- Jakiś czas temu zgłaszałem, że lampy w Łojowicach włączają się i wyłączają. Od ponad dwóch tygodni nie ma żadnego efektu. Co chwila ktoś przychodzi i co mam powiedzieć mieszkańcom? – pytał sołtys.
Burmistrz Miasta i Gminy Wiązów Jerzy Krochmalny wyjaśnił, że w ramach umowy podpisanej z energetyką gmina ryczałtowo płaci około 10 000 zł miesięcznie i lampy mają być sprawne. W ostatnim czasie pojawiły się jednak niepożądane awarie. Burmistrz zaznaczył, że jest to związane z reduktorami mocy, jednak problemy są na bieżąco eliminowane. – Żywotność części żarówek, które były do tej pory jest na takim etapie, że wymagają wymiany i podejrzewam, że w najbliższym czasie również u was ten problem zostanie rozwiązany – powiedział burmistrz.