko w dużych miastach), samochody, a o nowoczesnych maszynach nie wspominając.Zaraz ktoś napisze że kredyt, leasing itp. Ale bank nie da pieniędzy, jak nie masz pokrycia, albo możliwości spłaty.

Przecież to tak jak w Indiach święte krowy są co wszystko im się należy

Przedsiębiorca 4 lat 8 miesięcy

Rewelacja

Komisja uznała 40 procent strat, nakosiłem 8 ton żyć nie umierać, tak brzmiała rozmowa 2 gości na targowisku dzisiaj w Strzelinie.