Niestety, to nie ostatni taki przypadek z tym związany. Kiedy w miniony weekend szukaliśmy śladów działalności bobrów na rzece Oławie, niedaleko wiązowskiej oczyszczalni ścieków trafiliśmy na kolejne dzikie wysypisko śmieci. Tuż obok drogi, kilkadziesiąt metrów za betonowym mostkiem, śmieciarze zrobili sobie miejsce na zrzuty odpadów. Można przypuszczać, a nawet być pewnym, że są to różne osoby, gdyż znajduje się tu kilka kupek, przywiezionych w różnym czasie (niektóre są już zarośnięte chwastami) i są to różne śmieci, od asfaltowych płyt, przez gruz, po folie na „dywanikach gumowych” pochodzących z produkcji obuwia. Śmieci to nieduże, najwyżej kilkutonowe kupy.
Tekst ukazał się w nr 11 (1050) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Kolejne nielegalne wysypisko
Surowo karać to nie będą wyrzucać bo się nie opłaci.