Głosowanie podczas wyborów sołtysa w OśnieMimo iż na zebraniu wiejskim, zwołanym przez burmistrza w celu wyboru sołtysa i rady sołeckiej w Ośnie, frekwencja nie dopisała, pojawiło się kilka pilnych wniosków od aktywnych mieszkańców. Część uwag dotyczyła poprzednich pracowników urzędu Gminy w Wiązowie.

W Ośnie jest 134 mieszkańców uprawnionych do uczestnictwa w wyborach. 19 maja w świetlicy wiejskiej pojawiło się 21 z nich. Na przewodniczącą zebrania wybrano sekretarz Agnieszkę Puzyniak. Kolejny wybór dotyczył członków komisji skrutacyjnej. Zostały nimi trzy kobiety: Elżbieta Janowicz, Katarzyna Bojakowska i Justyna Kłak.
Następnie mieszkańcy podawali kandydatury na stanowisko sołtysa. Były włodarz wsi Radosław Polański zgodził się ponownie kandydować, jednak otrzymał 8 głosów poparcia, o 5 mniej niż jedyny jego konkurent, Krzysztof Leszczyński, który wygrał, zdobywając 13 głosów.
Natomiast prawdziwy problem pojawił się z wyborem członków rady sołeckiej. Padła nawet propozycja, by wyczytywać wpisanych na listę obecności mieszkańców i czekać na zgodę objęcia funkcji pięciu z nich. Po pewnym czasie, wielu namowach i prośbach udało się ustalić skład nowej rady sołeckiej - Zygmunt Żurawski, Jacek Janowicz, Edward Kawałko, Jan Kawałko oraz Monika Janowicz.
Świeżo upieczony sołtys, Krzysztof Leszczyński, zaraz po ogłoszeniu wyniku wyborów i odebraniu gratulacji od burmistrza i dotychczasowego włodarza wioski zwrócił się do Jerzego Krochmalnego z pytaniem:
- Dlaczego bez zwołania zebrania wiejskiego wiosce został zabrany wóz strażacki, a tym samym strażacy-ochotnicy przestali działać?
Odpowiedział Radosław Polański:
- Poprzedni burmistrz i rada gminy podjęli uchwałę likwidującą OSP w naszej wiosce.
Natomiast obecny burmistrz uzupełnił:
- Każda jednostka OSP działa jako stowarzyszenie i aby mogło być zlikwidowane, stowarzyszenie musi podjąć decyzję o samorozwiązaniu. Pamiętam też, że doszło tutaj do włamania i ukradziono radiostację, bardziej cenną od samochodu. Natomiast odkąd jestem burmistrzem, od trzech lat, nie żałujemy pieniędzy dla jednostek OSP.
Zygmunt Żurawski, członek rady sołeckiej, zgłosił dwa wnioski. Pierwszy dotyczył niedokończonej od 4 lat drogi wyłożonej przez osobę prywatną kamieniem, na co gmina wydała zezwolenie. Leżą na niej ogromne głazy utrudniające przejazd maszynom rolniczym, szczególnie w czasie żniw. Zarzuty skierowane były pod adresem byłego sekretarza gminy, który miał interweniować w tej sprawie. Burmistrz przyjął wniosek, dodając, że tak wygląda aktywność ludzi, którzy, pracując w urzędzie gminy, sami w danej gminie nie mieszkają. Drugi wniosek odnosił się do niedokończonego pobocza placu przed świetlicą, który rok temu został wyłożony kostką. Burmistrz przyjął także ten wniosek, obiecując zająć się tym w możliwie najbliższym terminie. Na zebraniu Jerzy Krochmalny zobowiązał się także do wykonania w tym roku renowacji pokrycia dachowego świetlicy wiejskiej w Ośnie. Papę zastąpić ma blacha.
Burmistrz poruszył także temat budowy placu zabaw w wiosce. W tej sprawie kilka razy spotykał się z mieszkańcami, którzy ostatecznie poparli propozycję lokalizacji placu zabaw za przystankiem, w miejscu po byłym zbiorniku przeciwpożarowym. Były jeszcze dwie inne: okolice boiska oraz teren za świetlicą wiejską. Decyzja o umiejscowieniu placu wiąże się z koniecznością przejęcia gruntu, który stanowi własność skarbu państwa w zarządzie wojewody. Aktualnie trwa wymiana pism pomiędzy gminą a wydziałem geodezji starostwa strzelińskiego, urzędem marszałkowskim oraz GDDKiA. Żadna decyzja jeszcze nie zapadła i burmistrz obiecał, iż wystąpi z prośbą o szybką odpowiedź. Trzeba jednak pamiętać, że zmiana planu zagospodarowania przestrzennego terenu trwa około roku, ale, jak podkreślił Jerzy Krochmalny:
- Czekaliście tyle, że postaramy się zrobić jeden z ładniejszych placów zabaw w gminie.
Burmistrz podkreślił ponadto, iż odkąd objął funkcje gmina zrealizowała ponad 20 projektów unijnych.
- Nie zadłużyliśmy się ani na 1 zł, ograniczyliśmy wydatki, zlikwidowaliśmy i przekształciliśmy niektóre jednostki – zaznaczył.
Dodał, że w gminie działa grupa remontowa do prac interwencyjnych składająca się z 16 osób wzmocniona 6-osobowym zespołem z zakładu karnego w Strzelinie.
Gmina Wiązów ma 4 radnych powiatowych, w tym Zdzisława Rykałę, który jest członkiem zarządu powiatu. Jerzy Krochmalny zaapelował o zwracanie się do nich w wypadku problemów, którym właśnie oni mogliby zaradzić.

 

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także